Strona 495 z 572

: 12 gru 2008, 11:23
autor: katia
cześć dziewczyny :-)

widzę, że kolejno się rozdwajacie :-D super

ogromne gratulacje dla tych co mają juz maleństwa w ramionach a całej reszcie życzę wytrwałości i zaciskam kciuki;-)

: 12 gru 2008, 11:35
autor: Evik.kp
To prawda dziś ciężki dzień dla Karoliny i jej całej rodziny :ico_noniewiem: nawet nie piszę nic na ten temat bo naprawdę jest bardzo ciężko odnaleźć w takiej sytuacji. Każde słowa wydają się takie bezsensowne :ico_olaboga:

A dziś cisza. Połowa już rozpakowana, a reszta albo śpi albo rodzi :ico_oczko: no coż to było do przewidzenia że coraz ciszej tu będzie :ico_noniewiem:

: 12 gru 2008, 11:45
autor: caro
Połowa już rozpakowana, a reszta albo śpi albo rodzi
ja jeszcze nie rozpakowana, nie śpię i nie rodzę :-D - ale moze zacznę dziś :ico_haha_01: ....ide tez na spacer :ico_haha_01:

faktycznie ciężki dzien dla Karolci i jej rodziny.......... :ico_placzek:

: 12 gru 2008, 11:53
autor: tosia
Dzień dobry kobietki- tutaj widzę już ruch od rana, a ja - wstyd się przyznać- dopiero co wstałam :ico_wstydzioch:
Evik to ja się wpraszam na herbatkę
Osita pisała ostatnio że nie będzie jej tutaj jakiś czas, a jak sie coś ruszy to zapewne da znać
A z Karoliną bądzmy dziś szczególnie w myślach i modlitwie

: 12 gru 2008, 12:11
autor: aniafs
Ja tez się jeszcze nie rozdwajam, ale dopiero niedawno wstałam :ico_wstydzioch:
Myslę, że jakby Osita rodziła to dałaby nam znać, ma do nas namiary tak więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i czekać na wiadomość. Nie byłam pewna co do Madzi, tzn. czy ma do na telefony a dzień wczesniej przesłała mi na maila swój, dlatego napisałam, poza tym, że się regularnie meldowała więc taka nieobecność jednodniowa mogła wskazywać na to, że może akurat rodzi. No i mamy Laurkę :-)
Ananke, wiesz gdzieś kiedyś czytałam o takim obracaniu maluszków jeszcze w brzuszku. Faktycznie, nie jest to chyba przyjemne (tak jak pisała Kasiulek na przykładzie koleżanki), bardziej bezpieczne wydaje się być cc, bo tylko rozetną brzuszek i dzidzi już na świecie. Samo obrócenie a potem jeszcze naturalny poród to dopiero dla maleństwa wysiłek i stres. Myslę, że dadzą Ci wybór, wysłuchasz wszystkie za i przeciw....będzie dobrze.

: 12 gru 2008, 12:31
autor: tosia
Dziewczyny jakie macie foteliki do samochodu? Bo my jeszcze nie mamy i szczerze powiem nie wiem jaki wybrać. Ceny są baaardzo rozbierzne od 100 do 800zł- i niby wszystkie mają atesty :ico_noniewiem:

: 12 gru 2008, 12:56
autor: asika82
Tosiu my mięlismy Maxi cosi cabrio. W sumie jeden z najdroższych ale teraz myslę,ze to bez sensu. Jeśli ma być wypadek , odpukać, to co ten fotelik pomoze? ??
Każdy fotelik podobnie się zapina i przymocowuje do siedzienia a to i tak tylko plastik więc teraz kupiłabym jakiś tańszy, z sredniej półki a nie najwyższej. Jakiś Coneco pewnie.
dodam,ze ten drugi fotelik kupiliśmy Ramtti czy li juz taki sredni

: 12 gru 2008, 13:07
autor: tosia
Dzięki Asieńko! Mój M. jest dokładnie tego samego zdania co Ty. A ja w sumie sama nie wiem ale może coś w tym co mówicie jest

[ Dodano: 2008-12-12, 12:10 ]
My w sumie chcieliśmy kupić z Firmy Mutsy czyli taki jaki mamy wózek, żeby go wpiąć w stelaż wózka.Ale ponieważ wózek jest jakiegoś starszego typu i nie da się umocować na nim fotelika, zrezygnowaliśmy z tego zamiaru.

: 12 gru 2008, 13:44
autor: asika82
żeby go wpiąć w stelaż
Tosia właśnie dlatego my kupilismy Maxi cosi bo mamy wózek Quinny. Szczerze to Marek sie upierał i efekt był taki,ze na stelaz on nie wpiął fotelika ani razu a ja moze ze 3 jak na chwilkę do sklepu z malutkim szłam. A nie polecam fotelika na dłuzej dla maluszka bo taki pozwijany w nim nie to co w gondoli wygiagnięty cały.

: 12 gru 2008, 13:51
autor: tosia
No własnie masz racje- jak patrze na te maluszki w fotelikach to jak takie maleńkie żółwiontka wyglądają, zwinięte w kłębuszek a to pewnie na kręgosłup dobrze im nie robi. Foteliki mutsy są o tyledobre że są 3-stopniowo rozkładane więc możesz maluszka wozić jak w gondoli. No ale takie cudo kosztuje ok 600zł :ico_puknij:. Koleżanka ma córcie urodzoną w lecie i jeżdziła z nią w tym foteliku na stelażu chyba do pół roku. No ale teraz zima a folelik taki płytki jest więc i zimniejszy od tradycyjnej gondolki.