Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

oj dokladnie.juz o sklepach nie wspomne :ico_olaboga:

nawet nie ma jak wejsc.mam dziecko przed supermarketem w wozku zostawic?? :ico_puknij:

a wsiadanie do tramwajow czy autobusow to porazka...jak poprosisz kogos o pomoc to laskawie wniesie ci wozek a potem wszyscy krzywo patrza ze tyle miejsca zajmujesz... :ico_zly:

ja jak gdzies ide czy jade to zawsze z druga osoba zeby albo przypilnowala wozka albo pomogla mi gdzies wjechac.niektore podjazdy sa tak strome ze wole po schodach wozek wnosic! w urzedzie miasta chociazby.straszne!a w sklepie patrza jak na zlodzieja bo a nuz cos do wozka wepchniesz :ico_zly:

ciezkie jest zycie mamy z wozkiem w Gdansku :ico_placzek:

a powiem Wam, że w Realu na kołobrzeskiej i w Alfa centrum są pomieszczenie dla matek z dziećmi. Co prawda nie byłam w środku bo są zamykane na klucz, ale mam nadzieje że jakoś wyglądają (lepszy rydz niż nic).

cale szczescie są to miejsca blisko mnie wiec mam gdzie sie na zakupy wybrac :)

ja zawsze z checia pomagalam kobietą wprowadzac i wyprowadzac wozki, ale niestety wiem jakie jest spoleczenstwo...

ostatnio jedna kobitka mi ustąpiła miejsca w autobusie (byl straszny tlok a ja jechalam rano na badania) a inny facet, kolo 44-50 lat spojrzal sie na mnie jakbym jakąś zbrodnie popelnila siadając...

jak bylam w ciazy to malo kiedy sie zdarzylo zeby mi ktos miejsca ustapil w tramwaju czy w autobusie.
Teraz jeszcze gorzej-bo faktycznie tragedia z wozkiem do tramwaju.Do autobusu to jeszcze nie tak zle bo u mnie to w wiekszosci niskopodlogowe jada....

jak ja bylam w ciazy to tez nieraz nad jakas siksa stalam.glownie ustepowali mlodzi faceci i starsze babki.ja mieszkam na stogach i mam straszny dojazd gdziekolwiek :ico_zly:

wogole nawet spacer jest trudny-te krzywe chodniki,krawezniki,waskie przejscia... :ico_olaboga:

na szczescie mam duze kolka w wozku i latwiej.no i Mat lubi byc wytrzasany :ico_oczko: