Strona 504 z 538

: 15 lis 2011, 19:50
autor: bozena
Agnieś81, kochana wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
i ode mnie tez wszystkiego najlepszego

Dziś Franek miał spotkanie bliskiego stopnia z drzewem, skończyło sie na szczęscie tylko na krwotoku z nosa i sklejeniu plasterkami rany na czole, a tak wyglądał przed udaniem sie do szpitala i po powrocie

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 15 lis 2011, 21:21
autor: barbara123
Aniu dzieciaczki w porządku Ola chodzi do przedszkola a Karol coraz bardziej rozrabia

meczy mnie tylko ze dwa razy w tyg musimy byc Ola na pukaniu nosa

Agnieś wszystkiego najlepszego duzo duzo duzo zdrówka i szybkiego zakończenia budowy domu :-) :-)

: 15 lis 2011, 21:26
autor: aniawlkp86
meczy mnie tylko ze dwa razy w tyg musimy byc Ola na pukaniu nosa
dlaczego?

bozena nieźle Franuś zaszalał :ico_sorki:

: 15 lis 2011, 23:05
autor: myszka105
bozena, no to franek miał bliskie spotkanie z drzewem :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

: 15 lis 2011, 23:15
autor: bozena
hehe wiedziałam, ze kiedyś tak się skończy ale cały czas miałam nadzieję, ze jednak później. Jak kto biega do przodu patrzą do tylu albo w najlepszym razie na boki to i tak dziwne, że do tej pory nic mu przed twarzą nie wyrosło :ico_oczko: Ciekawe czy to go czegoś nauczy. Wystraszył się porządnie ale nawet nie zapłakał zuch mój dzielny

: 16 lis 2011, 10:15
autor: aniawlkp86
Ciekawe czy to go czegoś nauczy
znając życie i dzieci to pewnie nie :ico_oczko:

: 16 lis 2011, 10:54
autor: Agnieś81
Dziękuję za życzenia :-D :-D
Ja niestety jestem w nie najlepszej formie psychicznej. Chyba ta szarówka jesienna :ico_olaboga: :ico_olaboga: drugi tydzień muszę pracować po południu i praktycznie nie widzę dzieci, tylko rano i po szkole godzinkę. I jeszcze szkoła w ten weekend :ico_olaboga: a tak mi się nie chce :ico_noniewiem:

bozena, spóźnione życzenia dla Franusia :-D :ico_brawa_01:
Dziś Franek miał spotkanie bliskiego stopnia z drzewem, skończyło sie na szczęscie tylko na krwotoku z nosa i sklejeniu plasterkami rany na czole
Dobrze, że to nic poważnego :ico_sorki: Z tą nauczką to bywa różnie. U nas z reguły wygląda to tak, że trochę poboli a potem zapomina, i dalej pcha łapki tam gdzie nie trzeba :ico_olaboga:

: 16 lis 2011, 11:15
autor: bozena
Ja niestety jestem w nie najlepszej formie psychicznej. Chyba ta szarówka jesienna drugi tydzień muszę pracować po południu i praktycznie nie widzę dzieci, tylko rano i po szkole godzinkę. I jeszcze szkoła w ten weekend a tak mi się nie chce
na pocieszenie powiem, ze ja w tym tyg tez mam II zmianę. Na szczęscie weekend wolny, a Ty ubieraj sie kolorowo to i humor będzie lepszy.

Z tą nauczką to bywa różnie. U nas z reguły wygląda to tak, że trochę poboli a potem zapomina, i dalej pcha łapki tam gdzie nie trzeba
Dokładnie tak jak piszesz dzis juz od rana musiałam go hamowąc bo biegał.

Zbieram sie do pracy bo zaraz czas wychodzić

: 16 lis 2011, 11:17
autor: myszka105
Jak kto biega do przodu patrzą do tylu albo w najlepszym razie na boki
no moja córka potrafi jechać na rowerze i oglądać się za siebie i wtedy zalicza wywrotke.Kilka razy upadła i ma nauczkę aby nie patrzeć do tyłu ale wsiada na rower i dalej to robi :ico_szoking: :ico_szoking:

: 16 lis 2011, 11:18
autor: aniawlkp86
Agnieś81, tak jak bozena pisze,więcej kolorów i samopoczucie będzie lepsze :-)