Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

11 cze 2010, 08:50

a właśnie magda33 zapomniałąm tobie odpisać, ja mieszkając w wawie dawałam primavere gotowaną a teraz w łukowie gotowaną kranówe, jesli jednak czasem mi zabraknie albo jest mocno gorąca to podgrzewam niegazowaną cisowianke niegotowaną i nigdy nic złego sie nie działo

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

11 cze 2010, 08:54

Najczęściej już czuć, albo słychać
:-D :-D :-D

isia na pewno cieszysz się, ze juz weekend i mąż będzie z Wami, pewnie smutno przez cały tydzień, mimo, że z Olisią?
Jakoś burzowo dziś, ale strasznie duszno.
u nas słońce od rana daje popalić, żar leje się z nieba, jak dobrze, że jest klimatyzacja. Tylko później nie chce mi się wychodzić z biura :ico_noniewiem:

Lenia mam dzisiaj (dzień jak co dzień :ico_oczko: ), a muszę zrobić chyba z 50 faktur. :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-06-11, 08:58 ]
to podgrzewam niegazowaną cisowianke niegotowaną i nigdy nic złego sie nie działo
ja ostatnio dałam też tylko podgrzaną kroplę beskidu i też było git. Nie wiem właśnie jak to jest z tym przegotowywaniem wody dla dzieci. Babeczka w sklepie, gdzie kupuję wodę, mówiła, ze jej córka od narodzin tylko podgrzewała wodę Żywiec i też dziecku nic nie było. Wiadomo, że kranówkę przegotować trzeba, ale czy mineralną też - nie mam pojęcia. Do zupek natomiast daję tylko kranówkę. W końcu w żłobku nie bedą dawać mineralnej, wiec niech się mała przyzwyczaja :-D

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

11 cze 2010, 09:17

Witam
Slońce tak dzis daje że juz powoli mam dośc normalnie przesada :ico_noniewiem:
Dziękuje za komplementy :ico_sorki:
Magda33, - ja już teraz Idzie daje Żywca ale prosto z butelki
isia super ta żabka czasami mozna takie fajne rzeczy wytargać w tych Pewexach :ico_haha_01: napewno juz niemozecie się z Oli doczekac taty w domku :-)
Kasia90, - dzieciom tez ten skwar dokucza mogłaby przyjsc jakaś burza :ico_noniewiem:
Kasia90, miałam napisać ile kosztowały włoski więc mam 34 pasemka ale takie bardzo cieniutkie aby nie obciążac włosów bo jeszcze sa słabe - razem z farbowaniem i podcięciem zapłaciłam 250 zł a w tym jeszcze mój M się ostrzygł
wiolaw - może jutro będzie ciut chłodniej :ico_noniewiem: poszłabym sobie na jakies weselicho :-)
Uciekam do dziewczynek później wpadne

[ Dodano: 2010-06-11, 09:29 ]
a stawiam :ico_tort: za 11 miesiąc Iduni :-)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

11 cze 2010, 09:34

ja już teraz Idzie daje Żywca ale prosto z butelki
więc i ja tak zrobię :-D
poszłabym sobie na jakies weselicho
ja też...szczególnie, że jutro kuzynka P ma ślub, ale już wcześniej pisałam, że zrezygnowaliśmy, gdyby miał sie tam kto zająć Zosią, to bym pojechała, ale nie ma niestety takiej możliwości. Trudno się mówi.

[ Dodano: 2010-06-11, 09:36 ]
Wszystkiego najlepszego dla naszego Słoneczka z okazji 11 miesięcy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

11 cze 2010, 09:46

dla naszego Słoneczka z okazji 11 miesięcy
:ico_sorki:
przed chwila dzwoniła do mnie mama i tez mówiła takimi słowami ze słoneczko ma już 11 m-cy :-D
Magduś jeszcze nie jedna impreza przed wami a jak nie ma z kim dziecka zostawic to wiadomo , ja też zawsze musze mieć pewnośc że dzieci pod dobrą opieka i wtedy moge sie bawić ale i tak dzwonie co jakiś czas aby sprawdzić czy wszystko ok :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

11 cze 2010, 09:58

isia na pewno cieszysz się, ze juz weekend i mąż będzie z Wami, pewnie smutno przez cały tydzień, mimo, że z Olisią?
magda moze nie smutno ale za przeproszeniem pier****a dostaje, pranie sprzatanie gotowanie prasowanie i dziecko to mnie przerasta, nie umiem dac\sobie rady!! i ciagle syf w domu, nic znalesc nie moge przez moje balaganiarstwo, a piotr mimo iz go nie ma i tak wie gdzie co jest :( jestem do niczego, sorry ale mam ostatnio doła

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

11 cze 2010, 09:58

Magda33 więc jednak zrezygnowaliście i dobrze :ico_brawa_01:

Kasia90 jak ja bym chciała by choć raz Milenka mi spała w dzień te 2,5 godziny. Ile bym mogła zrobić :ico_haha_01:
Wiesz co wczoraj wyczytałam i tak pomyślałam o tobie bo pisałaś, że Kinia tak lubi spać na brzuszku od początku. To był artykuł odnośnie skoliozy u dzieci i potem u dorosłych. Pisano, żeby nie przyzwyczajać dzieci do spania na brzuszku. Oczywiście to jeden z wielu czynników. Zresztą trzeba by się teraz lekarza spytać czy to prawda.

Ale burza u nas.Nie wyszłam nawet na spacer. Mała usnęła w domu.Ugotuję chyba zupę z tego co jest, bo po kalafior chyba nawet nie dojdę przez deszcz.

Tez myślę, że wody z butelki nie trzeba przegotowywać.
Nie wiem jaka jest najlepsza. Musze poczytać. Wiem jednak, że żywiec mało ma tych dobrych składników. Nie wiem czy nie płaci się tylko za firmę.
A w ogóle odnośnie podgrzewania, to ja nic nie podgrzewam. Jedynie obiadek ma być ciepły. Sok czy sloczek jak mam w lodówce to wyciągam po prostu wcześniej i podaję tempkę pokojowa. I wiem że to jest najlepszy sposób by przyzwyczajać dziecko do normalnego picia napojów. Potem jak się wszystko podgrzewa, to dziecko częściej ma chore gardło. I to jest poparte moimi obserwacjami.
A mam jedną taką koleżankę z placu, która była u mnie i swojej ponad 2 letniej córce kazała sok podgrzać :ico_szoking:

Magda33 ciężko robić fakturki jak forum jest :ico_haha_01:

Buziaki dla Iduni na 11 miesięcy:)

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

11 cze 2010, 10:37

Pisano, żeby nie przyzwyczajać dzieci do spania na brzuszku
moze tak byc ale co zrobić gdy dziecko jest na tyle już ruchliwe i samo układa się na brzuszku :ico_noniewiem: ? moja Ida odkad nauczyła się przekręcać śpi tylko i wyłącznie na brzuszku jedyny wyjątek to jak spi w wózku na spacerze i nie moze się przekręcić bo w szelkach :-) ale dostaje wtedy wścieklizny zanim usnie :ico_olaboga:
że żywiec mało ma tych dobrych składników
ja bardzo lubie tę wode i dlatego zawsze jest u nas w domu ale ostatnio chciałam specjalną kupić Iduni i nic nie znalazłam wiem że nestle miało specjalna mineralke dla maluszków ale nigdzie jej nie moge dostać
Potem jak się wszystko podgrzewa, to dziecko częściej ma chore gardło
moja Nikola zawsze chciała wszystko pic wręcz zimne od maluszka nawet mleczko musiało byc prawie zimne i jakos jej to nie zachartowało bo często dopada ja gardziołek :ico_noniewiem: ale z podgrzewaniem wszystkiego aby było ciepłe to wiem ze niektórzy przesadzają
Buziaki dla Iduni na 11 miesięcy:)
:ico_sorki: dziękujemy
isia - jesteś supermama i prosze mi tu nie pisac takich bzdur :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie: a porzadek nie jest najważniejszy :-)
Ide wstawic posciele dziewczynek do prania, kurde jest tak gorąco ze normalnie pływam :ico_zly:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

11 cze 2010, 10:40

artykuł odnośnie skoliozy u dzieci i potem u dorosłych
ja mam skoliozę, ale w moim przypadku lekarz powiedział, że za szybko rosłam :ico_noniewiem: muszę się mamy zapytać czy spałam na brzuchu jako dziecko, bo teraz jak już jestem dorosła, to uwielbiam tak spać :-D
jestem do niczego, sorry ale mam ostatnio doła
no przestań, nie jesteś do niczego, każda z nas ma czasem gorsze dni, a przepraszać nie masz za co, po to tu jesteśmy żeby się czasem pożalić, takie jest życie, nie zawsze jest kolorowo. Głowa do góry :-)
więc jednak zrezygnowaliście i dobrze
też myślę, ze to najrozsądniejsza decyzja
musze mieć pewnośc że dzieci pod dobrą opieka i wtedy moge sie bawić
no właśnie, to jest najważniejsze, bo jakby była kiepska opieka, to z zabawy i tak nici
ponad 2 letniej córce kazała sok podgrzać
o rany, ja deserek też podaję w temp. pokojowej, a soczków wcale, bo Zosia nie chce :ico_noniewiem: , jedynie jak zrobię w sokowirówce to taki świeżutki wciągnie, ale tylko podany łyżeczką, z butelki toleruje tylko wodę i mleko.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

11 cze 2010, 12:09

Magda33 ja też od urodzenia tylko podgrzewam. A naszej kranówy nawet przegotowanej nie daję. Chyba że w zupie. Bo sama się ją brzydzę pić. Ma tyle kamienia, że hoho. Więc dla Kini tylko z butelki.

Edulita drodzy Ci fryzjerzy. Ja to nigdy więcej jak 30zł na fryzjera nie wydałam. A zazwyczaj obcinam, farbuje i robie sobie pasemka sama. :ico_tort: Dla Iduni na 11 miesiączek.

Matikasia jeżeli miałabym sie tak wszystkim przejmować to bym chyba zwariowała. Z tego co wynika z neta to w ogóle moje dziecko jest zaniedbane i w ogóle długo nie pożyje. Przeciąg np teraz mam, ale jak nie mieć jak taki upał? Wodę z butelki tylko podgrzewam, jakieś bakterie na pewno w niej są. Składników do zupki nie gotuje osobno. Nie myje jej rączek co 5 minut jak się bawi na podłodze. Dupki już kremikiem nie smaruje. Nie wychodze codziennie na spacer, bo teraz to w domu chłodniej niż na polu, pozwalam jej sie brudzić zupką itd do woli, przy kąpieli mocze uszka, wycieram patyczkiem (co oznacza, że w wieku koło 10 lat nie powinna już w ogóle słyszeć), Czasami na telewizor zerknie. Itd. Gdybym miała na wszystko uważać, to człowiek by dostał świra po dwóch dniach, bo taki znerwicowany by był. Mój kuzyn spał jak był mały tylko na brzuszku, nawet w wózku na spacerach, do tej pory śpi na brzuchu, ma ponad 20 lat i nic mu nie jest. Więc nie zawracam sobie tym głowy. :) A jeśli chodzi o godziny spania to Kinga jak nie jest tak upalnie to spała nie raz 3 razy po 2-3 godziny przez dzień, także dla mnie to dziwne teraz. :) Nie przyzwyczajona jestem.

A wodę kupuję tanią z tesco. Mi smakuje, Kindze nic nie ma więc jest ok.
A z tym podgrzewaniem soku to masakra. Przecież to nawet niedobre jest.

Isia nie będę Ci tu mówić jaką jesteś mamą. Sama popatrz. Oli jest szczęśliwa, tak? Uśmiecha się, nic jej nie brakuje. Więc możesz sobie sama odpowiedzieć patrząc na swojego brzdąca.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość