Jestem! Mąż wziął wczoraj wolne na noc, bo go angina rozłozyła na dobre i dzisiaj spaliśmy do południa, tzn. spalismy może do 9 a potem tak do południa gadalismy i myslelismy jakby fajnie było mieć Bartusia, ahhh lubię takie poranki.
Zaraz zmykam do miasta, bo sobie uprzytomniłam, że nie mam klapek pod prysznic do szpitala
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
zupełnie mi to umknęło no i kometyczkę uzupełnić trzeba.
Tosia, film był bardzo ciekawy, lubię takie ale nie dotrwałam. Paradoks, jak mam bezsenne noce to w telewizji bryndza, a jak juz cos ciekawego emitują to mnie na sen zbierze tak, że nawet na umycie zębów się nie zwlokę
Ananke, wiesz ja myslę, że cc to lepsze rozwiązanie niż próba "przekręcenia" maleństwa w brzuszku, może się mylę...
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Dzidzi jest już duże więc z "fikołkiem" może nie dać rady, ale zawsze jest szansa. Póki co ważne, żebyś się odstresowała i uspokoiła bo wszystkie wiemy, że stres nam nie wskazany na te kilka dni przed finałem.
Evik, rzeczywiście ciekawy temat na zajęciach, szkoda żeby Cie tam zabrakło. Fajnie, że babcia przyjeżdża, może akurat się rozdwoisz i bedziesz spokojniejsza zostawiająć Tymusia nie tylko z mężem. A dla mężą
![n :wpale:](./images/smilies/090.gif)
tak solidnie!
Asika, a jak Antoś? Zdrowy już?