Strona 6 z 38

: 12 sie 2008, 16:10
autor: Pati85
jak to wyglada z paszportem? czy jak urodzi sie dzidzia to musi czekać bardzo dlugo na dokumenty zeby polecieć pokazać sie babciom?
hmmm, nie wiem na 100 % ale jak sie robi przez konsulat paszport to nie czeka sie tak dlugo, ja czekalam kolo miesiaca, z tym, ze mialam zle zdjecia i musialam na nowo robic, a jakie potrzebne sa zdjecia to mozna wpisac w wyszukiwarke na necie i tam wszystko sie znajdzie, dla mnie akurat przyslali wzor z konsulatu polskiego w Nimeczech. Dowiedz sie a bedziesz spokojniejsza.

My tez zamierzamy jechac do Polski, nasz synek urodzi sie we wrzesniu i od razu bede zalatwiala mu paszport przez konsulat

: 12 sie 2008, 16:34
autor: mmarta81
:ico_haha_02: pierwszy tymczasowy roczny paszport moze wystawic konsulat-w przypadku UK trwa to ok 6 tyg -teraz naszczescie-bo trwalo znacznie wiecej-tak wiec jestem dobrej mysli ze z mala na swieta lecimu do Polski :ico_brawa_01:

: 12 sie 2008, 16:37
autor: ananke
mmarta81, noo, Kochana to dajesz promyczek nadziei... :ico_brawa_01: a ile taki tymczasowy jest ważny?

: 12 sie 2008, 16:37
autor: mmarta81
rok

[ Dodano: 2008-08-12, 16:39 ]
potem trzeba zalatwic pesel dla bobo i mozna juz zalatwiec na 5 lat paszport oczywiscie zeby w PL dostac pesel dla dziecka proponuje zabukowac dlugie walacje :ico_oczko: trzeba przetlumaczyc akt urodzenie,miec zameldowanie i zameldowac dziecko w PL i pewnie stac w sporych kolejkach :ico_noniewiem:

: 12 sie 2008, 16:42
autor: ananke
potem trzeba zalatwic pesel dla bobo i mozna juz zalatwiec na 5 lat paszport oczywiscie zeby w PL dostac pesel dla dziecka proponuje zabukowac dlugie walacje :ico_oczko: trzeba przetlumaczyc akt urodzenie,miec zameldowanie i zameldowac dziecko w PL i pewnie stac w sporych kolejkach :ico_noniewiem:
noo, to wiem :-) ale to można załatwić przez kogoś z rodziny.. znaczy ten meldunek i PESEL

: 12 sie 2008, 16:48
autor: mmarta81
ale to można załatwić przez kogoś z rodziny.. znaczy ten meldunek i PESEL
:-D a to nawet nie wiedzialam :ico_sorki:
A powiedzcie dziewczyny czy u Was daja maluchom witamina D????
Bo tu w UK kraju ciemnosci nie :ico_noniewiem: no i bardzo mnie to dziwi...
Dlatego mam zamiar podawac ja na wlasna reke :ico_noniewiem:

: 12 sie 2008, 16:55
autor: ananke
A powiedzcie dziewczyny czy u Was daja maluchom witamina D????
Bo tu w UK kraju ciemnosci nie :ico_noniewiem: no i bardzo mnie to dziwi...
Dlatego mam zamiar podawac ja na wlasna reke :ico_noniewiem:
no właśnie też juz słyszałam, że nie dają - w Szkocji też :-) ale za to dają przy urodzeniu wit K. czego znów w Polsce nie dają; ale mmarta81, jak masz zamiar szybko lecieć do Polski to pójdź do lekarza i niech Ci przepisze dawkę itd.... bo ja bym sama nie dawała, tym bardziej, że przedawkowanie wit D u dzieci ma poważne skutki.... pogrzeb na ten temat w necie, jest kilka artykułów

: 12 sie 2008, 17:00
autor: mmarta81
no mam zamiar leciec w grudniu :ico_noniewiem: a to juz troszke pozno bo ta witamine daje sie zaraz po urodzeniu i niby 2 kropelki raz dziennie wiec nie wiem sama moze bede dawac jedna-zeby tak jak mowisz nie przedawkowac :ico_noniewiem:
Badania na bioderka tez tutaj nie robia :ico_noniewiem: -ale ostatnio czytalam ze to cale pieluchowanie o pic na wode :ico_noniewiem:
i badz tu teraz madra....

: 12 sie 2008, 17:07
autor: osita
A powiedzcie dziewczyny czy u Was daja maluchom witamina D????
holera, tu slonca nie brakuje a i tak daja - tyle, ze 1 kropelke... (tak dano carmen latem)
i badz tu teraz madra....
im wiecej czytasz, tym mniej wiesz :ico_noniewiem:

ja nie pieluchowalam, ale odkad sie mala urodzila, robilam cwiczenia na bioderka (takie okrezne, na nozki, i takie na krzyz, przykladanie kolanka do piersi). w necie powinno cos byc... mala miala super bioderka :)

: 12 sie 2008, 17:08
autor: ananke
mmarta81, noo, w sumie mamy dylematy podobne :-D
ja jednak wolę nic nie podawać, tym bardziej, że ta wit D3 jest na receptę, mi przy synu mówili, że trzeba ją podawać, bo ciemiączko się nie schodzi... dziwne, że w większej części świata nie podaje się dzieciom sztucznie witamin i jakos ciemiączka im się schodzą.... także ja odpuszczam :-)
za to oni noszą dzieci z gołymi głowami, a ja juz mam zapas wiązanych czapeczek :-D
Badania na bioderka tez tutaj nie robia :ico_noniewiem: -ale ostatnio czytalam ze to cale pieluchowanie o pic na wode :ico_noniewiem:
powiem Ci, że u nas podobno na pierwszej wizycie u Visitor robią badanie bioderek... a pierluchowwanie.hmm, podzielone zdania, i właśnie ciężko znaleźć jednoznaczne wskazania - zresztą, jak przy wszystkim :-) także zostaje nam słuchanie własnej intuicji :-)