Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

czesc
mam jeszcze chwile
juz za 2 godz jade po adasia na lotnisko jupi!!!
wreszcie moj kochany zapracowany mezulek odpocznie i bedzie z NAMI!!!
i poczuje letniego sloneczka nie? hihhihihi

dzis rano postanowilam odwiedzic kosmetyczke i zadzialac cos na moj tradzik mlodzienczy hehe na starosc
troche pocierpialam ale do sb ma byc dobrze
i jest szansa ze na weselu nie potstrasze hehe

mialam tam byc o 8.45 a ja dopiero o 8,15 zaspana z lozka wstalam
ale mialam sprinta ufff
musialam zdarzyc bo specjalnie dla mnie tak szybko zaklad otworzyla
hihi

babcia zabrala lelka na pzredkapielowy spacer a ja zmykam na balkon oddac sie lekturze

frydza widac ze wiki pogoda nie przeszkodzila w wybrykach!!! hihi

bcian no wreszcie wpadlas hihi
dla mnie to tez na trzydniowke wyglada.
lelek mial goraczke 4 dni a potem 2 dni wysypke

a pokazesz nam fotki dzieciakow? i w ogole swoje rowniez
miklo byloby cie poznac wizulania

kamila wiesz moze jak alinka sie trzyma? jak tylko sie odezwie to wspomnij ze wszystkie tu ja mocno wspieramy i przesylamy szczere kondolencje

ja tez jem niewiele... w PL.
sniadanie jest dla mnie najwazniejsze... a potem na obiad zupa
przekaski owoce w ciagu dnia
i moge zyc hihi

bewu napewno bedzie lajtowo. wazne jest nastawienie. ja mialam takie cala ciaze i do konca byla rewelka!!

spadam juz papa

[ Dodano: 2008-08-27, 18:47 ]
ciesze sie ze wam sie podobala moja fotka z lelkiem
ale ja jestem mniej zafascynowna.. moja twarz wyglada na niej kiepsko hiih
i moja nowa fryzura czasem mnie tez wkurza hehe
ale zawsze to jakos inaczej niz bylo

paaaaaaa

hej
jetsem
wybaczcie ale nie nadrobioe zaległości, coś tam starałam sie czytać od czasu do czasu ale ciężko się czyta w pracy między jednym klientem a drugim

Alinko bardzo mi przykro moje kondolencje

a teraz co u mnie

od 15 sierpnia do wczoraj mieliśmy gości, znajomi z Warszawy, także byłam trochę zabiegana, bo normalnie chodziłam do pracy. Ale w wolne dni mieliśmy sporo atrakcji
zacznę od początku
15 sierpnia byliśmy w Wieliczce w kopalni soli, było extra, w drodze powrotnej wstąpiliśmy do Klasztoru w Kalwarii Zebrzydowskiej, na mszę

16 byłam do południa w pracy a po pracy od razu pojechaliśmy na Słowację do Bojnic, byliśmy tam w ZOO i Emi była zachwycona zwierzątkami. Wieczorkiem poszliśmy na nocne zwiedzanie zamku, było super i extra atrakcje, polecam. Następnego dnia chcieliśmy iść na gorące źródła ale były zamknięte więc w drodze powrotnej odwiedziliśmy tylko basen
Potem tydzień minął w pracy a wieczorkami czas z gośćmi, któ¶e dopołudnia spędzali z moim bratem zwiedzając okolice

W ten weekend byliśmy w Pieninach. Odwiedziliśmy zamek w Czorszctynie i w Niedzicy a w niedziele byli śmy na spływie Dunajcem. ale w Pininach byliśmy bez Emi, ona została u moich rodziców. Także weekend pełen atrakcji. Niestety narazie nie pokaże wam zdjęć bo coś się stałĸo z zparatem i nie można ich zrzucić na komputer

I po krótce to by było tyle. Teraz znów szara rzeczywistość praca praca i jeszcze raz praca

A Emi?? Rośnie, ma 10kilo i 15 zębów coraz więcej rozumie, jest nawet grzeczna, wiadomo ma żłe dni to wtedy daje popalić, ale w nocy już ładnie śpi także i ja się wysypiam

A w małżeństwie?? Nawet dobrze, dogadujemy się nie ma cichych dni, także jest ok

Aha wczoraj szef mi powiedział że dostanę umowę na czas nieokreślony, bo teraz mi się kończy umowa, także bardzo się cieszę, jest to dla mnie jakieś zabezpieczenie, że się mnie nie pozbędzie i że mam pewną pracę, zresztą szef jest ze mnie zadowolony także spoko.

to chyba tyle.
teraz ide robić obiad, bo nie pojechałam z M. na wieś mówiąc że chce zrobić obiad i posprzątać, więc żeby nie było bury muszę sie wywiązać z danego słowa. A tak naprawdę to chciałam zostać w domku żeby w końcu na spokojnie do was napisać
to narazie zmykam

Hejka!

