: 30 sty 2009, 10:55
noo, zero dźwigania Kochana... ja mam 3 schodki, także jakos pomalutku daję radę.. teraz to i tak mama mi pomagała, a dzis już tak naszykowałam, że tylko otworzę drzwi na ogród i po tych schodkach jakos wyjdę z tym wózkiem..Nie przewidziałam w swoim uporze cesarki i tego, że nie będę mogła wózka po schodach targać, nawet jeżeli nie jest zbyt ciężki.
czekamy na fotki ze spacerkuJa zamierzam zacząć spacery od poniedziałku,