My juz po śniadanku,maz poszedł do kosciołka a ja sie bycze z Wiki.Miłej niedzieli. 
malutkaniunia a czemu dietka?? 
dieta dla karmiących to mit...chyba że dziecko jest alergikiem i męczą go kolki,ale nawet gdy są kolki to tylko z części menu trzeba zrezygnować.
ja przez 2 tygodnie jadłam dietetycznie,ale uświadomiono mi że nie ma czegoś takiego jak dieta dla karmiących i od momentu gdy zaczełam jeśc wszystko np prawei wszystko (czekolade też ale 1-2 kosteczki dziennie )Hania była jeszcze bardziej spokojna.
dieta dla karmiących to mit...chyba że dziecko jest alergikiem i męczą go kolki,ale nawet gdy są kolki to tylko z części menu trzeba zrezygnować.
ja przez 2 tygodnie jadłam dietetycznie,ale uświadomiono mi że nie ma czegoś takiego jak dieta dla karmiących i od momentu gdy zaczełam jeśc wszystko np prawei wszystko (czekolade też ale 1-2 kosteczki dziennie )Hania była jeszcze bardziej spokojna.
Hejka po majowym weekendzie
Ja osobiście będą ją stosowała bo moja Milka miała często kolki, a najbardziej po jedzonku typu fast food i po smażonym.. Była wtedy niespokojna, marudna i miała problem z zaśnięciem.
A ja jestem zdania że lepiej ją stosować dla dobra maluszka. Jego żołądeczek jest przecież jeszcze niedojrzały, a wszystko co zje mama przechodzi bezpośrednio do mleczka, np. czosnek i cebula zmienia jego smak itp.dieta dla karmiących to mit...
Ja osobiście będą ją stosowała bo moja Milka miała często kolki, a najbardziej po jedzonku typu fast food i po smażonym.. Była wtedy niespokojna, marudna i miała problem z zaśnięciem.
i 
za skończony 29 tc hej dziewczyny
u mnie dziś okno w kuchni wstawiają nowe tzn balkonowe więc jest wszedzie biało..na razie siedzę z Hanią w sypialni ale juz mała nie wytrzymuje więc chyba wybędę gdzieś...
Kajunia co do diety to ja ufam pediatrom,oczywiście jak się "nażre"kapusty czy kalafiora to wiadomo że dzidziusia może brzuszek boleć ale jak nie ma przeciwskazań to nie widzę sensu katowania siebie dietami.teraz też wszystko przenika to co jemy,bardziej przefiltrowane.a co do czosnku to tylko na zdrowe dziecku wyjdzie
miłego dnia
u mnie dziś okno w kuchni wstawiają nowe tzn balkonowe więc jest wszedzie biało..na razie siedzę z Hanią w sypialni ale juz mała nie wytrzymuje więc chyba wybędę gdzieś...
Kajunia co do diety to ja ufam pediatrom,oczywiście jak się "nażre"kapusty czy kalafiora to wiadomo że dzidziusia może brzuszek boleć ale jak nie ma przeciwskazań to nie widzę sensu katowania siebie dietami.teraz też wszystko przenika to co jemy,bardziej przefiltrowane.a co do czosnku to tylko na zdrowe dziecku wyjdzie
miłego dnia
Witam. Ja dzis pospałam,bo WIKI mi w nocy w brzuszku szaleje i poł nocy mam z głowy a potem zasypiam nad ranem a nawet w dzien odsypiam.Lalka, to widze ze remonty ida cała para a najlepiej gdzies wtedy wyjsc z domu tym bardziej ze Hanusia jest mała i trudno jej usiedziec.A my zjemy i troszke posprzatam ale Wam powiem ta bezczynnosc mnie rozwala ehhhhh.malutkaniunia88, za 29 tydzien 
.
Ja dzis pospałam,bo WIKI mi w nocy w brzuszku szaleje i poł nocy mam z głowy a potem zasypiam nad ranem a nawet w dzien odsypiam.Lalka, to widze ze remonty ida cała para a najlepiej gdzies wtedy wyjsc z domu tym bardziej ze Hanusia jest mała i trudno jej usiedziec.A my zjemy i troszke posprzatam ale Wam powiem ta bezczynnosc mnie rozwala ehhhhh.malutkaniunia88, za 29 tydzien .
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość