Awatar użytkownika
dana
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1138
Rejestracja: 07 lip 2008, 20:04

29 sie 2010, 19:20

Witamy sie i my !!!
Weronika, Matylda ur. 20 10 2008 r
ja sie przyznam ze moje dziecko od dawna wie co to słodycze, nie jestem zwolenniczka zabrniania slodkosci,
Ja podobnie jak ty zawsze twardo bylam temu przeciwna a dzis troche odpuscilam i stwierdzilam ze nie ma co tak strasznie zabraniac maluszka tych slodyczy wiem nie zdrowe itd ale moja starsza to pochlaniala tyle slodyczy ze az sie przerazalam ale po za nimi malo co chciala jesc jak by to powiedzieli eksperci to trzeba bylo jej nie dawac slodkosci to by jadla co innego a to porostu nie prawda i tyle ja mowie ze trzeba patrzec indywidualnie tak samo bylo ze zebami mojja ma super zebicha i nie mialam problemow nawet z mleczakami a moje znajome nie daly ani pol lizaczka dziecku bo mowi;ly ze zeby sie psuja i co tez nie prawda ich dzieci dzis ze stalkymi maja masakre a moja nie

a pieluszki u nas nadal sa bo wiwi ma problemy z pogodzeniem sie z widokiem kupki potrafi juz sisiac pieknie do kibelka sama i z radocha splukuje wode ale jak kupa sie zbliza to juz koniec :ico_olaboga: Na szczescie przestala wrzeszczec przy kazdej kuce po tym jak ujzala ja w nocniku jak zrobila :ico_olaboga:
A co do mowy to postepy sa co dzien
Ladnie juz mow" dziekuje "jak cos dostaje Wiele imion mowi kasa tez mowi i wyciaga po nia reke :ico_oczko: ale tez duzo chinskiego nadal :ico_oczko: ale jest to prze urocze
Dobra a teraz mykam i Pozdrawiam wszystkie dzieciaczki i babeczki was tez :ico_oczko:
sorry za byki , ale dziewczyny z wątku wrzesień - październik mnie z tego znały . ja to po prostu bardzo lubię . myślę , że wam też nie będzie przeszkadzało . ; )

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

29 sie 2010, 23:56

hejka!!!
Jagna, nie wiem dlaczego, ale mam taka teorie, ze dzieci ktore szybciej chodza, wolniej zaczynaja mowic. Ogolnie niby mowi sie, ze dzieciaki rozwijaja sie jednotorowo, czyli albo rozwoj ruchowy albo intelektualny. Ze jesli nasze dziecko jest np. w fazie rozwoju slownika to za nic nie nauczy sie np. korzystania z nocnika :ico_haha_01: Ja znam sporo chlopcow ktorzy przed drugimi urodzinami mowili super ale tez i sporo takich, ktorzy na 3 urodziny ledwo co kilka slow powiedzieli... I powiem wam, ze po pewnym czasie roznice praktycznie sie zacieraja. To jest, w naszym bloku jest 4 dzieci w wieku Carmen, a ona sama najszybciej zaczela mowic. Dzis wszystkie pieciolatki gadaja rowno, nie mowie, ze z takim samym sensem ale wszystkie GADAJA :ico_haha_01: :ico_oczko:
A moj maluch ostatnio codziennie mnie zaskakuje w tym kierunku, bo autentycznie codziennie po 2-3 nowe wyrazy slysze :ico_szoking: Chyba cwiczy przed rozpoczeciem nowego sezonu zlobkowego :ico_haha_01: :ico_oczko: Dzis mi pieknie powiedzial "ekuje" a pieska nazwal "pesek" a nie typowe dla niego "gua gua" :ico_sorki: i jak poprosil o picie (zawsze wola "ic, pic") i dalam wode to sie zachnal "ode nie" :ico_szoking: pytam: chcesz soczku? a gosciu jak papuga: ciocku :-D Czyli chyba wystarczylo sie poskarzyc, zeby lobuz to wyczol szostym zmyslem :ico_haha_01:
sorry za byki
wiesz, w Hiszpanii byki sie bierze za rogi a wiekszosc Hiszpanow najbardziej z byka lubi ... gulasz :ico_oczko: Wiec mnie kilkoma wiecej niz ja posadze nie przestraszysz :-D

A mysmy dzis po poludniu na plaze wybyli i choc mlody ma "morzowstret" (panicznie boi sie fal i wody) to bylo milo :-D

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

30 sie 2010, 06:50

osita, to rewelacyjnie :-) Pocieszam się, że nasz też może się rozkręcić lada dzień :-D

U mnie noc kiepska,boJasiek spał jak smok, nic go nie ruszało, mam tak spuchnięty palec, że momentami myślałam w nocy, ze wybuchnie mi paznokieć, budziłam się co dwie godziny po swędziało jak dabli, wysmarowałam od wczoraj tubke fenistilu i efekt jest średni, albo raczej mierny, co mnie dziwi, bo poprzednim razem, jak zaatakowała mnie osa po fenistilu zeszło w miare szbko właściwie po 12 godzinach nie było sladu..teraz przyłożyłam gaze z octem, śmierdzi nieziemsko, ale czuje, ze troche przestaje boleć i swędzięc, więc może jakoś przetrwam..

