hej dziewczyny....
Sikorka buciki fajne,podobne do Kamili tylko inny kolorek nie?bo firma ta sama ale wygladaja na cieplutkie i lekkie zarazem wiec super!
o czym tu bylo,o zakupach no my kupujemy raczej wszystko w tesco-takie ogolne duze zakupy,maja tez najwiecej polskich produktow wiec wszystko za jednym razem a ze mamy karte stalego klienta to zawsze sie cos dostanie spowrotem jak te grosiki sie uzbieraja lub kupony na tansze paliwo wiec sie nawet oplaca,ale pieczywo kupujemy tu po blisku bo jest najlepsze!fakt ze bardzo drogie bo organiczne ale warto zaplacic!nic sie nie marnuje a tutaj w UK to ogolnie pieczywo byle jakie maja wiec trzeba znalezc cos jadalnego a to niestety kosztuje sporo....i czasem do Lidla jezdzimy,maja super lasagne i tanszy ser,soki lepsze i slodycze!
a ja glupia co?poszlam z Maya na spacerek bo humorek mialam nawet fajny i juz zaluje

Maya to kawal diablicy i juz chyba z nia nie bede wychodzic,naprawde to nie na moje sily

niby do sklepu grzecznie w wozku dojechala ale w pewnym momencie zaczela wylazic ,drzec sie i efekt taki ze jedna reka trzymalam Maye a druga pchalam wozek a auta wszedzie i nerwowka ,znow zarobila kilka klapsow bo na asfalcie mi klasc z krzyku sie bedzie...zlapac sie nie da,auta jezdza

ja upocona ,ta zasmarkana i w koncu ja nioslam pod pacha a druga reka pchalam woz i spadl mi z chodnika i wywalij sie na srodek drogi a ta sie drze i piekli sie juz chcialam ja oddac pierwszej napotkanej osobie doslownie

no i w koncu ja postawilam i rozkazalam po nogach isc do domu w piounujacym tempie

i szla za mna zlosnica mala...w domu od razu do lozka a ona spac

juz wczoraj nie spala w dzien tylko z 15 min popoludniu ale te zeby ja obudzily i dzis juz tez chyba sie nie wybiera

....i od razu mnie wszystko boli od nowa
pocieszajacy jest fakt ze w uzywanym kupilam jej sukienke taka princeske szara za 50p

tylko na 92-98cm