Strona 492 z 641

: 07 cze 2010, 10:08
autor: Sabcia
Witam!!!!

Wpadlam tylko na chwilke bo kupa sprzatania - kupilismy synowi basen do ogrodu i tak jak chodzil do ogrodka to pelno trawy mam w domu :ico_zly: nic tylko odkurzac ....
U nas wychodzi już 4 ząbek - lewa jedyneczka
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no to Zosia sie uzbraja na calego
wkleje później zdjęcia.
czekamy na foteczki


A ja sie musze pochwalic ze Nikola wola "mama", "tata" a na adrianka wola "Aja" , w ogole to wczoraj zlapalam ja za raczki i robila juz kroczki sama :ico_brawa_01: ale nozki takie biedne wykrzywione takze tylko chwilke probowala ....

Czy wasze dzieciaczki tez sie tak spiesza do wstawania ???? Bo Nikola caly czas gdzies wstaje - jedni mowia zeby pozwalac inni zabtaniaja ja juz sama nie wiem - tylko pilnowac jej musze strasznie w sumie wolalabym zeby raczkowala tylko a nie juz za chodzenie sie bierze :ico_olaboga:

: 07 cze 2010, 10:55
autor: Magda33
Czy wasze dzieciaczki tez sie tak spiesza do wstawania ????
ja mam to samo, ale ortopeda mówil, że to szybka i silna dziewczynka i że bedzie szybko wstawać i nic nie mówił, że mam nie pozwalać. 17 czerwca mamy wizytę to się zapytam, raczkuje też szybko, szczególnie do kota, jak jest w pobliżu.
wola "mama", "tata"
Zosia też :-D , wprawdzie "dada" zamiast tata, ale tatuś i tak się cieszy i nauczyła się "daj" i papuguje, aha i jeszcze jak mówię strasz kicię, to ona: aaaaaaaa...jak lew hi hi hi. Pocieszki z tych naszych dzieciaczków.

: 07 cze 2010, 13:59
autor: Kala ;)
witam po dość długiej nieobecności, ale znów mam doły, tak z niczego, chyba z przemęczenia i bezsilności, bo wczoraj był dzielnicowy w sprawie interwencji co ostatnio wzywałam policję na Rafała, na jego agresję. Ma założoną niebieską kartę za znęcanie się nad rodziną i to mi pomoże odebrać jemu prawa rodzicielskie do Weroniki i tego Maluszka co urodzę w październiku...

isia aż mnie zmroziło jak przeczytałam o zachowaniu Twojej kuzynki i szwagra...
Jak najbardziej zgłoś to nawet na policję i nawet poproś o (wyleciało mi słowo z głowy)- o to żeby nie mówili że to Ty zgłaszasz, tylko niech to sprawdzą i tak jak my mamy tak oni będą mieć nadzór, ze względu na dzieci, czy są zadbane, czy nie są bite... Niczego się nie bój! Jak można poszarpać dziecko za włosy za nic, albo wrzeszczeć i odzywać się w wulgarny sposób, po prostu brak sił, dziecko zamknie się w sobie i oby nie doszło do żadnego rękoczynu więcej. Dziecko oczekiwałoby pomocy skądkolwiek... Pomóż dziewczynkom.

matikasiu ale z Milenki ogrodniczka mała rośnie... :-D :ico_brawa_01:

Magda33 no, mnie nie udało się karmić tak długo piersią... Jedynie 7 miesięcy i to nie całe a po niespełna pół roku Weronika sama ograniczyła cyca do 2 razy dziennie i w nocy parę razy (też z 2 czy 3).... :ico_placzek: a Szymek to prawie 3 lata ciągnął cyca, ale szedł do przedszkola, wiec trza było go oduczać na siłę... :ico_oczko:
a z Zosi to prawdziwy pogromca lwów :-D

Sabcia moja Weronika też próbuje sama chodzić :-D i woła "tata" już z 2 tygodnie jak nie lepiej, nawet z 3 tygodnie a "mama" dopiero niecały tydzień. A pierwsze co to "hohoł" wołała na psa, ale już go nie ma... :ico_noniewiem:

Wąsik po prostu rzucił się na mnie. Piszczał, więc chciałam go wziąść na ręce a on złapał mnie za palca i nie mógł puścić :ico_olaboga: Rafał, niewiele myśląc chciał go odsunąć ode mnie, więc wziął szczotkę i odwrócił jego uwagę ale rzucił się na jego nogę, przez takiego góralskiego kapcia się przegryzł, zrobił mu dziurę w skarpetce i zrobił ranę że nie mógł nawet prowadzić auta. Więc znowu wziął za szczotkę, bo chciał wlecieć do pokoju a tam Weronika w nosidełku na podłodze spała... Żeby na nią się nie rzucił to trzeba było go zatrzymać. Nigdy w życiu tak się nie wściekł ten psiak ale w obronie dzieci i siebie trzeba było... Żal mi psiaka ale nic nie poradzę. Dziś miałam go zaszczepić bo kończyłby 3 miesiące, ale się nie doczekał... Najgorsze jest to że mogłoby zaszkodzić najmłodszej dzidzi bo gdyby dostał wścieklizny czy coś to musiałabym dostać zastrzyki w brzuch... Albo w najlepszym wypadku szczepionka na tężec, bo przecież wychodził na dwór...

