Strona 6 z 10

: 13 mar 2007, 10:56
autor: iw_rybka
kurcze - gatki ciazowe na bol kregoslupa :ico_szoking: Ciekawe na jakiej zasadzie to dziala :ico_szoking:

: 13 mar 2007, 11:09
autor: kasia1983
no mnie kręgosłup też boli ale jeszcze nie tak bardzo - najgorzej jest jak długo chodzę - niby spacerki są wskazane a ja juz po kilku minutach narzekam ze mnie kręgosłup boli i chce mi się nonono gdzieś usadzić :ico_oczko:

: 13 mar 2007, 11:40
autor: iw_rybka
kasiu - witaj :-D

: 13 mar 2007, 13:06
autor: kasia1983
wiecie ostatnio zauważyłam ze chyba tracimy kolegow - wiecie myślałam że tak się nie stanie ale widać ludzie komlpertnie nie rozumieją kobiet w ciąży - jeden ze znajomych sie wnerwia że ja chodzę wcześnie spać a co ja mam poradzić jak mi sie takj chce i nie zamierzam tego zmieniać bo wiem ze tak jest dobrze dla dzidzi a to ona jest dla mnie najważniejsza

: 13 mar 2007, 13:12
autor: magda26
kasiu no pewnie jak nie rozumie to jego problem a ty rób na to na co masz ochote i tyle :-D

: 13 mar 2007, 13:12
autor: kasia1983
aaa no i jeszcze jest problem alkoholu - ludzie są powaleni - zawsze towarzyszę piwkiem lub winkiem ale bez przesady wypicie całej butelki to przesada albo dlaczego tylko jedno piwo :ico_szoking: brak mi słów na niektórych ludzi na szczęście mój mąż mnie rozumie i czasami takiemu delikwentowi powie że aż mu w pięty pójdzie :-D

: 13 mar 2007, 15:01
autor: kasia1983
ehhh ja takimi sobie glowy nie zawracam i nie kłóce się z nimi - wiem ze po latach jak sami będą w mojej sytuacji będę mogła powiedzieć: "a nie mówiłam" każdy kiedyś na własnej skórze poczuje co to znaczy

: 13 mar 2007, 15:31
autor: iw_rybka
kwiatunio pisze:ja sie dołącze i odpowiem na pytanie,że czywiście BYć MAMĄ!!!!!!!!!!chociaz nie raz ma sie ochote wynieś dziecko za drzwi i je zamknąć
- teraz to mi dalas do myslenia :ico_szoking:

:ico_smiechbig:

: 13 mar 2007, 15:34
autor: kasi.k
Kasia super podejście do sprawy... :ico_brawa:

Kwiatunio ale jak tu noworodka za drzwi wystawić... :ico_szoking: :-D

: 13 mar 2007, 15:49
autor: kasia1983
no ja z doświadczenia moich braci wiem że zdażaja sie takie chwile kiedy chciałoby się "wynieść dziecko za drzwi" te male kruszynki potrafią wyprowadzić nawet świętego z równowagi