HELLO, mi tz was strasznie brakowało

nie było z kim pokilkacna te swieta i tak człowieczek siedział i sie objadał

a kilogramki leca
U nas swieta szybciutko zleciały, wogóle jakos mi tak nie pasowało bo wstałam rano a tam biało za oknami

i dzis Pawełek miał sesje zdjeciaowa na saneczkach

normalnie pogoda typowa śiwateczna tylko raczej Bożonarodzeniowa
ale ja tam nie nazekam

lubie sniezek tylko strasznie szybko nam topnieje

dla Tadzika za ząbeczka
a u nas nie wiem czy tez cos sie nie pojawi bo ostatnio cos mi sie marduny zrobił

bo cos z zasypianiem na problem, ostatnio go tato 2 godziny usypial, bo maluch sobie chodzi po łozeckzu
słysze jakies spiewy wiec lece malucha z kapili wyjmowac