Sabcia jeszcze co do chodzenia to Szymek też najpierw zaczął chodzić a dopiero później raczkował. A jak Nikolka sama wstaje i chce chodzić to nie trzeba jej bronić, moim zdaniem, tylko pozwolić. Nie należy samemu dzieciaczka stawiać czy prowadzić :ico_haha_02:

[ Dodano: 2010-06-07, 14:06 ]
Aha pisałam sms do KILOLEK bo nie zagląda na forum... Napisała że ma sporo problemów z Michasiowym zdrowiem. Od marca ma bakterie w moczu i nie da się ich wytępić i jeszcze jakiś grzyb w kupce się hoduje. Od 3 miesięcy nie tyje, 2 miesiące nie rósł. Ostatnie szczepienie miał na początku marca, bo ciągle na antybiotyku i żadnej poprawy. Przez co rozwojowo też dobrze nie jest. Muszą się rehabilitować. Po wielkanocy musiała wrócić do pracy bo rehabilitacje kosztowne. Nie zagląda bo dużo piszemy a nieładnie zajrzeć żeby pisać tylko o sobie.

Mam nadzieję że im też w końcu zaświeci słoneczko :ico_noniewiem:

: 07 cze 2010, 14:49
autor: matikasia
Jestem po 2 dniach. Macie racje długi weekend zrobił swoje:)

Wczoraj bylismy na wypasionym basenie. Po prostu super. Milenka zachwycona, Mati to już w ogóle, a i my się wyszaleliśmy że spałam w drodze powrotnej. Potem wkleje fotki:)

Kala to dlugo Szymka karmiłaś :ico_haha_01:
I co ten dzielnicowy wczoraj to tak na kontrol??

Magda33
8 miesięcy to długo jeśli chodzi o karmienie.Ja sobie założyłam do roczku i ciekawe czy mi się uda. W każdym razie od kilku dni wieczorem mała dostaje butlę i jest lepiej. Teraz jak są upały to budzi się np o 23 i 4 także już lepiej można się wyspać. Już drugi dzień mi się udaje ściągać na wieczór po 120 ml także nawet nie dorabiam bebiko.

Bigottka
co do kolczyków, to popłakała może z 5 minut tak ostro. Ponosiłam ją i zaraz usnęła. Potem absolutnie nic się nie działo ani z nią ani z uszkami, także nie żałuję.

Mila rwie się do siadania, ale do wstawanie nie. Pełza po pokoju i czyni szkody :-D
Zaczęła też robić pa pa, w ogóle dużo ruchów nasladuje;)

Dziś byliśmy w oddalonym o 15 km CALWIE pięknym miasteczku. Wyślę fotki, bo porobiłam dla was widoczki. Zjedliśmy desery lodowe, Mati pośmigał na placy, potem spacer i zakupy. Kupiłam małej jedną ładna bluzeczkę za 2,99 i taki pół namiot na plażę jak pojedziemy w sierpniu nad morze.
Na razie uciekam rozpakować zakupy i puszczam mata do kompa na gierkę:)

: 07 cze 2010, 17:23
autor: isiawarszawa
witam popołudniowo, myslałam że bedzie duzo do nadrabiania a tu puchy
ja zdązyłam do domu wejsc na styk przed deszczem - i dobrze
pochwale sie ze dzis oliśka usiedziała sama ze 2 minuty :ico_brawa_01: bo juz sie zaczynałam po ma łu matrwić, lekarka mowiła ze 7 miesieczne dziecko powinno juz samo siedziec ale nie ma co panikować - wiec nie panikowałam tylko tak sobie główkowałam ale dzis u koleżanki usiedziała ze 2 minutki sama :ico_brawa_01: tak sie ciesze że nie macie pojęcia :-)
ide zaraz zrobie biszkopt z truskawkami - tak mnie jakos naszło

: 07 cze 2010, 17:55
autor: matikasia
Isia no bez przesady. Ta lekarka chyba mocno przesadziła. Ja słyszałam o 9 miesiącach. Zresztą Mati mi tak siedział i ogólnie się dobrze rozwijał. Każde dziecko inaczej. Milenka usiedzi może z kilak sekund, ale nie przyspieszam niczego.

