Strona 6 z 7

: 07 lut 2008, 09:44
autor: Anuszka
zirafka, to chyba już mamy przyczynę naszych bóli i swędów :-D :-D :-D Myslalam, że tylko ja taka nienormalna jestem. :ico_sorki:

: 07 lut 2008, 11:37
autor: BeataW
zirafka pisze:a zszywanie boli???

Nie boli,bo szyją przy znieczuleniu miejscowym :ico_oczko:

: 07 lut 2008, 12:51
autor: Blanka26
no ja muszę przyznać, że mnie zszywanie bolało, ale wtedy kruszynkę miałam obok siebie i byłam w stanie znieśc wszystko :ico_haha_02: a jak ściągną szwy to jaka ulga uffffffffff

: 07 lut 2008, 12:58
autor: babe_boom
delicja pisze:a jak ściągną szwy to jaka ulga uffffffffff


a ja miałam szwy które same się rozpuściły

: 07 lut 2008, 13:02
autor: Izunia
A własnie mnie nacięcie nie bolalo ale moją kuzynkę bardzo bo pieęgniarak nie zrobiła go podczas skórczu i bardzo ją bolał...

Jeśli chodzi o szycie to ja czulam było to dziwne uczucie troszeczkę mnie bolało... :ico_olaboga:

: 07 lut 2008, 13:50
autor: BeataW
babe_boom pisze:a ja miałam szwy które same się rozpuściły

Ja tez :ico_oczko:

: 07 lut 2008, 13:53
autor: Izunia
Ja mialam ściągane :ico_noniewiem:

: 07 lut 2008, 14:04
autor: eve.ok
Ja też miałam ściągne. Mało przyjemne :ico_noniewiem:

: 07 lut 2008, 14:14
autor: zirafka
No wiec myślami będę juz w miejscu jak nie mam szwów :-D :ico_oczko:

: 07 lut 2008, 15:09
autor: Blanka26
ja miałam i rozpuszczalne i normalne, sporo ich było, bo Ola od razu z rączką wychodziła