Strona 493 z 1114

: 31 paź 2008, 21:47
autor: asiab
napewno wszystko sie wyjaśni i będzie ok. Trzymaj sie mocno i pisz co u Ciebie bo tęsknimy :)
Asiu, jak Ci będzie smutno, to pomyśl sobie, że masz super synusia, fajnego męża i kochane koleżanki z tt, reszta to tylko dodatek
jesteście najwspanialszymi koleżankami :ico_sorki:

No to piszę
Jak chwaliłam że Franek ładnie śpi na spacerkach że potrafi spać 1,5 h to dziś spał 20 min czyli w ciągu całego dnia 50 min :ico_szoking: . starsznie był marudny ale podejrzewam że powodem było to że nie mógł zrobić kupki od 2 dni. Masowałam brzuszek pomagałam termometrem i nic no i przez to że nie robił kupki 2 dni nie miał apetytu a ja sie denerwowałam bo zupka pyszna ugotowana a on zjadł 3 łyzeczki i zaciska usteczka i nie da rady siła nawet nie wepchne. Całe szczescie dziś wieczorkiem zrobił bardzo płakał przy tym biedaczek taka twarda mocno była i cuchnąca :ico_olaboga:. Teraz śpi a ja zrobiłam sałatkę warzywna.
Jutro jedziemy na grób do mojej ukochanej babci oststni raz byłam 2 lata temu :ico_wstydzioch: ale jest to usparwiedliwoine w tamtym roku byłam :ico_ciezarowka: zagrożonej wiec żadne podróże nie wskazane nawet 27 km . Wiec jutro mnie nie bedzie może wieczorkiem zajrze.

Wracając do studiów napisałam już podanie i w czwartek jade je zawieść i porozmawiac z dziekanem tak tej sprawy nie zostawię :ico_zly:.

Dobranoc kochane miłych wekendów życze :ico_buziaczki_big:

a to na groby waszych bliskich
Obrazek

: 31 paź 2008, 22:23
autor: Joanna24
lalunia ja mam trzykołową spacerówkę.
http://www.allegro.pl/item470376817_jed ... atisy.html
Podobny do tego. Kupując kolejny wózek zwróciłabym uwagę na to czy ma przekładaną rączkę. Wózek ogólnie sprawuje się super. Jest lekki i bardzo wygodny. Siedzisko jest dość duże. Mały siedzi w nim wygodnie jak również większe dziecko. Zaletą jest również wielkość po złożeniu.

: 01 lis 2008, 00:00
autor: monika83
siemka dzis juz tu pusto ale pewnie niektore z was juz wyjechaly na groby u mnie to juz 4 dzien zmarlych kiedy nie bede na grobach,ale jak przyjezdzamy to na boze narodzenie zawsze i tak 1.5 miesiaca wczesniej nam nie zabardzo pasuje,a chcialabym
anuszka gratulujemy olinkowi kolejnego zabka
asia u nas tez ostatnio twardze kupki musze jej dawac ten deserek sliwkowy i wiecej picia moze bedzie lepiej tylko ze zuza jenormalnie
asiu mi pediatka termometr stanowczo zabronila,jesli chcesz czegos uzyc to ja raczej polecilabym ci czopek glicerynowy ale nie musisz mu go wkladac tylko tak jak termometr wloz kawalek i wyjmij,termometr moze podrazniac odbyt a czopeknapewno nie

[ Dodano: 2008-10-31, 23:03 ]
lalunia te trojkolowce na pompowanych kolach wcale nie sa takie malutkie,a skoro szukasz malej zgrabnej lekkiej spaceroweczki to to chyba nie jest najlepszy pomysl bo pewnie nie wiele mniejsze sa od twojego poprzedniego,chyba ze bardziej liczy sie komfort jazdy,bo tak to sa super ja mam podobny i jest swietny super zwrotny,

: 01 lis 2008, 09:19
autor: emilia7895
Marcys znow zle spal, krecil sie co chwile ale to pewnie przez kupke, bo dzis juz 4 dzien jak nie robil

dziewczyny co mu sie pomieszalo?? kiedys robil raz dziennie kupke a teraz ma takie przerwy
sstraszne gazy mu odchodza, brzydko pachnace
sama nie wiem :ico_olaboga:

: 01 lis 2008, 11:24
autor: Sylwia.O.
dziewczyny co mu sie pomieszalo?? kiedys robil raz dziennie kupke a teraz ma takie przerwy
sstraszne gazy mu odchodza, brzydko pachnace
U mnie to samo :ico_olaboga: ale już tak kiedyś miałam . Mala nie robiła kupki 5 dni ale jak odchodza gazy to dobrze. To znaczy że nic tam się nie zablokowało. A teraz mała w sumie robi kupke co 2 dni ale tez jest taka twarda. Póki co je ładnie i nie widać żeby ją coś męczyło to sie nie martwię.

