Strona 51 z 355

: 10 wrz 2010, 21:45
autor: b@sia
PRAWDA PRAWDA :ico_brawa_01:

: 11 wrz 2010, 15:26
autor: Tynusz1
manenka Gratulacje dla synka :ico_brawa_01: dzielny chłopak :-D

b@sia, :ico_brawa_01: za ruchy dzidzi :D to fakt uczucie cudowne :ico_oczko:

a ja właśnie robię zupę i zaraz się położę

: 11 wrz 2010, 18:57
autor: manenka
hej

my w domu weekend spędzamy by sie wykurować
wlaśnie kończy mi się piec ciasto drożdżowe z wiśniami, kruszonką i lukrem :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

Basia ale fajnie, ze juz czujesz , wielkie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
to chyba tylko ja zostałam jedyna która jeszcze nic nie czuje , ale co tam wazne , że dzidzia zdrowa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

buziok wiesz co mi już się chciało chodzić do szkoły i uczyć, tzn zawsze lubiłam odrabiać prace pisemne ale uczyć się coś na pamięć :ico_olaboga: nie cierpiałam, chodź złych ocen nie miałam bo się uczyłam, ale jakoś wolę bardziej pracę niz naukę
a ty jeszcze w tym gimnazjum z tymi dziećmi?? :ico_szoking: ileż to cierpliwości trzeba
gimnazjum to chyba taki najgłupszy przejściowy okres buntu , więc na pewno łatwo nie jest
a dzień wagarowicza super sprawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: leniuchuj :-D

: 11 wrz 2010, 19:07
autor: Tynusz1
ciasto drożdżowe z wiśniami, kruszonką i lukrem :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:
mmm :-D pyszne musi być ;P

jak samopoczucie? :-)

: 11 wrz 2010, 19:13
autor: buzok14
wlaśnie kończy mi się piec ciasto drożdżowe z wiśniami, kruszonką i lukrem
mniam a ja właśnie taka głodna i zmęczona ze szkoły przyjechałam. Manenka podrzuć kawałeczek :ico_haha_01: .
a ty jeszcze w tym gimnazjum z tymi dziećmi?? ileż to cierpliwości trzeba
gimnazjum to chyba taki najgłupszy przejściowy okres buntu , więc na pewno łatwo
no kochana tymbardziej, że ja w gimnazjum przez trzy lata pracowałam z dziećmi upośledzonymi umiarkowanie. No ale taraz siedze w domciu i wypoczywam, bo najważniejsza jest dzidzia rozwijająca się we mnie.
Powiem Wam dziewczyny, że ledwo żyję, bo zajęcia miałam dziś od 8 rano no i teraz dopiero dotarłam do domu. A tu nikogo nie ma córa u mamy, mąż jeszcze w pracy, będzie za godzinkę, a ja leżę nawet nie mam siły coś do zjedzenia sobie zrobić. Na zajęciach co chwilka wychodziłam o mój kaszel, coraz bardziej zaczynam się zastanawiać co mi jest, ale od poniedziałku biorę się za siebie i robię badania :ico_chory: .

: 11 wrz 2010, 21:28
autor: pinko
b@sia, super, że czujesz ruchy maleństwa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: U mnie są na razie nieśmiałe jeszcze, czuję dzidzię, ale tak od czasu do czasu :-)
no kochana tymbardziej, że ja w gimnazjum przez trzy lata pracowałam z dziećmi upośledzonymi umiarkowanie.
do pracy w szkole to uważam, że trzeba mieć powołanie, to naprawdę ciężka robota.
ale od poniedziałku biorę się za siebie i robię badania :ico_chory: .
oby nic groźnego, daj znać.
Ja dzisiaj też zajęcia od rana, od 9 do 15, przetrzymał nas facet, potem byłam z Ulą na otwarciu parku koło teatru lalek i dopiero na 18:30 do domu wróciłyśmy. Wykąpałam dziś moje dziecię wcześniej, bo ostatnia noc była ciężka i Ula też była śpiąca, padła o 19:30, jak nigdy :-)
JA też już wykąpana i idę zaraz lulki. Jutro też na 9 na uczelnię.
Do jutra...

: 11 wrz 2010, 21:44
autor: Tynusz1
ojej a mnie chyba zgaga dopadła :ico_olaboga:

: 11 wrz 2010, 22:04
autor: pinko
ojej a mnie chyba zgaga dopadła :ico_olaboga:
mnie też, ale sama jestem sobie winna, bo wczoraj na wieczór zjadłam kawał pizzy, którą wcześniej upiekłam.

Uciekam spać, pa!

: 11 wrz 2010, 22:10
autor: Tynusz1
Uciekam spać, pa!
papa;)

: 12 wrz 2010, 07:44
autor: pinko
DZień Dobry :-)
Wpadłam na chwilę się przywitać i uciekam zbierać się na uczelnię... U nas świeci piękne słonko i pewnie będzie tak ciepło jak wczoraj.
Miłej niedzieli...