: 16 wrz 2009, 10:04
Cześć zniecierpliwione mamusie 
Moja noc dziś tragedia... Tak mi ręce drętwiały, nie miałam ich gdzie ułożyć i ciągle się budziłam i je rozmasowywałam, żeby "sprawdzić czy mam jeszcze palce"
W ogóle to do pierwszej prawie czytałam książkę (tak mnie wciągnęła ^^) i jak mąż wstawał o 5 to się obudziłam i nie mogłam już zasnąć. Przysnęło mi się jakoś, to znowu obudziło mnie własne chrapnięcie gardłowe, bo miałam nos zatkany
Ostatnio widziałam, ze była 8:20 i jakoś znowu zasnęłam, to o 9 (w najlepszy sen) zadzwoniła mama i już po spaniu....
Ciężki dzień dziś będzie...
Jutro jedziemy z psem do weterynarza na "cięcie jajek" - już się boję...

Moja noc dziś tragedia... Tak mi ręce drętwiały, nie miałam ich gdzie ułożyć i ciągle się budziłam i je rozmasowywałam, żeby "sprawdzić czy mam jeszcze palce"

W ogóle to do pierwszej prawie czytałam książkę (tak mnie wciągnęła ^^) i jak mąż wstawał o 5 to się obudziłam i nie mogłam już zasnąć. Przysnęło mi się jakoś, to znowu obudziło mnie własne chrapnięcie gardłowe, bo miałam nos zatkany


Jutro jedziemy z psem do weterynarza na "cięcie jajek" - już się boję...