U nas nocka jak zwykle. Czyli do 4 budzila się ze 3 razy a potem spała do 8

[ Dodano: 2008-11-01, 10:25 ]
Teraz mała śpi a jak sie obudzi i zje zupkę to jedziemy na groby a potem do tesciów na rosołek :))))))

: 01 lis 2008, 15:07
autor: Dona
hejka, z tymi kupkami to u nas podobnie, są twarde i cuchnące, Bianka baardzo się męczy,by coś wyprodukowac.Juz zaczęłam zastanawiac się,czy to nie aby wina zmiany mleka?

: 01 lis 2008, 17:34
autor: AniaZaba
co do kupek, to u nas wręcz na odwrót. Mała robi po 5-7 kup dziennie, są raczej miękkie, chociaż i zdarzają się twarde. Po niedzieli pójdę z nią do lekarza, bo doszłam do wniosku że to chyba nietolerancja glutenu albo uczulenie na niego. Zaczęłam robić jej ekspozycję jak skończyła 6 miesięcy - 1 łyżeczka manny do zupki przez dwa miesiące - po tym okresie dziecko karmione piersią może już jeść wszystko z glutenem. Niestety Zuzia odstawiła się od cyca, więc musiałam zmienić schemat - dziecko karmione sztucznie przez kolejne dwa miesiące 6g manny (dawałam jej dziennie 2-3 łyżeczki). Ale zaczęła jeść i chleb i bułki (oczywiście piętki) i inne potrawy z naszego talerza kosztowała. A teraz od kilku dni nie daję jej nic i robi 1-2 razy dziennie kupy.
No to buziaki :ico_oczko:

: 01 lis 2008, 18:31
autor: Dona
a u nas kupki są w miarę często, tylko ta konsystencja mnie zadziwia, bo do tej pory było oki

Biance spodobało się stanie na nózkach

: 01 lis 2008, 23:16
autor: Sylwia.O.
Nareszcie ten dzisiejszy dzien sie kończy. Jakoś nie lubię tego święta. Cmentarze poodwiedzałam, obiadek u teściów zaliczyłam a teraz mąż usypia dzieciaki tzn tego starszego bo Julka już śpi.


AniaZaba ja myślę że te kupy to zwiastun zbliżających sie ząbków i tak szczerze Ci powiem od serca. Przestań tak liczyć ile mała zje glutenu i te wszystkie schematy biez z przymruzeniem oka. Mojej wcale tego nie licze a jada i normalne biszkopty i herbatniki i krupniczek i chlebek także troche tego glutenu wcina. Napewno duuuzo więcej niż w tych schematach żywienia i nic jej nie jest. A przy jakiejś nietolerancji pokarmowej lub alergi to kupki są ze śluzem i zielone a np przy celiaki (czy jak tam to sie pisze) strasznie śmierdzące i tak jakby wysmarowane olejem.

: 02 lis 2008, 09:19
autor: asiab
Czesc laski

Nocka do kitu Franco sie budził co 1 godz i z płaczem a tak na dobre to juz od 6.15 nie spi i teraz mi marudzi na kolanach :ico_zly: . Wczoraj bylismy w rodzinnym miescie mojej mamy :-) i na cmentarzu u babci. Byla cała rodzina ze strony mojej mamy :ico_brawa_01: ciesze sie bo dawno sie nie widzielismy i pierwszy raz widzieli frania na żywo. Synek spisał sie na medal był ciagle wesoły ładnie jadł i ogóle wszyscy byli nim zachwyceni. Nie bał sie nikogo nawet były moje babcio-ciocie i on sie do nich usmiechał. Zastanawiam sie dlaczego on jak jestesmy u tesciów to zanim sie zaklimatyzuje to musi sobie poplakac na tesciowa. ? :ico_olaboga: Mąż był w szoku ze franek sie tak usmiechał do kazdego chciał isc na rece.
Wczoraj pojadl chyba zaduzo ogórka kiszonego tak go wydusił az miąż zjadł i zastanawiam sie czy go brzuszek w nocy nie bolal ze tak poplakiwał.

Acha i w obie strony jechalismy pociagiem synusiowi bardzo sie podobało. A dzis do tesciów :ico_zly: bardzo nie lubie tam chodzic z małym no ale cóż nie chce robic przykrosci mezowi. :ico_wstydzioch:

Milego dnia :-)