pestka, no wlasnie byloby duzo taniej... tylko jak z nia rozmawialam to ona mowila, ze duzo nie wezmie, ze policzy mniej niz normalnie... max mialo byc kolo 120...
a dzisiaj przyjechala i jak zobaczylam rachunek to
jutro ide do urzedu z tymi papierkami...
chce sprobowac zeby mi cos doplacili, bo to w koncu oni kaza mi szukac praktyki i potem pracy...
powiedzieli, ze oni koszty pokryja, ale jak powiedziala, ze tyle to bedzie kosztowalo to bylo krecenie nosem... mam nadzieje, ze mi przynajmniej 1/3 oddadza... albo jak dobrze pojdzie to ta stowke...
Narazie to mnie zdolowalo, bo na wielkanoc chcialam jechac do Polski...
a te 200 mniej to dla mnie niezly kop w tylek...