Strona 6 z 7

: 13 cze 2009, 12:29
autor: babe_boom
:-D wniosek - trzeba uwazac, jak dajemu dziecku na imię :-D
no mnie koleżanka przestrzegała żebym tak na imię nie dawała, bo Majki niegrzeczniuchy, ale nie chciałam słuchać

: 13 cze 2009, 12:38
autor: ivon
He, he ja bylam tego nieswiadoma :-D

: 13 cze 2009, 15:41
autor: moni26
ivon, no to możemy podać sobie rękę
:-D wniosek - trzeba uwazac, jak dajemu dziecku na imię :-D
Święta racja... Moja koleżanka ma córeczkę Maję... rany to tornado a nie dziecko... :-D

: 13 cze 2009, 15:44
autor: Blanka26
ivon, ale Twoja Majeczka chyba wysoka jest co???Bo tak patrząc na fotkę, to dałabym już jej przynajmniej te 3 latka

: 13 cze 2009, 23:49
autor: ivon
delicja, jest taka sobie, ma ok. 94cm ale przez to, ze taki chudzielec wydaje sie wysoka :-D no coz chociaz tyle dobrego z tego jej niejedzenia :-D

jakis czas temu mielismy zjazd dziewczyn i ich rodzin z mojego watku (sierpniowo-wrzesniowe dzieciaczki 2006) i Emilka, coreczka Gabi jest wyzsza od Mai o dobre kilka cm.

: 14 cze 2009, 07:42
autor: babe_boom
dziewczyny a teraz troche odnośnie tego niejedzenia...

Ja też tak walczyłam i ostatnio jak byłam przez bardzo trudny tydzień sama- samieńka z tą diablicą moją, to sobie odpuściłam. Zwariowałabym. Nie raz łzy leciały ( okres miałam to fakt ).
Po pierwsze jak się wmusza jedzenie to się dziecko zraża, nie kojarzy dobrze.
Superniania kiedyś mówiła , ze przy pełnym talerzu jeszcze żadne dziecko nie umarło z głodu. Nie chce niech nie je, zje kiedy indziej. Jakoś mi to spasowało i stosuje. Tylko trzeba sie przełamac, do bycia trochę " wyrodna" matka.

: 14 cze 2009, 14:19
autor: moni26
Po pierwsze jak się wmusza jedzenie to się dziecko zraża, nie kojarzy dobrze.
Superniania kiedyś mówiła , ze przy pełnym talerzu jeszcze żadne dziecko nie umarło z głodu. Nie chce niech nie je, zje kiedy indziej. Jakoś mi to spasowało i stosuje. Tylko trzeba sie przełamac, do bycia trochę " wyrodna" matka.
Ja nie nazwałabym tego "wyrodną" matką... :-D z dziećmi to jest tak, że jak usłyszą: jedz, albo zrób to i to to efekt jest odwrotny

U nas Martynka nie ma czasu jeść :ico_oczko: szkoda jej czasu, więc ostatnio powiedziałam że jest pora obiadu jak chcesz to jedz jak nie to nie... ona nic. Więc zabrałam talerz... rany jaki był płacz że ona głodna :-D Wczoraj kolacja, a ona wybrzydza że tego nie chce itd... więc powiedziałam że pójdzie głodna spać. Już leżała w łóżeczku i mówi że jest głodna. Powiedziałam jej że o tej godzinie już się nie je, że może sobie chrupkę zjeść. I zjadła...

: 14 cze 2009, 14:38
autor: GLIZDUNIA
a ja sie wtrace troszke :ico_oczko:
matko przeczytalam ze Maje takie urwiski a a tez mam Maye :ico_haha_01: i nie nazwalabym jej urwisem a raczej uparciuchem-typowy byk!jest tez niezla histeryczka :ico_noniewiem:
ale nie o tym chcialam...wiecie co ja jako dziecko tez bylam niejadkiem..wszystkie ciotki pamietaja moj przypadek :ico_haha_01: mala,chuda..nie jadlam do 6r.z. normalnych posilkow,dopiero w zerowce wsrod dzieci i przy innych zasadach mi sie odmienilo :ico_noniewiem:
w domu cyrkow probowali,wymyslali...ja to mialam od razu pomysl zeby sie wyprowadzac,jako 3 latka pakowalam manele w reklamowki i chcialam do kur isc mieszkac :-D :ico_puknij: byle by tylko nie jesc...ale wiecie co,ja dokladnie pamietam to uczucie sytosci w brzuchu i tych blagan rodziny zeby polknela,zjadla cokolwiek..to tak odpycha ze szok...i czuje doslownie w ustach smak przezutego miesa...takiego zutego przez pol godziny kawalka..obrzydliwe....mi sie wydaje ze tez mialam za duzo czasu na jedzenie...jadlam i jadlam godzinami...w przedszkolu sie zmienilo,byla godzina posilku ..pol gidzinki i koniec...zabierali...szybko sie nauczylam ze albo teraz albo wcale :ico_haha_01:
zycze Wytrwalosci i cierpliwosci....

: 14 cze 2009, 15:54
autor: babe_boom
GLIZDUNIA, moja Majka to też histeryczka :ico_olaboga:

: 20 cze 2009, 16:35
autor: haylin22
najlepiej się je w czasie spaceru, na świerzym powietrzy, albo po powrocie ze spaceru. Dzieć wybawiony, to dzieć głodny :-D