Strona 502 z 646

: 17 wrz 2011, 17:58
autor: tibby
wpadłam podejrzec czy Sandrusia się już rozpakowała, ale widzę, że cisza :ico_nienie: kochana, do roboty! schody góra dół i koniec! :ico_sorki: z Hubercikiem poszłaś przed czasem, a teraz co? chłopak siedzi i siedzi :-P

szkieletorek, widzę, że będziesz miec córeczkę Lilkę? Oj marzy mi się to imię dla córeczki :ico_brawa_01:

: 17 wrz 2011, 19:22
autor: szkieletorek
Żartujesz.
Kurcze nie chciało by mi sie raz jeszcze tego prać , prasować, układać .
serio tak mnie nosi że sama nie wiem skąd tyle energii mam. :-)
heeh może włączył ci się syndrom wicia gniazdka? Czy jak to się tam nazywa.
Ja też mam więcej siły ostatnio ale chyba nie na tyle by robić pewne rzeczy po dwa razy , bo na razie to mam dużo do zrobienia innych które czekają.
A dziś sobie odpuściłam. Wyczyściłam te misie , nastawiłam pranie iiii zasnęłam. Wstałam niewiele przed 19 . Teraz mam chęci do pracy ale jest P i jakoś wole sobie z nim posiedzieć i razem spędzić czas. Teraz już nie pracuje więc może będę mieć więcej czasu na porządki .
szkieletorek, widzę, że będziesz miec córeczkę Lilkę? Oj marzy mi się to imię dla córeczki :ico_brawa_01:
No to do dzieła i starać się o córcie teraz.

A propos imienia .To wkurza mnie kiedy rodzina , znajomi pytają a dlaczego tak chcesz dać na imię ? No nie wiem dla mnie jakieś dziwne pytanie .Bo oczywiste jest że dlatego że takie mi się podoba.I od razu komentarze ze jakieś wydziwiane jest , że będą na nią brzydko wołać ,,Lilka,, itp.Nosz cholera każde jedno imię można wypowiedzieć brzydko . To juz nie moja wina .

: 17 wrz 2011, 23:40
autor: elibell
A propos imienia .To wkurza mnie kiedy rodzina , znajomi pytają a dlaczego tak chcesz dać na imię ? No nie wiem dla mnie jakieś dziwne pytanie .Bo oczywiste jest że dlatego że takie mi się podoba.I od razu komentarze ze jakieś wydziwiane jest , że będą na nią brzydko wołać ,,Lilka,, itp.Nosz cholera każde jedno imię można wypowiedzieć brzydko . To juz nie moja wina
to mnie by chyba zagadali za moje imiona hihihi. ja zawsze mówiłam, że nie lubię typowych znanych takich oklepanych i nie chciałabym by moje dziecko miało na imię tak jak połowa rówieśników. Co do Doriana to w wieku lat 17 usłyszłam pierwszy raz to imię, spodobało mi sie i powiedziałam wtedy że tak nazwę synka:) I dopiełam swego:)

: 18 wrz 2011, 08:13
autor: izabelllla123
elibell, mi się Dorian bardzo podoba, przyznam że nie znam chłaopaka o takim imieniu, z "dziwnych" imion w szkole tak na przekroju lat miałam w klasie Samuela, Ariela, Tobiasza i Amadeusza. Dziwnych w sensie takich które spotkałam tylko raz w zyciu. Różny był poziom zadowoloenia osób ich noszących w szczególności Ariela bo jednoznacznie z proszkiem do prania się kojarzył. Ale imiona były oryginalne.

A ja witam niedzielnie. M. śpi jak zabity więc wpadam was odwiedzić. Nadal mam mega przypływ energii, pranie jeszce się suszy na balkonie, powinnam na niedzilę ściągnąć ale nie będę kisiła tego w domu :-). Z moimi mega mocami biorę się za prasowanie, mialam robić jutro ale moc może mnie opuścić i wtedy będzie nie ciakwie, jak zostane z taka kopą ubranek :-)

Zaraz biore sie za zrobienie sobie sniadanka :-) chyba dzis owsianka z truskawkami bedzie tak mi sie marzy :-D

Ale u nas wietreznie łepka o mało nie wyrwie taki halny ruszył od gór ale dobrze bo pranie szybko schnie :-)

Wczoraj wieczorem pojechalismy jeszcze do Babci i wujków mojego M. i tak sie wyszalałam z 2 labradorami że miałam dość. Ale miło spędziłam czas.

