Strona 6 z 265

: 17 wrz 2007, 14:33
autor: kasia1983
Pruedence mi pediatra powiedziala że to co zjemy jest w pokarmie już po kilku godzinach więc jak rano zjesz to do wieczora powinno byc wiadomo co i jak

co do chrzcin to zazdroszczę że macie to juz za sobą bo my ciągle w kropce ja to bym do wiosny poczekala

tymczasem moj maż dopiero teraz diostal urlop (mial go wziać od 1 sierpnia :ico_zly: ) i teraz zastanawiamy się czy nie wyskoczyc z maleństwem w góry chociaż na 2-3 dni

Pruedence przepraszam ale nie jestem w temacie - czyżby twoja Tosieńka miala problemy z serduszkiem? :ico_olaboga: trzymam kciuki najmocniej jak sie da aby wszystko bylo oki

w tym tygodniu muszę koniecznie isć do gina ale muszę wam powiedzieć że normalnie sie boję :ico_noniewiem:

: 17 wrz 2007, 17:12
autor: wisienka24
Aga, ja tez zazdroszcze ze chrzciny juz masz masz za soba. :ico_brawa_01:
Nie wyobrazam sobie jak to bedzie u nas... :ico_noniewiem:

Pruedence, to bedziemy miały imprezke chrzcinowa tego samego dnia. :ico_brawa_01:

kasia1983, Ja juz byłam u gina a wczoraj dostałam @ :ico_szoking: Jakos szybko... A moze tak mi sie tylko wydaje? :ico_puknij:

A tak wogole, to jakos strasznie szybko rosna te nasze dzieciaczki, nie? :ico_oczko: Moj Szymon ma juz ponad 5 kg i sporo podrosł. Wiekszosc ubranek jest juz za mała i teraz kupuje nastepna partie na okres jesienny. :ico_brawa_01:

: 18 wrz 2007, 11:27
autor: Pruedence
U nas niestety nie jest dobrze. Dziura jest nadal i to duża, a do tego okazało się, że Tosia ma jakąś anomalię naczyń odchodzacych od aorty, ale mimo, że lekarz robił jej echo przez godzinę nie był w stanie okreslic jaką. Dlatego dostała skierowanie na cewnikowanie serca. Wczoraj szczepilismy ja drugi raz na żółtaczke i teraz czekamy aż się wytworzą przeciwciała. Po tym cewnikowaniu będą decydować się kiedy operacja, ale prędzej niż później. Do tego ma dziurkę w takim miejscu, że może być problem z przyszyciem łaty. Wczoraj się załamałam i mimo, że muszę być silna dla Tosi to czasami uronie parę łezek :ico_placzek:
Cały swiatopoglad mi się załamał bo przestałam wierzyć w medycyne, tal o siebie dbałam w ciązy i robiłam tyle badań i żadne nic nie wykazało....

: 18 wrz 2007, 16:22
autor: wisienka24
Pruedence, :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: Nie martw sie. Zobaczysz, ze wszystko się ułozy. Bede sie modlic za Twoja Kruszynkę z całych sił. :ico_buziaczki_big:

: 18 wrz 2007, 16:46
autor: Aga78
Pruedence, my też z całych sił trzymamy kciuki i będziemy się modlić

: 18 wrz 2007, 19:49
autor: 79anita
grunt to dobre mysli i nastawienie ze wszysto sie ulozy ja w to wierze ...

: 19 wrz 2007, 12:51
autor: Aga78
wisienka24, ja też w sumie chciałabym dostać @, bo może to i troszkę kłopotliwe, ale wtedy wiem co się ze mną dzieje i ........ no wiecie połóg się kończy i szykuję się do trzeciego "pierwszego razu" hihihi :ico_haha_01:

i teraz w sumie nie wiem... :ico_noniewiem: , kiedy można tak bezpiecznie- póki co o następnym dzieciaczku nie myślę :-D :-D :-D a jak Wy sobie z tym radzicie ?????

[ Dodano: 2007-09-19, 13:32 ]
KUPIŁYŚCIE JUŻ KOMBINEZONY???

: 19 wrz 2007, 18:15
autor: 79anita
co do kambinezonka to wlasnie szukam i chce to polaczyc z chrzcinami wiec musi byc bialy lub leciutki kremik ale ceny mnie przezazaja te co mi sie podobaja to grubo ponad 100 kosztuja ale jak mam dac tyle za wdzianko ala weritas to juz wole ten kombinezon...
co do konczacego sie pologu NO WŁAŚNIE :-D ja juz biore tabletki bo tez mi sie nie spieszy z rodzenstwem dla groszka ale jakos nie wiem nie pale sie do tego bzykanka chyba sie odzwyczailam nie wiem :ico_oczko: a wy jak?