Byłam po obiadku z T na rowerkach. Z pół godzinki pojeździliśmy. Mama została z dziećmi. Ale super było, bez stresu i kalorie można stracić.
U nas tu takie upały, że już mam dość lata po 4 dniach :ico_szoking: Mila często chce pić, ale częściej cyca niż z kubka :-) wykapię ją wieczorem, karmie i już głowa cała mokra. Nie znoszę upałów. Tata kupił dziś wentylator, a ja sobie kupiłam krótką piżamkę. Milenka spi w bodach samych pod pieluszką i śpimy przy otwartym oknie.

Wklejam fotki
Obrazek

4Obrazek

[ Dodano: 2010-06-07, 18:05 ]
wiecej na poczcie:)

[ Dodano: 2010-06-07, 18:19 ]
na pocztę wysłałam też widoczki:)

: 07 cze 2010, 18:21
autor: Kala ;)
witam ponownie :-D
co do siedzenia to Wercia już nwet z pół godzinki usiedzi, albo dłużej ale jeszcze nie pozwalam jej samej tak obciążać kręgosłupka mimo że sama chce siedzieć a nawet chodzić

: 07 cze 2010, 18:29
autor: wiolaw
hej kobitki

kurcze napisalam posta i mnie wywaliło :ico_zly:

u mnie tak jak u was wyczerpujacy weekend , nie bedę znowu opisywać :ico_noniewiem:

matikasia, widze że pobyt ciekawy , fotki fajne , dzieciaczki zadowolone a i wy troszke czasu spedzacie ze soba :ico_brawa_01:
a jak tam autko , kupiliście ?
ide zaraz zrobie biszkopt z truskawkami - tak mnie jakos naszło
ja właśnie zajadam sie truskawkami z cukrem , znajoma przyniosła mi takie ładne okazy :ico_oczko:

a z tym siedzeniem to przyjdzie czas i na nią , a jak już zaczyna to pójdzie szybciutko :ico_haha_02:

Kala ;), u ciebie to nawet lepiej że mała zrezygnowała z cyca , bo jesteś w ciąży ito i tak organizm osłabiony jest

u mnie Ala znowu ma anginę, i antybiotyk dostała :ico_noniewiem:
dobrze że Lolek się trzyma

magduś81, czekamy na fotki

: 07 cze 2010, 18:35
autor: matikasia
Wiolaw tak kupiony:) nissan primera. już nawet wycieczka była wczoraj na basen. Jest super, najwazniejsze że ma klimę i cos dla kobiet. Kamerkę ma z tyłu i jak się cofa to w ekraniku pokazuje;)
Zdrówka dla Ali i oby Lolek nie załapał!!

: 07 cze 2010, 19:36
autor: Kasia90
Witam się i ja.
Doczytałam pół na pół. Weekend zaliczam do bardzo udanych.
Najpierw byłam z Kingą u rodziców, gralismy sobie codziennie w karty, kości, chodziliśmy na spacerki i ogródek.
W czwartek popołudniu dojechał Kamil. I robiliśmy to samo. ^^ W sobote, moja mama przypilnowała nam Kingi, a my pojechaliśmy do Bielska na tor saneczkowy. Kamil chyba wziął sobie do serca co mówiłam o naszych wyjściach, a raczej ich braku. Wziął mnie tam jako niespodzienkę, do końca nie wiedziałam gdzie jadę. Było super. :) W niedziele, czyli wczoraj znów, teściowa popilnowała Kingi, a my poszliśmy na dni Chrzanowa. Wzieliśmy znajomych. Ze względu na to, że Kinga mi śpi do 5-6 rano to napiłam się troszkę piwka, wróciliśmy o 23 30 więc pełen relaks. Bardzo mi pomogły te wyjścia jeśli chodzi o samopoczucie. Jeszcze dziś Kamil miał wolne i pojechaliśmy kupić mi rower. :-D :-D :-D :-D Będę sobie jeździć codziennie. :)
Kinia mówi od jakiegoś czasu "mama", ale to jeszcze tak bez sensu. Nie wie co mówi, czasem jej się wyrwie przypadkiem. "Bababa" też powiedziała.
Jestem w szoku, że Wasze dzieciaczki tak mówią i tak się uczą różnych rzeczy. My umiemy na razie już raczkować naprzemiennie. :)
Upały u nas też. Ale ja na szczęście lubie. Widzę że wyjazdy, wesela i imprezy udane! :ico_brawa_01: Gratuluje super zdjęć, skończonych miesięcy, ząbków, nowych naumianych rzeczy!
Dla Pawcia i Michałka dużo zdrówka! Dla Kali cierpliwości. Dla Matikasi trochę chłodnego wietrzyku.
No, a ja teraz czekam na Kamila i ide na rowerek. :)