: 05 lis 2008, 13:36
No no Kasiulko no to my juz czekamy, ja to wymiotywałam to mówili że rozwarcie się robi.... Czekamy z wielką niecierpliwością, a może jednak dziewczynka się urodzi Anetko ja to tak bardzo się nie boje tego bilansu tylko napewno moja będzie za niska, już przy Martynie tak było że niższa niż powinna być a tu Matyldzia jeszcze niższa Wiem wiem jak mama mała i tata mały to co ja bym chciała, ale od męża ze strony jeden z dzieci siostry ma problemy ze wzrostem. Już mu robili jakieś badania hormonalne czy cóż takiego,.