Mamo zuzi Nell w tym kocyku to taki pączuś malutki

Slodki dziubek
Juz po 21.00 a mały nieokąpany jeszcze bo smacznie śpi i nie chce go budzić. Wizyta u babci go chyba zmęczyła

na "dzień dobry" walnął tam taką kupę

Ale ogólnie był grzeczniutki, z czego się bardzo ciesze bo normalnie miałam stresa, ze będzie płakał, ale przed wyjazdem zjadł 60ml mleczka z butli i było ok, jakoś czuję się pewniej jak dam mu butle niż cyca (wiem ile wypił i że jest najedzony) Ale z cycorka na razie nie rezygnuje, może w końcu zacznie mu wystarczać mleczko mamy.
Jutro mam zamiar wybrać się z mężem na zakupki

tylko jeszcze nie wiem czy bierzemy Olka czy zostanie z babcią.
Jutro męzuś ostatni dzien urlopu a od wtorku do pracy

, fajnie tak siedzieć sobie w domku w trójke, cholernie to wszystko nas do siebie zbliżyło, już ostatnio się śmialiśmy że teraz jest tak jakbyśmy sie tyle co zakochali
