Tak przygladam sie na zdjecia....ale te dzieciaczki szybko rosna....i sa takie kochaniutkie!!!
U mnie nic nowego totalny brak czasu na wszystko....praca praca i jeszcze raz praca...w listopadzie bylam z Martyna w szpitalu dwa tygodnie miala zapalenie płuc a w szpitalu zarazila sie grypa żoładkową TRAGEDIA!!!W ogole odkad poszła do żłobka zaczeła mi chorowac ale jestem dobrej mysli ze w koncu przestanie
