: 06 lis 2008, 16:36
Hej laleczki
Wszystko ucichło, skurcze też Chciałabym urodzić po niedzieli np. 12-tego na roczek Różyczki ale niech to maluch decyduje. Z 3cm najdłużej chodziła Edulitka więc mam nadzieję że najdalej za 2 tygodnie poznamy gościa
Wczoraj miałam poważną rozmowę z Wiktorkiem i powiedziałam mu, że zamówiłam na allegro CLIFFORDA (ukochany piesek Konrada z kanału MINI MINI) którego da braciszkowi jak odwiedzi go w szpitalu, a że paczka jeszcze nie dotarła więc ma siedzieć spokojnie Konrad natomiast ma taką mięciutką krówkę dla brata, bardzo mu się podoba i świetnie się orientuje że to prezent. Ciekawe tylko czy jak przyjdzie im się wymienić to czy nie będzie problemu???
MARITTA rozumiem, że głupio wyszło z tymi kolczykami ale u nas jest podobnie. Przeważnie prezent ustalamy bo jak on już sam wybierze, to nie dość że za drogo to jeszcze jakby zupełnie mnie nie znał
EDULITA już Ci pisałam, jestem ZACHWYCONA Waszą sesją Niki to profesjonalna modelka U nas z praniem to nie wiem skąd się bierze, niby z gównem się nie bijemy a sterty rosną
Wszystko ucichło, skurcze też Chciałabym urodzić po niedzieli np. 12-tego na roczek Różyczki ale niech to maluch decyduje. Z 3cm najdłużej chodziła Edulitka więc mam nadzieję że najdalej za 2 tygodnie poznamy gościa
Wczoraj miałam poważną rozmowę z Wiktorkiem i powiedziałam mu, że zamówiłam na allegro CLIFFORDA (ukochany piesek Konrada z kanału MINI MINI) którego da braciszkowi jak odwiedzi go w szpitalu, a że paczka jeszcze nie dotarła więc ma siedzieć spokojnie Konrad natomiast ma taką mięciutką krówkę dla brata, bardzo mu się podoba i świetnie się orientuje że to prezent. Ciekawe tylko czy jak przyjdzie im się wymienić to czy nie będzie problemu???
MARITTA rozumiem, że głupio wyszło z tymi kolczykami ale u nas jest podobnie. Przeważnie prezent ustalamy bo jak on już sam wybierze, to nie dość że za drogo to jeszcze jakby zupełnie mnie nie znał
EDULITA już Ci pisałam, jestem ZACHWYCONA Waszą sesją Niki to profesjonalna modelka U nas z praniem to nie wiem skąd się bierze, niby z gównem się nie bijemy a sterty rosną