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

31 sie 2010, 11:58

Heliol
dopisujemy sie i my
ERIK 19.09.2008

a co tu takie pustki, chlodem wieje :ico_nienie:

Widze, ze temat nocnikowania i slodyczy.
U nas z nocnikowaniem bez zmian, Erys wie co to jest nocnik, wie, ze robi sie tam siusiu, ale za rzadne skarby nie chce usiasc, wchodzi tam nozkami, sieda w ubraniach i to tylko do takich czynnosci sluzy nam wlasnie nocnik, jak mowie mu coc zrbisz siusiu na nocniczek, to od razu mowi nie- co do slodyczy, to ja nie zabraniam, Erys wie co to czekolada, lizaki, dostaje to , ale w ograniczinych ilosciach i nie zawsze codziennie, ale niestety slodycze uwielbia

A z jedzeniem dalej jak bylo tak i jest, raz lepiej raz gorzej, nie wiem co mu sie porobilo, ze jesc nie chce, moze to jeakies przejsciowe, nie mam pojecia :ico_noniewiem:
nigdy nie mialam problemu z jedzeniem, bo zawsze jadl ladnie i duzo a teraz katasrofa :ico_olaboga:

U nas za oknem slonecznie, ale chlodnawo 15 stopni, pojechalam z malym dzis na grupe i sie tak wkurzylam, ze nie wiem, zajezdzam wchodze nikogo nie, tylko rzeczy dziewczyny ktora zawsze otwiera nam drzwi, czekalam 40 minut i pojechalam do domu, szkoda mi bylo tylko malego, bo tak ladnie sie bawil.

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

31 sie 2010, 13:28

witammmm:]

właśnie wróciłam z bilansu,
mała waży 13 kg i ma 91 cm wzrostu...wysoka pannica z niej wyrośnie;)
poza tym wsio ok...

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

31 sie 2010, 17:40

witam :ico_haha_02:
Jagna30, podobnie jak u ans 12 kg i 92cm :ico_brawa_01: choc teraz mysle z ema juz 12,5 :ico_oczko:
Pati85, u mnie bylo to samo - iga jada wszystko dokladnie wszystko niema niczego czego by nie zjadla a nagle przestlala jesc :/ na okolo 3 -4 tygodnie :/
okazalo sie z eto jej tak 5-zabki dokuczaly :ico_chory: teraz wyszly i jest ok :ico_sorki:
#ania#, wspolczuje :ico_sorki: mam nadzizje z eukaszenie juz lepiej :ico_sorki:
osita, az niebywale ten morzowstret :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
ciekawe kiedy sie przelamie :-D
no i :ico_brawa_01: za powtarzanie slow :ico_brawa_01:
dana, ja sie do tych bykow przylaczam :-D :ico_wstydzioch:
my dopiero z parku i placu wrocilysmy-poszalalysmy dzies 6h :ico_olaboga:
no i byla mala wpadka :ico_haha_01: wzialam nocnik ze soba bo z siusiu nie ma problemu Iga zrobi pod krzaczek ale kupki nie :ico_nienie: no wiec zrobila na nocnik a ja stalam z tym nocnikiem i nie mialam pojecia co z nim zrobic :ico_haha_01: naszczescie znajoma mnie poratowala reklamowka :ico_haha_01: :ico_haha_01:
mam nauczke na nastepny raz :ico_sorki:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

31 sie 2010, 17:51

mmarta81, dzięki, dzisiaj już lepiej, opuchlizna prawie zeszła, do jutra pewnie już śladu nie będzie, ale co sie nacierpiałam to moje, 5 os w ciągu jednego lata to za dużo jak na mnie..

Remont mamy prawie skończony, zostało podłączyć grzejniki do pieca, zalać wodą i już.. Dzisiaj dosprzątałam już, tzn wystawiłam i wstawiłam spowortem szawki w kuchni, pomyłam płytki, szafki w kuchni, odkurzyłam, poustawiałam meble w pokojach na swoje miejsce, bo wszystko było zwalone na kupe, zostało mi umyć podłogi, ale już nie mam siły, usiadłam na chwile przed kompem i od 10 min próbuje się podnieść, ale nie mam "mocy".. wszystko to z nieśpiącym, marudzącym Jasiem..

