: 26 kwie 2007, 12:14
Widzę,że prawie wszystkie jesteśmy przeciwniczkami papierosów! I bardzo dobrze, to są chyba najgłupiej wydane pieniądzę.Mojemu mężowi kupiłam plastry i prawdopodobnie to mu pomogło,nie pali od stycznia i jestem z niego dumna! Bo mój Artur nie potrafi coś robić "trochę"Jak palił to 2/3 paczki dziennie plus 3/4 kawy.A teraz nie pali wcale, kawy również nie pije.Ja specjalnie dla niego też nie piję kawy,[tzn czasem piję, ale nie jest to już takim rytuałem jak było!
Pozdrawiam przeciwniczki palenia...
Pozdrawiam przeciwniczki palenia...