: 19 wrz 2011, 09:32
ja nie wiem własnie i to mnie dobija, ale jak cos to moja połozna doprowadzi mnie do pionuja też sie boje bo juz wiem co mnie czeka
ja wolałabym urodzic w terminie lub ciut poi nie wiem sama co lepsze
czy miec to juz za sobą
czy odwlekać w czasie i jak najdłuzej siedzieć z brzuszkiem
ja byłam w 37/38tc na USG i mała ważyła 3001g gin obstawia że przy porodzie powinna wazyć 3500g lub troszkę wiecej. Chociaz co podkreślał na kazdej wizycie na USG nie da sie zrobic dokąldnego pomiaru wagi dlatego wachania sa nawet do 300-350g na plus lub minuschyba chciałabym zeby mnie złapało zanim dzidzia urośnie do rozmiarów małego pulpecika bo małe dziecko chyba łatwiej urodzić, a przecież mój synek na ostatniej wizycie w 36tyg miał juz 3000g a gin mówił ze moze przybrać po 300g na tydzień to gdyby sie urodził jak Maja dzień po terminie to miałby ok 4200g aaaaaaaaaaaa
sama jestem ciekawa.ciekawe, ale wiesz w poprzedniej ciaży z Maja miałam tu na forum koleżanke z terminem takim samym i wiesz co, pojechałyśmy obie w ten sam dzień na porodówkę