[ Dodano: 2007-09-19, 18:34 ]
aaaaaaaaaaa no i musze pochwalic mojego twardego syna ... jestesmy po szczepieniu placzu nie bylo tylko po wkłuciu troszeczke sie zdenerwowal a ja pol nocy nie spalam :ico_oczko: jak tam wybralyscie juz szczepionki my dzisiaj jestesmy lzejsi o jakies 500 zl bo wzielam jeszcze dodatkowo rotawirusy podobno mozemy teraz sobie troche pochorowac bo maly bedzie rozrzuca zarazki ... ale mi taka brypa żołądkowa by sie przydala bo nadal 7 kilo do zrzucenia a jak u was?

[ Dodano: 2007-09-19, 19:04 ]
[img][img]http://images27.fotosik.pl/84/bbb86d19221c2f94.jpg[/img][/img] [img][img]http://images25.fotosik.pl/84/f346f257d3a612e5.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 2007-09-19, 19:24 ]
[img][img]http://images13.fotosik.pl/97/46b5e1af38f5ccb1.jpg[/img][/img]

: 19 wrz 2007, 21:18
autor: kasia1983
no ja jutro wybieram się do gina i muszę się dowiedzieć kiedy mam sie spodziewać @ ale kiedyś słyszalam ze jak się karmi piersia to jej nie powinno być
a tak wogóle to jak z waszym karmieniem bo ja ciągle na cycusiu i tylko herbatki z koperku od czasu do czasu daję

[b]Pruedence[/b kochana trzymaj sie skarbie mocno trzymam kciuki żeby wszystko dobrze sie skończylo bądź silna i nie poddawaj sie aa modlitwa dużo pomoże

co do sexu to ja kompletnie nie mam ochpty a bez tego następnego dzidziusia nie będzie mimo iż byśmy chcieli ale nie zmuszę sie przecież

kombinezon juz mamy i właśnie będziemy go testować bo w piatek wyjeżdżamy do zakopanego (na 4 dni) a tam zimno więc juz sie przyda - troszkę się balam jechać ale chcemy odpoczać i wyrwać sie z tad

ja zdecydowalam się na szczepienia finansowane przez NFZ i nic nie doplacalam niestety jest więcej kluć ale dzidziuś jest silny i przetrwal to straszyli mnie że będzie gorączkowal i będzie marudzil a nic z tego nie było

mi zostało 4 kg ale nie zamierzam ich zrzucać tyle tylko ze mialam rozmiar S a teraz jest M :ico_brawa_01: ale mi to pasuje tylkoże muszę cqłą szafę ciuchów wywalić :ico_olaboga: a kupić nowe to nie tak szybko bo kasy nie ma

Wracam w środ więc do zobaczenia :-)

: 19 wrz 2007, 22:49
autor: Pruedence
My mamy już termin badania Tosi, w nastepny czwartek idziemy do szpitala, na szczęście moge byc z nia 24h na dobę, jak wyjdzie w miarę ok to dostaniemy przepustkę na weekend, a potem będa nam ustalac termin operacji. Najlepsze jest to, że po niuni nic nie widać, az się lekarze dziwia, że taki silny i dorodny dzidziuś, co mnie pozytywnie nastraja.

Postanowiliśmy zrobić chrzest przed szpitalem więc, mamy go w tą niedziele, kombinezoniku jeszcze nie mamy, trzeba zakupić, wszystko jest takie drogie, przynajmniej to co mi się podoba....a na chrzest jeszcze nie wiem w co ją ubiore bo wczoraj było 25 stopni a dziś już tylko 10...

Co do szczepionek, Tosia na razie dostała tylko przeciw żółtaczce bo przed operacją ja nie zaszczepią na więcej, kupiłam jej Engerix bo niby lepszy od tych NFZtowskich....

Co do seksu, u nas przez to wszystko jeszcze nic, bo nie mam czasu iść do ginka po jakies tabletki a z drugim dzieckiem to mi sie na razie nie spieszy. Może uda mi się jakoś w przyszłym tygodniu wybrać. Ja karmię Tosię tylko cycem, a wtedy to @ może nie być, a póki nie będzie to nie wiadomo co i jak więc chciałam brać te tabletki jednoskładnikowe co do pokarmu nie przechodzą.

A waga... jak to u mnie strasznie oporna, na razie udało mi się zejść do 66,5 a przed ciąza wazyłam 58, więc jeszcze sporo zostało, ale jak na razie nie mam siły sie tym przejmować.

Cieszę się , że wasze pociechy tak ładnie rosną:) Fajnie ,że już wszystkie mamy swoje maleństwa.