Strona 51 z 69

: 13 cze 2008, 10:24
autor: AniaZaba
karina22 pisze:moze przez te pogode,moja tez jest marudna a jak były upały to była tragedia.

moja też przez ostatnie dni non stop marudzi szczególnie na spacerze.. 3 dni z rzędu wracałam na sygnale :-D a jak tylko przekroczyłam próg mieszkania to uśmiech od ucha do ucha. Nie chce spać na polu.. jak wychodzimy to zasypia, budzi się po pół godziny i zaczyna marudzić a potem jest bek.. może nie chce już leżeć w głębokim wózku? Wozicie już w spacerówkach?

: 14 cze 2008, 09:22
autor: emilia7895
AniaZaba pisze:moja też przez ostatnie dni non stop marudzi szczególnie na spacerze.. 3 dni z rzędu wracałam na sygnale a jak tylko przekroczyłam próg mieszkania to uśmiech od ucha do ucha. Nie chce spać na polu.. jak wychodzimy to zasypia, budzi się po pół godziny i zaczyna marudzić a potem jest bek.. może nie chce już leżeć w głębokim wózku? Wozicie już w spacerówkach?


skad ja to znam hehe :-)


Marcelek lezy na polsiedzaco w spacerowce, ale po pewnym czasie jak mu sie znudzi to i tak chce na raczki :ico_olaboga:

: 14 cze 2008, 09:35
autor: zirafka
AniaZaba pisze:moja też przez ostatnie dni non stop marudzi szczególnie na spacerze.. 3 dni z rzędu wracałam na sygnale a jak tylko przekroczyłam próg mieszkania to uśmiech od ucha do ucha. Nie chce spać na polu.. jak wychodzimy to zasypia, budzi się po pół godziny i zaczyna marudzić a potem jest bek.. może nie chce już leżeć w głębokim wózku? Wozicie już w spacerówkach?

hahaha u mnie to samo.
DZwniej jak wyjechałam z nim to przespał tyle ile była czyli ok 3,4 godz a teraz pół godziny i syrena się włancza. Juz od kilku dni wracam na syrenie :-D a jak jesteśmy w domu i sobie siedzi w swoim leżaczku to śmieje się na głos i jest szczęśliwy, że wszystko widzi.
Ja jeszcze nie wożę w spacerówce bo Kubus nie ma jeszcze 3 miesięcy wię muszę poczekac jeszcze z miesiąc.

: 14 cze 2008, 09:52
autor: karina22
evka,chyba masz racje :-D ,moja córa to i tak jakas inna wersja jest :-D

AniaZaba, u nas to samo,wczora wyszłam z małą na spacerek ,to jak przeszłam przez ulice to musiałam sie juz wracac,mała az sie zakrztusiła tak sie darła,prawie ze na srodku jezdni ja z wózka wyciagałam zeby ja po pleckach poklepac :ico_noniewiem:

Najchetniej to na raczkach by s spacerowała :-D :-D :-D

My amy uniwersalny wózek Tako Fast Raider,jak narazie nieprzerobiłam na spacerówke,ale na półleżaco mała woze,chociaz i tak ona próbuje sie do siadu bardziej podnesc :-D

: 14 cze 2008, 21:04
autor: AniaZaba
No to rozwiałyście moje wątpliwości, przesadzam Zuzię do spacerówki (ma juz skończone 4 miesiące) :-D
karina22 pisze:prawie ze na srodku jezdni ja z wózka wyciagałam zeby ja po pleckach poklepac
a mnie zaczepiła jakaś nieznajoma i zaczęła dopytywać się dlaczego to dziecko tak płacze.. a to może brzuszek, a może jakiś robaczek wpadł do wózka? a może głodna? :ico_zly: ja prawie biegnę z wózkiem a ona za mną z tymi pytaniami :ico_zly: ale obciach :-D

: 14 cze 2008, 21:06
autor: emilia7895
AniaZaba pisze:ja prawie biegnę z wózkiem a ona za mną z tymi pytaniami


:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

: 14 cze 2008, 21:13
autor: AniaZaba
emilia7895, mi wcale wtedy do śmiechu nie było, myślałam że tą babę trzepnę w łeb :wpale: dobrze że teraz mogę się z tego śmiać... obym jej już nigdy nie spotkała :-D

: 14 cze 2008, 21:18
autor: Tagar
Jejku, to watek lutowy jednak istnieje? Myslalam ze przepadl na rzecz marcowek!
Ale fajnie.

Dziewczyny, zabralam sie za robienie recznie bransoletki z wlasnymi zdjeciami. Wygladaja naprawde slicznie szczegolnie jak wrzucimy tam nasze gzuby. Moze ktoras z was bedzie zainteresowan to zapraszam do kontaktu ze mna! http://www.allegro.pl/item383075514_bra ... iami_.html

Sciskam maluchy!

: 16 cze 2008, 07:35
autor: Dona
hejka, ja znalazlam sposób na moją marudę (a raczej to moja mama znalazła): jak mała na spacerku mi płacze, to ja szybko lecę pod jakies drzewko, kolyszące się listki i gałązki dzialają jakos uspokajająco, parę razy mi zasnęła, spróbujcie, moze na wasze dzieciaczki tez tak to podziała

: 16 cze 2008, 09:25
autor: AniaZaba
Na moją drzewka nie działają :ico_noniewiem: zawsze chodzę z nią do parku, po obudzeniu się wpatruje się w drzewka może 5-10 minut, a potem alarm :-D
Raz wracając z beczącą Zuzią z parku czekałam na przejściu dla pieszych i przejechała rycząca, kopcąca ciężarówka typu Tatra, jak przejechała tak Zuzia w momencie jak za dotknięciem różdżki zasnęła. :ico_haha_01: Dziwne nie?