dzień dobry!
Jakby u nas truskawki były po 2zl to znając życie domowe kury by sie rzuciły i nic by nie zostawiły. Póki co w sklepie u nas nic nie widziałam. później M. wykurzę do warzywniaka niech sprawdzi, bo mam ochotę
Mocz oddany do badania. Jutro przed wizytą odbiorę wyniki.
Szczypanie, kłucie i ciągnięcie w pipce podczas chodzenia to chyba już norma na tym etapie. Muszę się przyzwyczaic. Do tego młody jakoś zawsze chętny podczas chodzenia do wypychania mi brzucha i takie głupie uczucie nacisku z góry i szczypania i nacisku na dole...

i

za nasz skończony 35tc! Jeszcze 2 i Tom bezpiecznie donoszony! !
w nocy zasnęłam po 1. Cięzko było, bo brzuch bolał. Wnętrzności obkopane niemiłosiernie. Tom nie ma dla mnie litości. Bóle jak na @. Do tego mdłości... cyrk dosłownie.

Teraz też po wyprawie mnie trochę jak na @ boli podbrzusze. Idę się położyc i zjeśc jogurcik
