Strona 502 z 542

: 10 kwie 2008, 11:30
autor: słoneczko4
hejka :-)
Ostatnio co napiszę to mi zdzera posty :ico_szoking: , a póżniej mi się niechce jeszcze raz pisać lub Oliwia woła.
Asiu trzymam mocno kciuki aby Antoś był już dziś w Wami :ico_oczko:
Joanna24, tak patrze na to zdjonko i widzę,że mały jest bardzo podobny do Ciebie :-)
mamamonia, poczekaj jeszcze z tym Pamiętnikiem , bo Oliwia dostała na urodzinki coś podobnego , też fajne.Jak urodziłam Mateusza do dostałam takie 2 .Więc może ktoś z prezentuje.

: 10 kwie 2008, 11:36
autor: edit53
dziewczyny wejdzcie i wyslijcie to cos moze dla maluszkow dostaniemy
http://www.nutricia.com.pl/klub_przylacz_sie.php

: 10 kwie 2008, 11:37
autor: mamamonia
słoneczko4 pisze:mamamonia, poczekaj jeszcze z tym Pamiętnikiem , bo Oliwia dostała na urodzinki coś podobnego , też fajne.Jak urodziłam Mateusza do dostałam takie 2 .Więc może ktoś z prezentuje.


No może i tak, ale ja tam na nikogo nie liczę... Jak sobie np czytałam jak innym dziewczynom znajome jakieś ciuszki dla bobasów odstępowały czy inne rzeczy, to czasem nawet zazdrościłam. Mi nikt nie oferował takiej pomocy i wszystko kupowaliśmy sami. Jedynie moja mama trochę nam pomogła :ico_brawa_01:

Marek a Ty nie w szpitalu??? :ico_szoking:

Właśnie puls sobie zmierzyłam. Znowu 105 :ico_zly:

: 10 kwie 2008, 11:37
autor: edit53
a ja wpisalam troche wczesniejsza date urodzenia :ico_wstydzioch: a i tak do 2 mc sie czeka :ico_oczko:

: 10 kwie 2008, 11:37
autor: asika82
albo wam powiem!!! :ico_brawa_01: jest rozdarcie na 1,5cm , skurczy więcej , ordynator "wylęgarni" powiedział::: że dziś poda oxy-strzała by mi mała antka na świat wydała! :ico_brawa_01: o tak wkoncu :ico_sorki:
narazicho
a jedna całą noc chrapała jak czołg i glut nie wyspany!!!
pozdro

: 10 kwie 2008, 11:38
autor: słoneczko4
Marku , prosimy o więcej informacji na temat Asieńki :-)

[ Dodano: 2008-04-10, 11:39 ]
Trzymamy mocno kciuki za Was i pozdrów Aśkę

: 10 kwie 2008, 11:40
autor: edit53
mamamonia pisze:Mi nikt nie oferował takiej pomocy i wszystko kupowaliśmy sami.
zobaczysz ze jak bedziecie przyjmowac gosci bo beda julcie ogladac to beda przynosic prezenciki :ico_haha_02:
a my zmienilismy imie i bedzie...Kacper juz na 100% :-D

[ Dodano: 2008-04-10, 11:41 ]
asika82 pisze:jest rozdarcie na 1,5cm , skurczy więcej , ordynator "wylęgarni" powiedział::: że dziś poda oxy-strzała by mi mała antka na świat wydała! :ico_brawa_01: o tak wkoncu :ico_sorki:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to trzymamy kciuki i buziaczki dla asi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 10 kwie 2008, 11:44
autor: mamamonia
asika82 pisze:albo wam powiem!!! :ico_brawa_01: jest rozdarcie na 1,5cm , skurczy więcej , ordynator "wylęgarni" powiedział::: że dziś poda oxy-strzała by mi mała antka na świat wydała! :ico_brawa_01: o tak wkoncu :ico_sorki:
narazicho
a jedna całą noc chrapała jak czołg i glut nie wyspany!!!
pozdro


No to niech tam Antek dzielnie się wykluwa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja jak 2 lata temu leżałam w szpitalu to tez jedna babcia czadu dawała z chrapaniem. Ja przed operacją i nie było bata żeby zmrużyć oko. Potem zaczęła łazić po oddziale, chyba nawet chciała uciec, masakra jakaś. Tak to bywa w tych szpitalach że trafić można "nieźle"...

edit podoba mi się to imię :ico_brawa_01: I super mi się kojarzy :-D

: 10 kwie 2008, 11:44
autor: słoneczko4
mamamonia, nam też za dużo nikt nie pomagał , to znaczy moi rodzice wcale , teściowa dołożyła do pościeli i rożka.Powiem szczerze ,że bardziej na znajomych mogę liczyć niż na rodzinę.

: 10 kwie 2008, 11:54
autor: mamamonia
słoneczko4 pisze:mamamonia, nam też za dużo nikt nie pomagał , to znaczy moi rodzice wcale , teściowa dołożyła do pościeli i rożka.Powiem szczerze ,że bardziej na znajomych mogę liczyć niż na rodzinę.


No tak bywa. My np na rodzinę męża pod żadnym względem nie możemy liczyć. Oni tylko patrzą jak to by jego jeszcze wykorzystać... Niektórzy piszą, że dziadek wózek kupuje... Buahaha, ciekawe czy złamanej grzechotki sie od niego doczekamy. Ale ja tam się nie przejmuje i mi na tym tak bardzo nie zależy. Trochę mi tylko przykro, że jest 0 zainteresowania (w sensie czysto ludzkim, nie patrząc na pomoc materialną). Za to moi rodzice świrują z radości i są na bieżąco co u nas sie dzieje. To się pożaliłam... A co.

Halo Halo!!! Gdzie się Myszka podziewa??? Zgrały się z asiką czy jak???