Ależ upał!
dzieci się grzecznie bawią, nie ma przy nich za dużo roboty, Malutka płakała troszkę jak ją tata przyprowadził, le wiadomo nowe miejsce, obca Pani, ale już jest dobrze
Mówi do mnie ciocia!
Cieszę się, że blog się podoba. Jeszcze bardzo dużo rzeczy muszę dodać, zakładki i inne pierdoły.
Emilia, fajnie, że dzisiaj Marcel chętnie poszedł do przedszkola. Widać on bardzo przeżywa różne rzeczy! Mi też się nie chce gotować w taki upał, ale mam zamiar zrobić makaron z tuńczykiem bo za mną chodził ostatnio
Murchinson, chodzi Ci o tego kurczaka z serem żółtym i szynką w środku czy serkiem białym? Już sama nie pamiętam
Zupkę brokułową wstawię na pewno i inne pyszności.
Dziś po 16 pojedziemy jak tylko Malutka pójdzie do domku, pojedziemy na Piaski, nad nasze jeziorko w Ostrowie. Zrobili tam ogromny plac zabaw dla dzieci, jest piasek i inne atrakcje, Mały będzie w 7 niebie
Wczoraj odżył w nas pomysł Chorwacji w tym roku, tyle, że już nie czerwiec a sierpień jak już! Zobaczymy co z tego wyjdzie.