Strona 498 z 793

: 08 gru 2007, 00:17
autor: kasi.k
Syla ja myślę, że jak Martynka już zaczyna chodzić to taki pchacz jest najlepszym rozwiązaniem...

Kolka zobaczymy jak to będzie tutaj... jak na razie tylko obiecują a co zrobią to nie wiem :ico_olaboga:

Delicja to drapanie się bo swędzi jest najgorsze :ico_olaboga: Viki ostatniej nocy wybudzała mi się co trochę i opętańczo drapała :ico_placzek: nie mogłam wogóle jej uspokoić... a jak jej przytrzymywałam ręce to krzyczała :ico_placzek:

Co do wysypki to podejrzewam niestety indyka :ico_placzek: dałam jej przez 2 dni po kawałku do zupki i stan skóry diametralnie się pogorszył :ico_placzek:

: 08 gru 2007, 00:21
autor: Blanka26
kasi.k wiem doskonale jak to jest. ola jak dostała alergii po ziemniaku, to myślałam, że skórę sobie ściągnie, momentami była silniejsza niż ja :ico_szoking: i też jak jej przytrzymałam rączki to krzyczała :ico_placzek: nawet przez sen drapała :ico_placzek:
nie dawaj więcej tego indyka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 08 gru 2007, 00:22
autor: Kolka
Pewnie indyk, bo teraz ten drób to pędzony cholera wie czym... na wiejskim podwórku, na świeżym powietrzu raczej nie biegają... Ja po ostatnich wieściach z Płocka :ico_olaboga: w ogóle tymczasowo dałam sobie spokój z drobiem. Julka teraz cielęcinę wcina :ico_oczko: Jeśli chodzi o zdrowie, to wolę na zimne chuchać

: 08 gru 2007, 00:24
autor: Blanka26
kolka mnie też wystraszyła ta ptasia grypa, choć podobno wirus ginie w wysokiej temperaturze, ale planuję najpierw królika, bo moja Oleńka jeszcze żadnego mięska nie próbowała :(

: 08 gru 2007, 00:26
autor: Kolka
Moja znajoma, kiedy jej córka jak miała takie swędzenia to po gołym ciałku jeździła jej mięciuśkim kocykiem- małej nic nie rozdrapywała a jednocześnie przynosiło jej to ulgę :ico_noniewiem: Tak mówiła przynajmniej...

: 08 gru 2007, 00:26
autor: kasi.k
Kolka niestety cielęcinke jako pochodzaca od krówki która daje mleczko uwąza się za silnie uczulającą :ico_olaboga: i dlatego alergikom jej przez dłuuugi czas nie wolno podawać :ico_olaboga:

Delicja ja nie wiem jak, ale wczoraj w nocy Viki rozpięła na całej długości pajacyka, ściągneła niedrapki i opętańczo przez sen się drapała po całym ciele i pocierała noga o nogę :ico_placzek: efekt - rano nogi były purpurowe, a ciałko w zadrapaniach :ico_placzek:

: 08 gru 2007, 00:28
autor: Blanka26
kasi.k ojejku :ico_placzek:

: 08 gru 2007, 00:29
autor: Kolka
ale wczoraj w nocy Viki rozpięła na całej długości pajacyka, ściągneła niedrapki i opętańczo przez sen się drapała po całym ciele i pocierała noga o nogę
:ico_szoking: :ico_szoking: wiesz... dziecko też może być w desperacji...

Delicja, królik podobno jest obojętny. Mam nadzieję, że Ola go zaakceptuje. A raczej jej organizm

: 08 gru 2007, 00:32
autor: kasi.k
Delicja ja tez chciałam zacząć od królika, ale w tym szalonym kraju nie mam do niego dostepu :ico_placzek: Kto wie, czy nie podchodza do niego jak do karpia :ico_noniewiem: tzn. nie wolno tu zabijać czy jeśc karpia bo jest pod ochroną!!! a na Boże Narodzenie zamawia się go specjalnie w jednym sklepie i jeszcze trzeba udowodnić, że się jest Polakiem :ico_puknij: :ico_olaboga:

: 08 gru 2007, 00:32
autor: Kolka
Dziewczyny... ja już idę do łóżeczka... jestem totalnie zmęczona i już nie koncentruję się nad tym co piszecie :ico_sorki:

Kolorowych snów Wam życzę. Papa