Haha, nie wiem czemu, ale jak przeczytałam tytuł wątku, to od razu zachciało mi się odpisać: nie wiem, u nas wszystkie są ponadprzeciętne
A tak poważnie: nie mam pojęcia, nigdy nie miałam takiej sytuacji, żeby przed i po patrzeć na zegarek :) A wiadomo, jak jest miło i przyjemnie, to czas jakoś tak szybko leci... Także nawet na wyczucie ciężko mi określić, jak długo zwykle trwa stosunek. Poza tym, czy da się z tego wyciągnąć jakąś średnią? Przeciętną? Przecież u każdej pary będzie inaczej, a nawet u jednej pary nie zawsze jest tak samo ;)