: 27 kwie 2008, 22:13
z tego co widze to strzyzenie bedzie nie uniknione... wyobrazcie sobie ze dzis bylismy nad woda i nasz psiunio wszedl do rzeki i caly oblepil sie w blocie (glinie)... zanim dojechalismy do domu to Pelemu porobily sie na siersci mega dredy a najgorsze jest to ze ja nie mam sil go wykapac
do tej pory mialam inne wyobrazenie o psach rasy york myslalam ze sa to raczej pieski salonowe, delikatniusie, pachnace...a moj siersciuch to raczej nieokrzesany typ
do tej pory mialam inne wyobrazenie o psach rasy york myslalam ze sa to raczej pieski salonowe, delikatniusie, pachnace...a moj siersciuch to raczej nieokrzesany typ