Witam!
Nie zaglądam,nie mam czasu ,mężulkiem sie zajmuję
przedwczoraj byliśmy na małej wycieczce,najpierw po komisach samochodowych,a potem w lasku,na kąpielisku i na pizzy(ciepło było bardzo
),wsiadłam za kierownice pierwszy raz od kilku dobrych lat
narazie tylko po parkingu pojeździłam ale nie bałam sie wcale i nie zgasło mi auto ani razu mimo że nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałam
muszę poćwiczyć i w końcu zaczać jeździć
wczoraj tez pojechalismy do mojej siostry,mieszka ok godziny drogi od nas,posiedzielismy do prawie wieczora,ale pogoda była paskudna ,zimno i padało,jakaś niewyspana cały dzień chodziłam i jak przyjechalismy to padłam na kanapie a D zajał się małym,wykąpał i położył bo ja nie miałam siły
ledwo na oczy patrzyłam
fajnie jest ,szkoda ze to za chwile sie skończy
jak Pelek wstanie idziemy do dziadków na obiadek a potem na spacer bo ciepło chyba 15 st i słońce,nie wiem czy wieje czy nie
Kacper zadowolony że ma tatusia
szkoda ze tylko do wtorku
nocki ok,dzis pobudka po 6 znowu,ale D wział KAcpra i pospałam do po 8
Martka super że znalazła sie opiekunka dla Mai
Kamila
za zdjęcia
ale mało żeście napisały,myślałam że będe czytać i czytać a tu nic