moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

10 sie 2012, 10:32

misia81 to czekamy na info od ciebie.

Nie chcę nawet myśleć co przeżywa Jenny i jej mąż....

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

10 sie 2012, 11:11

jej sciskam mocno kciuki
ja zawsze myślałam że jak wody odejdą to już trzeba urodzić :ico_olaboga:
a co mówią lekarze>?

misia czekam na info :ico_sorki:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

10 sie 2012, 11:33

misia ja jak robiłam test z Adrianem to właśnie te druga krecha była taka baaaardzo slabiutka :ico_sorki: , ja ja widziała, a mąż mój mówił eeeee tam idź do lekarza to się dowiesz na 100% bo ja tej krechy nie widze, ale kto mial rację? Hehe mam ślicznego synka :ico_brawa_01:
I u Ciebie tak będzie od początku Ci kibicuje i wiem, że doczekasz się maleństwa :ico_sorki:

Jenny dzidzia jest naprawdę widac baaardzo silny, teraz przeżywają katusze, ale kiedyś to będzie tylko okropna przeszlość, wiem ze to maleństwo przeżyje :ico_sorki:

Awatar użytkownika
jenny1983
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3409
Rejestracja: 27 wrz 2008, 18:58

10 sie 2012, 11:41

Cześć dziewczyny dziękuje za wsparcie. Jest mi ciężko. Maluch jest w brzuchu czuje jego ruchy tylko jest to bardziej bolesne i fizycznie i psychicznie. Bo lekarze w takich wypadkach dają bardzo małe szanse. Leże na sali z dziewczyną z podobnym przypadkiem. Ona już leży 2 tyg i jej dziecko rośnie, ale wód nie przybywa. Crp mam robione co kilka dni. Usg też w tym wypadku robią co 4 dni. Już mnie lepiej traktują, bo po 2 pierwszych obchodach ryczałam. Powoli ucze się żyć w szpitalu. Dziś nawet od 24 do 6 spałam. Mojemu mężowi też jest ciężko bo mamy świadomość, że może to wszystko różnie się skończyć. Troche przez moją historie wątek temat zmienił ale tyle lat jestem na forum to jesteście dla mnie jak bliskie koleżanki. Pisze z komórki.
Pozdrawiam Was i Misia pewnie co jakis czas coś napisze co u mnie.
Magda dziekuję za informacje że już jakieś szanse są od 26 tyg. Wiadomo bardzo boje się czy nawet jak uda mi sie dotrwac czy dziecko pozniej będzie zdrowe. W końcu przez infekcje to stalo się. I teraz dziecko nie ma odpowiedniej ochrony w pęcherzu płodowym.
*****************
Misiu trzymam mocno kciuki za wysoką Twoją bete.

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

10 sie 2012, 11:43

jenny1983, będzie dobrze zobaczysz.....musisz wierzyć :ico_sorki:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

10 sie 2012, 11:49

Jenny od tego tutaj jesteśmy żeby się wspierać...
Trzymam bardzooo mocno kciuki za ciebie, męża i dzidziusia

Z tego co zrozumiałam to Jenny nie wszystkie wody poleciały...

Zadzwonię do mojej kuzynki co uczy się na położną i zapytam jak u nich w szpitalu było z tak malutkimi dziećmi. Bo kiedyś z tego co mówiła urodził się chłopczyk w 21 tc i przeżył i jest zdrowy.... ale dopytam dokładnie.

Awatar użytkownika
gosha
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1957
Rejestracja: 01 lis 2010, 17:26

10 sie 2012, 12:01

Jenny fluidy lecą !!!!!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&



Misia jak tam ?!

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

10 sie 2012, 12:10

jenny1983, trzymaj się kochana,trzeba być dobrej myśli i wierzyć,że wszystko dobrze się skończy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

10 sie 2012, 12:25

Mam,popsuta,klawiature,ale,jak,tu,mozna,nie,napisac

jenny1983, ja,rowniea,trzymam,za,was,mocno,kciuki,musi,byc,dobrze,rosnie,w,tobie,bardzo,silna,dzidzia,jestem,z,toba,calym,sercem :ico_sorki:

misia,jestem,wiecej,niz,pewna,ze,to,ciaza,ja,tez,mialam,2,kreseczke,niemal,niewidoczna,i,co,prosze,mam,dwie,coreczki :ico_oczko: ,czekam,na,pozytywne,wyniki,BETY,napewno,jest,to,wczesna,ciaza :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
laupina
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3921
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:39

10 sie 2012, 12:29

Hej
jenny1983, mocno Wam kibicuję
W Centrum zdrowia Matki Polki w Łodzi przeprowadzają zabiegi dompompowania wód płodowych, może warto się tym zainteresować.
Moja przyjaciółka była przygotowywana do tego zabiegu (30 t.c. blliźniaczej), jednak u niej macica podjęła już czynność skurczową i nie dało się jej wyciszyć. U Ciebie nie zaczął się poród, więc może się udać.
Pozdrawiam

Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość