: 12 sie 2008, 17:51
Witam
Ja dziś od rana mam takiego doła Moja znajoma (29lat) wczoraj urodziła swoje drugie dzieciątko i po 20 minutach zmarła Ma jeszcze córeczkę 2 letnią.
Zatruła się wodami płodowymi. Lekarze jeszcze Ją reanimowali ale już nic nie dało się zrobić. Jestem w takim szoku, cała ciąża bez zarzutów, dzidzia zdrowy a tu nagle takie coś.
Nie wiem jak Jej mąż to wytrzyma. I że w dzisiejszych czasach dzieją się jeszcze takie rzeczy.
Ta Malutka bidulka nie wie co się dzieje, wszyscy płaczą Mamy nie ma. Tak mi strasznie smutno. Dziś ciągle tulę się do moich chłopaków bo czasem zapominam jakie mam szczęście i narzekam.
Ja dziś od rana mam takiego doła Moja znajoma (29lat) wczoraj urodziła swoje drugie dzieciątko i po 20 minutach zmarła Ma jeszcze córeczkę 2 letnią.
Zatruła się wodami płodowymi. Lekarze jeszcze Ją reanimowali ale już nic nie dało się zrobić. Jestem w takim szoku, cała ciąża bez zarzutów, dzidzia zdrowy a tu nagle takie coś.
Nie wiem jak Jej mąż to wytrzyma. I że w dzisiejszych czasach dzieją się jeszcze takie rzeczy.
Ta Malutka bidulka nie wie co się dzieje, wszyscy płaczą Mamy nie ma. Tak mi strasznie smutno. Dziś ciągle tulę się do moich chłopaków bo czasem zapominam jakie mam szczęście i narzekam.