
noooooooo Witaminko

, bardzo ładnie Lolek uświadomiony
Ja czekam na mdłą Magdę M, a mój bezmyślny męż poszedł spać tak mu nawciskałam. A czemu to zrobił???? Bo go prosili.....no ręcę opadają . Ma wszystko teraz odkręcić, bo go zaszantażowałam, że nigdzie z nim na długi weekend nie pojadę i już

Już o tym nie piszę, bo znowu się wnerwiłam
Riterko, ale smakołyki dla Jasieńka kupiłaś. Mniiiiiiaaaaam....sama bym zjadła. Ja narazie jeszcze nie kupuję, bo moje maleństwo ledwie do soczków od tygodnia się przekonało. Tylko zupki i dania z apetytem wcina...deserki np. to po 1/3 słoiczka tylko wchodzą