lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

13 sty 2010, 12:34

nie ma co gracic mieszkania -niestety nie jest z gumy a szkoda
oj szkoda szkoda

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 sty 2010, 12:34

niestety nie jest z gumy a szkoda :ico_oczko:
oj tak, też żałuję, że mieszkanko nie ma jakiegoś dodatkowego pomieszczenia na te rupiecie.
większość ciuchów już przejrzana w weekend i to, co stwierdziliśmy, że nosić nie będziemy poszło do kosza PCK. ciuchy dobre, to po co mają się marnować. a tak może ktoś z tego skorzysta.
jeszcze zostały do wyniesienia te kartony do piwnicy (a tak też porządek by się przydał i to jak najszybciej!!!) i przegląd szafy z ciuchami wiszącymi... tam to dopiero sajgon! :ico_olaboga:
a na popołudnie idziemy sobie spokojnie do znajomych, a wieczorkiem mój M. i jego przyjaciel będą wynosić stare szafy z pokoju, żeby zrobić miejsce na nową. :ico_sorki:

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

13 sty 2010, 12:36

ale będziecie mieć śliczniutko / obowiązkowo musisz wkleić fotki szaf ja zostaną juz ustawione :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 sty 2010, 12:40

obiecuję, że wkleję. :ico_sorki:
śliczne zdjęcie Julci! :ico_brawa_01:

a jutro idziemy do dwóch ginków! do jednej pani do L4, a popołudniu na (miejmy nadzieję) USG! :ico_sorki:

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

13 sty 2010, 12:41

ja mam dopiero wizytę 26 ale jeszcze przed nia czeka mnie wypicie glukozy tym razem 75 :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 sty 2010, 12:44

a ja jutro się dowiem co z tym moim badaniem glukozy. bo piguły to w laboratorium nic bez skierowania nie robią... :ico_noniewiem:
dobrze, że pierwsza wizyta jest z rańca, bo jeśli u pani od L4 będzie badanko to chociaż spokojna będę, a nie czekać do 17 :-/ nie lubię takich popołudniowych wizyt. strasznie się czas do tego momentu dłuży.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

13 sty 2010, 12:45

to prawda im później wizyta tym dzień wydaje sie nie mieć końca :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 sty 2010, 12:49

a nerwy to wzrastają z minuty na minutę. szczególnie jak się siedzi w poczekalni. nie cierpię tego.

Awatar użytkownika
mmarta81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7911
Rejestracja: 20 mar 2008, 09:59

13 sty 2010, 12:49

gozdzik, super foteczka-Twoja corcia taka sliczna ze sie napatrzec nie mozna :ico_brawa_01:
tibby, no to bedzie szafa :ico_brawa_01: juz pewnie wypatrujesz stolarza :-D

my lecimy na ogrodek cos polepic ze siego a pozniej lulu :-)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

13 sty 2010, 12:51

mmarta81, bardziej wypatruję jutra ;-) bo chcę znów synusia zobaczyć. :ico_sorki:
a stolarza to w pt od rańca wypatrywać będę (ma być niby między 9-10). ale punktualność i zgodność z godzinami to nie jego mocna strona. zawsze jest wcześniej.
a jeszcze jutro na wieczór muszę sprzątnąć syf za tapczanem, bo pokój tak zakurzony, wszędzie kłaki psa... :ico_olaboga: a wolę im zostawić pokój pusty, żeby mi na nic nie narzekali. tylko kanapę zostawię przykrytą folią, bo tej nie mam gdzie i jak wynieść.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot], Google [Bot] i 1 gość