Maritko, nooooo niby Hubcio nie znosi szczepień fatalnie, ale tak dawno już na zastrzyku nie bylismy, do tego mamy wyjechać w ten weekend i boję się żeby nie było skutków ubocznych. Za każdym razem przed szczepieniem mam stresa. A zła jestem jeszcze od wczoraj i dlatego tak wszystko przeżywam. Eeeee taaaaam, przejdzie mi
Asiu, dobrze że humorek nienajgorszy
[ Dodano: 2007-04-25 ]
Hej Chloe
Właśnie mi przypomniałaś, że miałam Mery odpowiedzieć

. Chrzest jest co łaska. My daliśmy 100 zł i to tylko dlatego, że ksiądz poszedł nam strasznie na rękę i specjalnie dla nas przełożył chrzciny z niedzieli na następną sobotę. Nawet był zdziwiony, że tyle daliśmy i pytał czy napewno sobie poradzimy

Ile dasz - tyle będzie, nie ma cennika. Ale, oczywiscie, wszystko zależy od księdza.....