Strona 6 z 48

: 11 mar 2007, 17:57
autor: lucy23
ja z polski wzielam sobie ziajke jak brat przyjechal,niedroga jest ok15 zl ,ladnie pachnie,tylko bardzo male opakowanie,jedno na 2 tyg mialam....mama dala mi 3 i juz nie ma ...ale to nic ,bo mi sie szybko mudza te kremy i czesto zmieniam...a teraz kolo pempka mam jakby popekane naczynka i taki jakby siniak mam naookolo(zolto-zielony,taki jasny)...a nie pamietam zebym sie tam uderzyla...moze to poczatek rozstepow?

: 13 mar 2007, 12:10
autor: kasia1983
no ja na basen ciągle wybrać się nie mogę - kurcze tak bardzo lubie pływać a ciągle nie mogę się wybrać.
A co do rozstępów to ja odpukać jeszcze sie ich nie dorobiłam ale naprawdę staram się dbać o skórę - wieczorem myję się tym żelem oilatum i dokładnie go wcieram tak gdzie mogą rozstepy sie pojawić a rano smaruję się balsamem przeciw rozstępom chicco a do tego czasem jeszcze przy kąpieli wlewam zwykłą oliwkę do wody

: 13 mar 2007, 15:27
autor: Kinga_łódź
z tymi infekcjami to tragedia :ico_puknij:
ja przed ciążą miałam raz tydzień byłam w niemczech i wróciłam i pojechaliśmy na tydzień na mazury i z infekcja wróciłam do domu, wyleczyłam i później na samym początku ciąży znów :ico_zly: dostałam nystatynkę i jeszcze jakieś czopki (leczenie jest okropne ale jak mus to mus) i wyleczyłam i odpukać narazie nic nie ma i chętnie bym poszła na basenik, ale boję się, że znów mnie coś dopadnie i znów to leczenie :ico_szoking: więc chyba sobie daruje narazie, pogadam z moją gin

: 13 mar 2007, 15:33
autor: kasia1983
mi lekarz powiedział że oczywiście jest ryzyko złapania infekcji ale basen mimo to dobrze wpływa na kobietę w ciąży więc lepiej chodzić nawet jeśli będzie trzeba leczyć jakąś infekcję

: 13 mar 2007, 16:10
autor: kasi.k
Kasia jasne, ze basen jest bardzo dobry dla ciężarówek, ale ja sie nie tyle bałam tych infekcji ile tego, że w UK traktowali je antybiotykami, więc nie chciałam całą ciąże na Penicylinie lub czyms podobnym jechać... a i bez basenu podłapałam infekcje 3 razy i nie wiadomo jak i gdzie :ico_olaboga:

: 13 mar 2007, 16:21
autor: kasia1983
no ja narazie też mam jedną infekcję za sobą - nie mam pojęcia skad to się bierze a do tego lekarz ostrzegł żebym nie wyrzucała proszków ktore mi po niej zostaną bo na pewno się jeszcze przydadzą - pocieszajace nie :605:

: 13 mar 2007, 16:46
autor: Kinga_łódź
zawsze tak mówią, mi też tak kiedyś powiedział i faktycznie przydały się, może samej infekcji się nie bałam, tylko to leczenie jest nieprzyjemne przynajmniej jak dla mnie, i robie sobie basen w domku co prawda popływać się nie da w wannie :ico_smiechbig: ale relaks jest na 100% :ico_brawa_01:

: 13 mar 2007, 17:36
autor: kasia1983
czemu leczenie nieprzyjemne? ja brałam procha i już żadnych nieprzyjemności

: 13 mar 2007, 19:50
autor: lucy23
ja na szczescie zadnej infekcji nie mialam,w zyciu mialam moze 2 razy...odpukac....

[ Dodano: 2007-03-13 ]
kilka razy bylam na basenie i ok,ale bede chodzic regularnie jak bede juz miec wolne,bo teraz przyznam ze nie mam sil po pracy... :ico_wstydzioch:

: 13 mar 2007, 21:27
autor: kasi.k
Lucy ja przez całe 28 lat mego zycia nie miałam ani jednej infekcji, a tu w ciązy zaliczyłam trzy :ico_olaboga: i nie wiem jakim cudem sie ich dorobiłam skoro dbam o higiene i to czasami az do przesady...

Kasia jak dla mnie to kuracja tez może być, gdyby nie te wstawanie o pólnocy żeby wziąśc nastepna tabletkę...