U nas z jedzeniem też cieńko.. je to co lubi, czyli racuszki, naleśniczki, rosołek, markaron, albo na sucho, albo z jakimś sosem, kotlety mielone i to wsio, oczywiście danio, monte, mleko i kasze.. Wszelkie owoce są bee.. Rozmawiałam niedawno z pediatrą i powiedziała, że to raczej przejściowei żeby mu na razie pozwolić jeść to co chce, bo ładnie przybiera i nic ponim nie widać, tzn choroby..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

31 sie 2010, 21:10

Jagna30, rzeczywiscie wysoka ta Twoja panienka, tak jak Marty :-)
Ja nie wiem ile Filip ma wzrostu, ale tez pewnie sporo, ma po kim byc wysoki, my z mezem do niskich nie nalezymy, wiec maly tez pewnie urosnie :-)

mmarta81, no to miałas ciezka sprawe z kupka :-D ale itak Ci zazdroszcze ze tak swietnie Iga umie sie załatwiac, u nas to okropna sprawa. :ico_olaboga:

#ania#, współczuje ukaszenia, ja to jeszcze tego zaszczytu nie miałam, nigdy zadna osa mnie nie ukasiła, a tobie 5 w jedno lato, masakra :ico_olaboga:
Nie zazdroszcze sprzatania po remoncie, ale jaki potem jest efekt no no sama radosc :-)

Dzis Filip nie spał nic w ciagu dnia, pierwszy raz od niepamietnych czasów mu sie to przytrafiło :ico_szoking: M go połozył o 12.20 ja wrociłąm z pracy o 13.30 on nie spał i lezal tak do 14 wiec go wyjełam, byl troszke marudny, ale nie zasnał nawet na kanapie, dopiero po kąpieli.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

31 sie 2010, 21:33

wiola85, wiesz, ja się poceszam, że to mnie pogryzly, a nie Jasia, bo to byłaby dopiero tragedia.. u nas Mlody usnął mi w wózku jak wracałam ze sklepu po 10 i spał do 12, później już nie chciał spać, koło 18 zrobił się mega marudny, ale nie dziwie mu się, w domu sajgon, 3 obchych chłopaków chodzi p domu coś chce, wierci w ścianach, krzyczy, nic nie było tak jak zawsze.. Przed 19 wykąpałam go i chwile po 19 już spał, tylko go połozyłam do łóżka, popił troche mleczka i usnął ze butelką w ustach..

Pioresza częśc remontu za nami, jutro podłączą piec bojler, zalej wodą i będzie można palić.. Powie Wam szczerze, ze cieszymy się jak dzieci.. Mimo, ze to normalne, wręcz oczywiste, ze w domu jest centralne ogrzewanie, że jest ciepły korytarz, łazienka, ciepła woda w kranie.. Przed nami jeszcze malowanie, rozbieranie pieców kaflowych i zmiana podłóg, ale to chyba w przyszłym roku, bo teraz kiepsko u nas z kasą, a strat wielkich nie ma wiec puki co może być..

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

01 wrz 2010, 12:42

mmarta, wyobrazam sobie twoja mine z tym nocnikiem :ico_haha_01: tak swoja droga, sam fakt nocnika na polu musial byc komiczny :-D ale najwazniejsze, ze Iga w ogole uzywa tego cuda :ico_sorki:
ania, moje dzieciaki w tym roku ugryzla pszczola, akurat traf chcial ze w zasadzie jedno po drugim w stope, tego samego dnia :ico_szoking: Sergio mial tak stopke opochnieta ze :ico_chory: ale prawie w ogole nie plakal, wydaje sie, ze mu to nie przeszkadzalo za bardzo. Czasem dzieci lepiej znosza "urazy" niz my :ico_sorki: ale tobie wspolczuje :ico_chory: no i gratuluje centralnego, fajnie tak, cieplutko :ico_brawa_01:
wiola, carmen tez ladnie rosla - do czasu. niby bardzo niscy nie jestesmy (ja tyciu ponad 170 a chlop tyciu ponad 180 :ico_oczko: ) a Carmen dosyc niska w jej przedziale wiekowym. Sergio teraz wydaje sie duzy, ale nie wiadomo, czy nie stanie tak jak siostra, u ktorej prezwidywano kariere koszykarki :ico_haha_01: . Tu chyba nigdy nic nie wiadomo :ico_noniewiem:
A u nas postep nocnikowy - maly robi b. duzo kupek i od wczoraj zadnej wpadki w pampka, zawolal na nocnik :ico_szoking: (wczoraj ze mna tylko 3 razy, a zrobil z 5). dzis rano tez na nocnik... za to rozplakal sie w zlobku a w zeszlym roku nie plakal ani razu :ico_noniewiem:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość