Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

24 wrz 2009, 10:12

trzeba było dokupić chyba ze 30 zeby nie prać codziennie
mój Piter kupił aż 40 tetrowych pieluch :ico_olaboga: więc na razie powinno wystarczyć :ico_oczko: , a jeśli chodzi o podgrzewacz, to tak jak Ty uważam, że to zbędny wydatek.

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

24 wrz 2009, 10:15

jejku przeciez nie da się odpowiedzieć na kazdy z podjętych tematów, poza tym jak ktoś inny coś skomentuje a reszta ma takie samo zdanie to bez sensu pisać każda z osobna to samo :ico_noniewiem:
no, z tym się zgodzę, co innego miałam na myśli, ale nie będę zagłębiać się w temat. Ważne, że już się to nie zdarza ^^
tacy są chłopcy , ja tez stawałam na głoowie a Antos i tak urodził się po terminie więc wytrwałości w wyganianiu życzę :-)
a no to dziękuję, z pewnością skorzystam - wycisnę z Łukasza ostatnie soki xD (bez skojarzeń - choć może akurat w tym przypadku są w końcu poniekąd trafne, hahaha...:-D)

Sabcia, jak byś miała tak mocne smaki, jak ja, to by Ci brzuchal nie przeszkadzał, a pozycja sama by się znalazła... Przyznam bez bicia, że ja tylko w jednej pozycji mogę szczytować i ta z resztą jest najwygodniejsza (w kilku wariantach^^). Siadaj na byka i heja! Jak brzuch zawadza, to nie kładź mu rąk za głową, tylko wesprzyj się na mostku, albo niech na wpół siądzie i "złap się" ściany - mniej plecy bolą później ;) Jak umiesz się rozbujać tak, zeby na "spacerze" ludzi wyprzedzać, to i dasz radę rozbujać się w innych sportach wyczynowych - powodzenia ;)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

24 wrz 2009, 10:23

Jak umiesz się rozbujać tak, zeby na "spacerze" ludzi wyprzedzać, to i dasz radę rozbujać się w innych sportach wyczynowych - powodzenia ;)
_________________
ha ha ha :ico_smiechbig:

[ Dodano: 2009-09-24, 10:25 ]
idę zaraz poukładać ubranka dla Zosi w szafkach i może w końcu zrobię to zdjęcie pokoiku małej, bo już chyba tydzień robię i końca nie widać :ico_wstydzioch: lenistwo mnie ostatnio dopada...

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

24 wrz 2009, 11:21

na razie powinno wystarczyć
o wystarczy na pewno

co innego miałam na myśli, ale nie będę zagłębiać się w temat.
tnz co? napisz bo jestem ciekawa o co Ci chodzi?

[ Dodano: 2009-09-24, 11:22 ]
magda no właśnie pokaż pokoik Zosi

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

24 wrz 2009, 11:28

Niedawno wróciłam ze spaceru z moim paszczuram. Drogą powrotną z naprzeciwka szła pani z może dwuletnim dzieciaczkiem, który dzierżył w dłoni wielkiego misia, a mojemu Mańkowi widocznie się spodobał (chyba, ze myślał, ze to jego - bo w domu też ma takiego wielkoluda, którego męczy ile wlezie). Zaczął zaczepnie szczekać na tego chłopca - pewnie domagając się rzucenie mu, albo chociaż podzielenia się taką zdobyczą. Zaczęłam go uspokajać, bo myślę sobie - zaraz matka opacznie zrozumie ten szczek i będą pretensje. Więc on szczeka, a ja mu mówię "nie wolno!", "cicho", "przestań". Mały coś tam brzęknął do mamy, więc ona mu tłumaczy - "Piesek jest niegrzeczny i pani szczeka na pieska". Powstrzymałam paniczny śmiech, bo dzieciak jeszcze gotów był pomyśleć, że naprawdę szczekam na tego psa, ale babeczka szybko się złapała za język, roześmiała się do mnie i poprawiła, że nie szczekam, tylko upominam xD
Magda33, no mogła byś się w końcu tą zielenią pochwalić... :ico_nienie:
A ja ubranka mam aż za bardzo poukładane - posegregowane i na dodatek ułożone od najmniejszego na wierzchu (przyznam, ze nawet sobie poznaczyłam, gdzie zaczyna się kolejny rozmiar :ico_wstydzioch: - wiadomo, później "wyjdzie w praniu", ale póki Marka nie ma jak ubierać wolę mieć wgląd na to, co jako pierwsze wykorzystać)

[ Dodano: 2009-09-24, 11:34 ]
tnz co? napisz bo jestem ciekawa o co Ci chodzi?
eh, no będziesz drążyć... Były takie sytuacje - dwie, albo trzy, kiedy pytałam o radę i kilka postów pode mną nikt nie napisał nawet "nie mam pojęcia". Pamiętam tyle, ze to Bigotka rozkręcała ten temat - przykładowo ona pierwsza mi odpisała i dopiero wtedy jakby reszta zobaczyła, ze dziesięć postów wyżej faktycznie zapytałam o coś dla mnie istotnego.(chyba chodziło o kombinezony, a może o wózek.... - nie pamiętam już dokładnie, bo tu nie przywiązuję do tego wagi - na tym forum czuję się jak wśród swoich, więc mogę takie niedopatrzenia wybaczać :ico_oczko: :064:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

24 wrz 2009, 12:06

pytałam o radę i kilka postów pode mną nikt nie napisał
ej ale to przeoczenie, jak jest kilka lub kilkanaście postów do przeczytania to trudno pamietac pózniej o wszystkim albo np ktoś kto pisał od razu po Tobie nie miał odpowiedzi na Twoje pytanie.
Królik teraz siedzisz w domku i nie masz co robić to możesz sobie pół dnia na foruum przesiedzieć i odpisywać na wszystko. Twojego męza jak dobrze pamietam też długimi godzinami nie ma więc tylko pies , którym trzeba się zająć a zobaczysz jak Marek się urodzi też wpadniesz na forum, przeczytasz, kilka słów napiszesz i będziesz lecieć a to do małego, do prania , prasowania. Nie przywiązuj takiej wielkiej wagi ,ze coś umknęło naszej uwadze :-)
A jak właściwie Królik ma na imię?

[ Dodano: 2009-09-24, 12:08 ]
no będziesz drążyć...
nie drązyć a dopytać :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-09-24, 12:09 ]
aż za bardzo poukładane - posegregowane i na dodatek ułożone od najmniejszego na wierzchu
też tak miałam przy Antosiu zobaczysz przy drugiej dzidzi juz tak mieć nie bedziesz :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

24 wrz 2009, 13:04

A jak właściwie Królik ma na imię?
g:P a to też pisałam (w pierwszym moim poście, jak się witałam :P). Mam na imię Ewa, ale Królik wystarczy w zupełności, bo jestem przyzwyczajana do tej ksywki ;)

zobaczysz jak Marek się urodzi też wpadniesz na forum, przeczytasz, kilka słów napiszesz i będziesz lecieć
wiem, właśnie zdaję sobie z tego doskonale sprawę... Zastanawia mnie tylko, czy po porodzie to ja będę miała w ogóle na cokolwiek czas, bo czytając te wszystkie poradniki, to wychodzi na to, ze nie będę miała czasu nawet na poczytanie książki, czy powyrywanie brwi... W "zoologicznym" poradniku czytam, żeby nie odstawiać psa na daleki plan - żeby poświęcać mu czas, codziennie czesać, wychodzić na długie spacery, nie pozwolić na rywalizację z dzieckiem, itp. W "rodzinnym" poradniku to samo czytam o mężu - żeby nie wyganiać go z sypialni, żeby poświęcać uwagę, czas, rozmawiać, itp. Do tego jeszcze spotykać się ze znajomymi, żeby oczywiście nie zatracić więzi znajomości, odwiedzać rodzinę, żeby i oni nie czuli się odtrąceni, a do tego wszystkiego jeszcze prać, prasować, gotować, sprzątać i nie zaniedbywać się... A doba tak w ogóle to powinna trwać jakieś 40h, żeby mieć czas na to wszystko i żeby jeszcze w międzyczasie odpocząć, co by nie paść na mordę (za przeproszeniem) z wycieńczenia...
pół dnia na foruum przesiedzieć
wypraszam sobie!<foch> xP Hehe, nie no, nie siedzę tu pół dnia xD Po prostu komp jest włączony cały dzień, bo szanowny małżonek ściąga muzykę a ja mam powiadomienia na maila o odpowiedzi - więc jak mail przychodzi, to słyszę klakson samochodowy i jak mam jak to idę - czytam i odpisuję. Jak mąż w domu to komp wyłączony, bo by było tylko: on - nk, ja - fora i odpisywanie w międzyczasie jego siedzenia i gapienia się w zdjęcia znajomych :D

Znowu mam ten dziwny ucisk "na wszystkie trzy dziury" - albo się otwieram bardziej, albo to te skurcze przepowiadające...Idę się położyć, bo robią się nieznośne...:(

[ Dodano: 2009-09-24, 13:07 ]
asika82, i tak mimochodem jeszcze.... Żebyś nie odbierała moich wypowiedzi "osobiście i dobitnie" - ja tak sobie żartuję, tzn tak "satyrycznie" się nadymam (tak, jak z tym fochem na przykład) - wole z góry Ci to wyjaśnić, nim urodzą się do mnie jakieś pretensje i zaczniemy się wadzić ^^ Idę, bo mnie ciśnie... :O

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

24 wrz 2009, 13:13

Pieknie sie rozpisałyscie no nononono :ico_olaboga:
Co do podgrzewacza to te sprzeciole sa do nonono moim zdaniem strasznie kamien łapie i szybko sie spalaja takze radze w garnuszku - wystarczy wrzadkiem z czajnika zalac i masz podgrzane w 2 min
Natomiast co do tej pozycji to wierz mi na jezdzca nie da rady - moj brzuchol ma juz 140cm w obwodzie i jest dosc nisko ale nie o tym chciałam pisac w tej pozycji niestety szyjka za bardzo mnie boli - ja mam tak ze boli cały czas ale w trakcie to juz wole nie gadac ja nawet jak jest w wc to przy załatwianiu mam dosc mocne bole szyjki ..... takze odpada, w sumie to jeszcze w miare mozliwosci jest na "pieska" hehehe tylko nie wiem czy wy tak macie ze jak brzuszek wisi w dół to mnie strasznie brzuchol boli gadałam z lekazem o tym mowił ze to przez te moje dwie operacje ktore miałam :ico_noniewiem:
Królik, tak jak Asia pisze - my juz mamy dzieciaki takze wpadamy na chwile odpisac co i jak i spadamy do swoich zajec, a poza tym czasami tyle tego jest ze napisze posta gasze kompa a potem mi sie przypomina ze o czyms zapomniałam ale juz nie chce mi sie spowrotem wchodzic no a potem to juz jest zapozno heheheh - tzw pamiec krotkotrwała hehehe w koncu mam ta 30 -stke - to musicie mi wybaczyc heheheh

[ Dodano: 2009-09-24, 13:20 ]
Królik, heheheh dobre z tymi poradnikami - ale mysle ze dasz rade wiadomo po przyjsciu na swiat dziecka wiele sie zmienia w naszym rozkładzie ale kazdy dzien z nasza pociecha daje tyle radosci i mysle ze wszystko mozna ze soba pogodzic - zreszta niebawem sama sie przekonasz
Znowu mam ten dziwny ucisk "na wszystkie trzy dziury"
ja tak miałam dwa dni temu a teraz strasznie brzuchol mi twardnieje ze siedziec nie moge no chyba ze w szpagacie i od wczorak kłuje mnie w lewym boku

[ Dodano: 2009-09-24, 13:23 ]
no i znowu zapomniałam :-D od wczoraj znowu mnie meczy kibelek mogłabym tam spac i siedziec cały dzien - cokolwiek zjem to ide zaraz do wc i tak na okrągło, i mam tu pytanko do was macie gazy? bo u mnie to poprostu wytrzymac nie idzie takich smierdzieli to ja w zyciu nie miałam - myslałam ze to z tych moich warzyw i zupek warzywnych ktore wcinam no ale przeciez ja tak jem całe zycie a teraz to nie mozna wytrzymac poprostu :ico_olaboga:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

24 wrz 2009, 13:52

nie no, nie siedzę tu pół dnia
no nie siedzisz ale mogłabyś bo masz teraz na to czas prawda.
ja tak sobie żartuję
no widzisz nie znamy Ciebie jeszcze dobrze dlatego nie wiadomo co i jak bo np Isia napisała swój ostatni post śmiertelnie poważnie.
doba tak w ogóle to powinna trwać jakieś 40h
wcale nie, kwestia zgrania wszystkiego. Też myslałam jak ja dam radę z Antosiem i pracą a nie było wcale zle. Teraz myślę jak dam radę z Antosiem, Malinką i praca i na pewno tez poradzę sobie :-)

Sabcia u mnie zatwardzenie i brak bąków.

Malinka tak wysoko mi siedzi kurcze a moze ona znowu głową do góry jest :ico_noniewiem: Sniło mi się dzisiaj ,ze właśnie się przekręciła a moze to się wcale nie sniło :ico_noniewiem: W poniedziałek do ginka to zobaczymy gdzie ta główka.
Królik ty tez w pon. idziesz ?

[ Dodano: 2009-09-24, 13:56 ]
wystarczy wrzadkiem z czajnika zalac i masz podgrzane w 2 min
dokładnie tak a pózniej jak trzeba dokarmić nocą to woda z termosu i tez bez podgrzewacza jest ok.

[ Dodano: 2009-09-24, 13:57 ]
albo się otwieram bardziej, albo to te skurcze przepowiadające
jedno z drugim idzie w parze tzn te skurcze ćwiczą macicę i otwierają szyjkę.

Sabia a jak u Ciebie nadal masz podbarwiony krwią sluz?

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

24 wrz 2009, 14:37

Sabia a jak u Ciebie nadal masz podbarwiony krwią sluz?
teraz mam snieznobiały i gest ale tez go sporo - ja mysle ze do połowy pazdziernika jeszcze pociagne

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], maximllCeap i 1 gość