A co z nasza SANDRUSIĄ ??? ktoś cos wie??

: 18 wrz 2011, 12:26
autor: izuś_85
hej, ja sie tylko witam na chwilkę
bo pilnuję ciasta ze śliwkami i dwóch małych dziewczynek :ico_haha_01: córeczki od koleżanki
hehe po południu jedziemy razem do parku więc zmykam obiadek ogrnąć

: 18 wrz 2011, 13:15
autor: SANDRUSIA))
HEJ JA WPADLAM sie tylko zameldowac jestem nadal 2 w1 i nic sie nie dzieje nie mam ochoty na pisanie mam fatalny dzien :ico_placzek: nic mi sie nie chce ide chyba spac moze pozniej mi sie polepszy to sie odezwe caluje Was kochane

: 18 wrz 2011, 14:28
autor: elibell
i nic sie nie dzieje nie mam ochoty na pisanie mam fatalny dzien nic mi sie nie chce ide chyba spac moze pozniej mi sie polepszy to sie odezwe caluje Was kochane
to może dobry znak ja tak miałam w minioną niedzielę, brak chęci na cokolwiek i ogarniający dołek psychiczny i senność

: 18 wrz 2011, 17:05
autor: SANDRUSIA))
elibell, ja juz przestalam wierzyc ze urodze kiedykolwiek , pewnie bede miala wywolywany porod , za jakis tydzien , jutro ide na wizyte to sie dowiem , pojechalam do centrum handlowego zrobilam zakupy i teraz czekam na obiad , zjem i wezme sie do roboty albo i nie :ico_oczko: zobacze jak bede sie czula

: 18 wrz 2011, 17:07
autor: tibby
mi też imię TOBIASZ spodobało się jak byłam chyba w gimnazjum i też uparłam się że tak będzie miał na imię mój syn i dopięłam swego. Jak dowiedzialam się, że będzie synek od razu był Tobikiem i tyle.

i teraz tak samo - Liliana i koniec. Nie ma innej opcji.

A co do starań, to jeszcze chcemy poczekac. Mieszkamy z moją mamą, więc chcemy się trochę usamodzielnic i dopiero starac o maluszka kolejnego :ico_sorki: w 4 osoby na malutkim pokoju to za wiele już. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 18-09-2011, 17:08 ]
SANDRUSIA)), powodzenia :ico_sorki:

: 18 wrz 2011, 18:12
autor: marcz89
Witam dziewczyny:) My już nareszcie w domku....:)

Odnośnie porodu...
Jak pisałam skurcze miałam średnio regularne ale dosyć mocne tak cały czas do 21, później poszłam do łazienki zrobić jeszcze parę przysiadów i po 5 odeszły mi wody:)
Pojechaliśmy prosto do szpitala i się dopiero zaczęło. Pierwsze wody które mi skapły były normalne a te w szpitalu to masakra jakaś, żółte całe.... masakra jakaś.. położna w panice do ktg mnie podłączyła w sekundę okazało się że tento małej bardzo skacze, zabrali mnie od razu na porodówkę podali jakieś leki na uspokojenie tętna małej ale nic nie pomogło więc po 10 min zabrali mnie na stół... Boże nigdy się tak nie bałam...
Jak się obudziłam to się 6 razy pytałam położnej czy z mała wszystko ok...
Były u niej jakieś komplikacje ale nie wielkie bo po jednej dobie lekarze powiedzieli że wszystko już doszło do siebie.
Po za tym mała w miarę grzeczna:) Teraz trochę bardziej nie spokojna w nowym otoczeniu:)
Ja dziś już nawet sobie nieźle śmigam bo do tej pory to słabo było:)
Pokarmu mam tyle, że jeszcze z dwójkę dzieci bym spokojnie wykarmiła:)

Nie odpisze Wam nic bo nawet nie wiem co tu komu tyle tego jest:)
Najważniejsze sandrusia spadaj na porodówkę już:D:D:D

[ Dodano: 18-09-2011, 18:25 ]
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us