: 13 cze 2009, 12:29
no mnie koleżanka przestrzegała żebym tak na imię nie dawała, bo Majki niegrzeczniuchy, ale nie chciałam słuchaćwniosek - trzeba uwazac, jak dajemu dziecku na imię
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
no mnie koleżanka przestrzegała żebym tak na imię nie dawała, bo Majki niegrzeczniuchy, ale nie chciałam słuchaćwniosek - trzeba uwazac, jak dajemu dziecku na imię
Święta racja... Moja koleżanka ma córeczkę Maję... rany to tornado a nie dziecko...ivon, no to możemy podać sobie rękęwniosek - trzeba uwazac, jak dajemu dziecku na imię
Ja nie nazwałabym tego "wyrodną" matką...Po pierwsze jak się wmusza jedzenie to się dziecko zraża, nie kojarzy dobrze.
Superniania kiedyś mówiła , ze przy pełnym talerzu jeszcze żadne dziecko nie umarło z głodu. Nie chce niech nie je, zje kiedy indziej. Jakoś mi to spasowało i stosuje. Tylko trzeba sie przełamac, do bycia trochę " wyrodna" matka.