Witam
Ja dzisiaj bylam u lekarza z moja Nicole,okazalo sie ze mala ma wirusowa infekcje i lekarz tam jej przepisal syropki i czopki jakby chciala zwymiotowac.. No i mamy syrop jeden tak do dawania na dzien i syrop co daje sie tylko na noc i trzeba zachowac odstep miedzy tymi syropami.. I w aptece nie musialam nic placic bo jak dziecko jest chore to w aptece ma wszystko za darmo tutaj w Niemczech bardzo dbaja o dzieci

Pozatym to Nicole dostala tez spray do nosa na katarek ale niema az tak duzo kataru.. Ciesze sie ze mala nie musi brac antybiotyku.. i jestem ciekawa z kad sie znowu ta infekcja u niej wziela?? Oh wazne ze teraz bedzie lepiej i ze juz wiem co jest z moja Nicosinka.
Ide robic obiad na chwilke tylko wpadlam wam troche poopowiadac

Ogolnie to Nicole niema goraczki tylko troche kaszle i ma lekki katar.. nie jest az tak najgorzej i dobrze ze w pore pojechalam do lekarza z moimi tesciami
Tam w poczekalni to mala przewaznie sie bawila z babcia(moja tesciowa) a pozniej tam taka pani przyszla z moze ten dzidzius mial miesiac i mala Nicole nie spuszczala oka z tego dzidziusia.. bylam w szoku

Nawet dotknela raczki tego dzidzia i wogule byla taka chocby zahipnotyzowana tym bobaskiem miesiecznym juz jestem ciekawa jak zaareaguje na swoje rodzenstwo w lutym ..

Moze tak samo bedzie zaciekawiona i bedzie adorowac jak wlasnie tego miesiecznego maluszka.. no zobaczymy
Ok ide robic obiadek,i wpadne pozniej trzymajcie sie i niech choroby was zostawia w spokoju i ja tez mysle ze mala w koncu wyzdrowieje i ze nie bedzie sie tak meczyc jak teraz bo to jednak ja ten kaszel meczy troche buziaczki i milego dzionka papa