Asiula, ale miałaś zapracowany tydzień; bo goście to też dla pani domu praca... choć przede wszystkim przyjemność - przynajmniej dla mnie
Czekamy na foteczki, mam nadzieję, że uda się zgrać na kompa i zaspokoić naszą ciekawość hihi. Gratuluję stałej umowy!!!!!!!!!!!

bcian, witam nową koleżankę!Napisz coś więcej o sobie i swoich pociechach. No i oczywiście czekamy na fotki.

frydza, u Ciebie jak zwykle dużo zdjęć i to Ci się chwali Wikusia już duża dziewczynka! Co od szyny to już pisałam, że współczuję; niefajnie, że musisz jeszcze na nią czekać...

madziorka, pozdrów Adama hihi. Jeszcze parę godzin i będziecie się sobą cieszyć Zdjęcia superaśne jak zwykle Twoje Jeśli chodzi o to, które tak zachwyca dziewczyny, to przyznam szczerze, że chociaż fajne, to uważam, że masz o wiele lepsze. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo dla mnie jest ok, ale niektóre z Twoich/Waszych foteczek są rewelacyjne. Ufff, jakoś ze zmęczenia ciężko mi się jasno wysłowić Ale za to nowa fryzurka mi się podoba. Natomiast moja nowa fryzurka mi się NIE podoba, źle się w niej czuję i kombinuję co by tu wymodzić żeby było lepiej .... na razie pozostaje chyba jedna opcja - czekać aż odrosną.

aha, a co do nastawienia do ciąży (lajtowa albo nie), to trzymam kciuki żeby u Ciebie było tak super jak sobie wymarzysz. Bo moja druga ciążą mimio mojego super nastawienia (wiedziałam co mnie czeka) nie jest taka miła i przyjemna jak pierwsza. I nie chodzi tu o to, że mam już absorubującą Heleneczkę, a o ciążowe dolegliwości, o których tylko wcześniej czytałam pomimo, że jedną ciążę już mam za sobą.

NA razie muszę spadać, muszę zrobić Helence mleko, bo Krzyś już kąpię. Jeśli będę miała możliwość (czytaj wolnego kompa) to odezwe się jeszcze później.

Aha, zębów to chyba Lenka ma najmniej ze wszystkich czerwcowych dzieciaczków - sztuk 6 dopiero. Choć zdaje nam się, że lada chwila przybędzie jedna albo obydwie górne trójki.

URL=www.fotosik.pl][/URL]

[ Dodano: 2008-08-27, 19:58 ]

Witam wieczorkiem,Wiki ida zeby wrrrrr maruda straszna!!,narazie mamy ich 9


MADZIORKA ufff wreszcie Adas z wami i superowo


ASIULKA to mialas zabiegane dni hoho,ale przynajmniej troche zwiedziliscie i gratuluje umowy na stale
Emi ma duzo zabkow


ANIU kochana witaj,zycze malo dolegliwosci ciazowych i samych dobrych dni


BCIAN super ze nam sie wreszcie pokazalas i swoje dzieciaczki
Wstaw sobie w podpisie suwaczki i moze jakies fotki!

dzięki dziewzcyny, umowa na stałę to duży komfort psychiczny, przynajmniej dla mnie bo to będzie moja pierwsza w życiu umowa na czas niokreślony.
Emi już śpi i ja też idę bo jutro pobudka o 6.30, i heja do hutrowni posprzątać a potem prosto do pracy, także kolejny busy dzionek przede mną.
dobranoc

Aniu ależ ten czas leci dopiero co pisałaś o fasolce a tu już 25 tydzień ciąży. Dbaj o siebie kochana żeby te skurcze cię już nie łapały.

Witam z ,wypije i smigamy na rowerek z Wikusia

My na razie sprzątamy.mały już nie ma wysypki za to ciągle marudzi,teraz wszedł do koszyka kropki i ją wygonił(naszego pieska)

Witam babolki Bcian super dzieciaczki , w jakim wieku jest starsza córka ?no i ty fajna babeczka.
Aniu oby dolegliwości ciążowe szybko ustały a brzusio już napewno duży , w ramach czasu wolnego proszę o fotki
Frydza a ty Wikunie wozisz na rowerku w nosidle czy w swoim jeździ ? no i dziś na obiad mam zamiar zrobic bigosik ala Frydza zobaczymy czy zasmakuje.Zdięcia superaśne Wikuni pokazałam i mówię zobacz jaka dzidzia grzeczna a ona bardziej misia chciała zabrac z kompa i się wpieniała że nie idzie a matka potwór się z niej nabijała.

Asiu gratuluję awansu no i umowy na czas nie określony wiem jaki komfort psychiczny taki świstek dostarcza.

BeWu no ja Kalinkę chyba będe musiala wziąśc na pare dni do domu żeby Wiki miała z kąd przykład brac , bo ona to wszystko do buzi pcha nie połyka ale pcha.No smoka też sobie całego do buzi wsadziła i się nabijała jaka to ona uzdolniona.

U mnie nie ciekawie temp.uczuc dużo po niżej 0 jak zwykle to ja się czepiam ale wkurza mnie to że mój M nie chce w domu nic robic , nic tylko do gadki pierwszy a do roboty ostani w życiu nie zgodzę się na laptop .Czasami mi się wydaje ży tylko go to interesuje i gdy bym kazała wybierac między naszym życiem a laptopem wybrał by laptop.
Ryczec mi się chce że inni ludzie sobie chatkę dopieszczają i robią a dla mojego wszystko jest dobre i może byc tylko sprzęt trzeba udoskonalac , laptopek kupic.
W nonono ma to że rynny odpadają , nie rozumię go a on mnie .
A może ja się trzepiam nie potrzebnie w końcu powinnam się cieszyc że mnie nie bije i kasy w barach nie przewala.Ale ja już tak mam patrząc jak inni zasuwają ja też coś chcę miec , pozostaje mi nadzieja że on się zmieni i dostrzeże że ja chcę dobra wszystkich a nie robię mu na złosc.
PRZEPRASZAM ZA SMĘCENIE ale jakoś tak musiałam się wygadac , należe do osób które uczuc nie tłumią

hi
witam z pracy
Edytko trzymam kciuki zebyście się w końcu porozumieli i ustalili wspólne priorytety. U nas jest troszkę inaczej, M. ciagle coś w domku by zmieniał, ale teraz to chyba nie ma sensu bo jak spłacimy kredyt to chyba o domku będziemy mysleć
pozdrawiam