Widziałam ją i bardzo mi się podobała ale jakoś chyba do czerwonych ścian nie pasowałaby.
no faktycznie nie bardzo. My mieliśmy w planach księżyc własnie ale w rezultacie pomalowalismy ściany na identyczny kolor jak on jest, i wydawało mi się bez sensu w takim samym kolorze lampa i sciana. Podobała mi się jeszcze ta biedronka
A śpij kochana
no i nie pospałam, bo pajac znów na perkusji bębnił.
Oj jak ja kocham flaczki ale takie domowe a nie gotowe w jelicie.
ja kupuję flaki suche ciete mrożone, delikatnie obgotuję i robię je zabielane śmietaną, uwielbiam i do tego chlebek, pycha
Ciekawe jak tam Sandrusia po wizycie . Czekamy kochana czekamy
no własnie ciekawe, ciekawe jak tam.
Musze powiedzieć P by zrobił mi bo on w domu takie rzeczy gotuje.
mój ma 2 lewe rece do gotowania, a zreszta nawet bym go do kuchni nie sprowadzala, to moje terytorium i ma zakaz wstępu, może tam jakieś jajecznice, jajka, tosty czy cos robic ale gotowanie to moja działka.
Zresztą mój M. tylko z podrobó je wątróbkę drobiową, a flaki, płucka, żoładki a fujjjj..... nie tknie się nawet jak mu zapłacę, nie wiem jak smakują, ale twierdzi że obrzydliwa jest dla niego myśl ze to sa flaki
i dobrze wiecej dla mnie
[ Dodano: 19-09-2011, 14:40 ]
ty to masz motorek w doopce
no nie wiem skąd tyle energii w niej. Cały czas coś robi
[ Dodano: 19-09-2011, 14:41 ]
pójde po zakupy na bigosik
lubię bigosik, wogóle w tej ciązy kapusta kiszona piekielnie mi smakuje