Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

22 sie 2007, 10:18

na razie u mojej mamy a potem będziemy szukać czego w warszawie..mąż tam pracuje to bylibyśmy nareszcie razem na codzień a nie tylko od święta

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

22 sie 2007, 11:36

pestka, aha rozumiem będzie dobrze :) Trzymam kciuki :)

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

22 sie 2007, 11:45

ja też wierzę, że będzie dobrze, bo gorzej to już być nie może :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

22 sie 2007, 12:58

Pestko dobra decyzja ,wyprowadźcie sie jak najszybciej od tej durnej baby :ico_puknij: jessu co za ludzie :ico_olaboga: napewno teraz bedzie wszystko dobrze i w końcu bedziecie razem :-) trzymam kciuki :)

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

22 sie 2007, 15:15

jednak jak sobie przypomnę tę sytuację to trochę mi wstyd, że dałam się tak sprowokować :ico_wstydzioch:
widok maluchów zrobił swoje...Piotruś miał oczy jak pięć złotych, nie wydawał z siebie żadnego dźwięku tylko łzy leciały mu ciurkiem a Tomek ledwo łapał oddech ze strachu i...poprostu dostałam szału...nie pamiętam co dokładnie mówiłam ale obydwoje ich zatkało bo ja nigdy nie podnosiłam głosu...wypchnęłam ich z pokoju i zamknęłam drzwi...
nikt nigdy tak mnie nie wkurzył :ico_zly: teraz lepiej rozumiem pojecie zbrodni w afekcie....nie wiele brakowało :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

22 sie 2007, 16:12

To był koszmar jak to wszystko czytam to włosy mi sie jeżą :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

22 sie 2007, 16:24

niestety ten koszmar jeszcze trochę potrwa...widzę jak ciężko jest mojemu mężowi, to przecież jego najbliższa rodzina, matka, brat...jest wściekły a jednocześnie jest mu wstyd...nie chcę komentować przy nim tego co zaszło bo wiem, że każde słowo sprawia mu ból...nie może sobie wybaczyć, że nie ochronił nas przed tą awanturą...
nie wiem co mam zrobić, co powiedzieć, żeby mu było lżej na duszy :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

22 sie 2007, 16:39

może pestka, własnie powinniście porozmawiać na ten temat i go zakonczyć kto mógł wiedzieć że coś takiego w ogóle będzie miało miejsce.... :ico_szoking:

Awatar użytkownika
pestka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 mar 2007, 09:46

22 sie 2007, 16:54

Izunia, masz pewnie rację, tylko jak tę rozmowę zacząć skoro obydwoje chcielibyśmy o tym wszystkim zapomnieć.... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

22 sie 2007, 17:54

pestka, zapomnicie jak porozmawiacie i zamkniecie drzwi do tego mieszkania za SOBĄ!!!!!

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość