: 16 lis 2011, 11:19
ana 2 czy 4 kółkach? Bo moi na 4 to dokładnie tak samo robili, Antek jak juz jeździ na 2 to jest ostrozniejszywsiada na rower i dalej to robi
dobra ale teraz juz naprawde lece bo sie spóźnie pa
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
ana 2 czy 4 kółkach? Bo moi na 4 to dokładnie tak samo robili, Antek jak juz jeździ na 2 to jest ostrozniejszywsiada na rower i dalej to robi
ona jeszcze na 4 kółkach jezdzi i potrafi wywrotki zaliczyć,bo patrzy do tyłu a nie do przodu.ana 2 czy 4 kółkach?
to sobie porę wymyśliliWiecie co wkurzyłam się rano zaprowadziłam rano Dominikę do przedszkola a pani mówi żeby małą grubo ubrać rano bo jutro mają ćwiczenia przeciwpożarowe i dzieci w ciągu trzech minut bedą musiały opuśscić budynek w tym czym bedą ubrane.Powiedziała tylko że dzieciom wcześniej ubiorą buty a kurtki postarają się ubrać już jak bedą na podwórku
Franek jeszcze nie, on taka pierdółka do roweru, woli raczej hulajnogę a Antek za to zasuwa na dwóch jakby miał motorekbozena, a Franek jeździ na 2 kółkach też?
na głowy z nie powiem kim się pozamieniali ale powinni mieszkac w zoo to jest pewneWiecie co wkurzyłam się rano zaprowadziłam rano Dominikę do przedszkola a pani mówi żeby małą grubo ubrać rano bo jutro mają ćwiczenia przeciwpożarowe i dzieci w ciągu trzech minut bedą musiały opuśscić budynek w tym czym bedą ubrane.Powiedziała tylko że dzieciom wcześniej ubiorą buty a kurtki postarają się ubrać już jak bedą na podwórku
Niech oni takie ćwiczenia przeprowadzają latem lub wiosną a nie w połowie listopada
a ja narzekam jak nie zdążę na autobus i muszę czekac ok 10min, hmmm nie doceniam tego co mamPrzychodnie mam w drugiej wiosce ,wiec musimy jeździć ok 10km ale to nie problem tylko to,ze busy jężdzom do nas co godzinę. dzieki Bogu jakoś udaje nam się ostatnio zmieścić w dwóch godzinach, gorzej jak musze czekać na busa kolejną godzinę
dobrze,że jest już lepiejAniu jeżdzimy na pukania noska bo Ola ma tki katar co gdzieś w środku siedzi i atakuje nam ucho. Na szczęście ostatnie badania słuchu są w porzadku ,ale było nie najlepiej
no widzisz,po co narzekasza ja narzekam jak nie zdążę na autobus i muszę czekac ok 10min, hmmm nie doceniam tego co mam
my mamy przy rowerze rączkę,ale Hania na szczęście sama pedałuje,tylko pod górkę trzeba pchaćAdaś zażyczył sobie któregoś dnia, żeby odkręcić mu kółeczka boczne. Na razie wygląda to tak że ja albo tatuś trzymamy za siodełko a on pedałuje. Ma mnóstwo radochy a nam niestety kręgosłupy wysiadają. Muszę na wiosnę wykombinować jakąś rączkę do prowadzenia