Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Wiecie co, ja za bardzo to nie pamiętam swego wesela, slub koscielny owszem, ale imprezy jakos nie. I wcale się nie upiłam , moze to z tego wielkiego wrażenia, każdy przecież chce, by wszystko poszło dobrze

No tak bywa, wrażenia zawsze są duże, trzeba tego dnia wszytko zostawić w czyjeś ręce, to całe zamieszanie i przygotowanie, ja miałam duża pomoc ze strony świadków, orkiestra dopisała, lokal i jedzonko też. Przyjęcie odbyło się w San Lorenzo w warszawie-pięknej włoskiej restauracji. A jak zapominam o tym dniu- to zdjątka oglądam :)

My tez mielismy typowo tradycyjne wesele na 80 osób Chociaz tez marzyło mi sie takie super huczne wesele ,ale niestety finanse nam na to nie pozwalały Ale nasze wesele by ło bardzo fajne ,rodzina była zadowolona,a to najważniejsze Ja pomimo ,że byłam już w 5 miesiącu ciąża szalałam jak wariatka ,było super

A my niestety odwrotnie, chcieliśmy skromne, a wyszło na 150 osób... Cóż...

a wyszło na 150 osób... Cóż...

to hucznie

Nasze wesele bedzie na ok 55 osob...
chcielismy tak na 40,no ale nie dalo rady sie zmiescic w tej liczbie :)
Ogolnie to chcemy skromnie i tylko w najblizszym gronie - a jak wyjdzie?zobaczymy:)

zdecydowane skromnie nawet bardzo skromnie powod: budrzet, oraz nie lubię jakos takich imprez tak jak słysze ze pani młoda chodzi mierzy sukienki po 20 w jednym salonie i w koncu nic potem w drugim ząda Bog wie czego za niską cenę a i tak dzień po będzie smarzyc męzowi kotlety wiec ja nie chce fanfar mi to nie potrzebne

zdecydowane skromnie nawet bardzo skromnie powod: budrzet, oraz nie lubię jakos takich imprez tak jak słysze ze pani młoda chodzi mierzy sukienki po 20 w jednym salonie i w koncu nic potem w drugim ząda Bog wie czego za niską cenę a i tak dzień po będzie smarzyc męzowi kotlety wiec ja nie chce fanfar mi to nie potrzebne

Jak dla mnie kwestia sukienki to inna sprawa troche.Nie ma nic do skromnego lub hucznego wesela.
Wiadomo kazda Panna mloda chce wygladac pieknie i czasem musi przymierzyc nawet 50 sukienek by znalezc tą jedyną.
Ja np mialam to szczescie bo wiedzialam od razu czego chce i mierzylam sukienek tylko kilka,ale niektore dziewczyny musza naprawde dlugo szukac.
Od malego dziewczynki marza o swojej sukni slubnej wiec wiadomo,ze dla kazdej panny mlodej to jest wazna kwestia.

Ja np mialam to szczescie bo wiedzialam od razu czego chce i mierzylam sukienek tylko kilka

WOW - masz już wybraną sukienkę??? Szybciutko, ja zaczęłam szukać 4 miesiące przed, bałabym się że mi sie znudzi albo wpadnie mi w oko coś co mi się spodoba bardziej

pani młoda chodzi mierzy sukienki po 20 w jednym salonie i w koncu nic potem w drugim ząda Bog wie czego za niską cenę a i tak dzień po będzie smarzyc męzowi kotlety

A ja myślę odwrotnie - że warto mieć taką suknię choć raz na sobie bo potem to głównie te kotlety itd
Ale najważniejsze zrobić wszystko w zgodzie z własnymi przekonaniami

lilo, NO sukienke juz mam :) mialam upatrzona od dawna a jak poszlam sie rozejrzec to okazalo sie ze to ostatnia i ze juz jej w polsce nie szyja.I jest jedna w magazynie w w-wie - wiec wplacilam zaliczke i teraz msuze tylko czekac )
Wiem,ze to wczesnie,ale to moja wymarzona sukienka i jestem pewna,ze zdania nie zmienie:)

A czy macie juz jakis dobry pomysl na zaproszenia na wasz slub??ja polecam cos takiego Link usunięty przez obsługę forum ze względu na reklamę