Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

29 paź 2008, 08:16

Ho hej z rana
Juto będę miała ciepło :-) mają puścić w końcu wodę do kaloryferów

U nas popołudnie było masakryczne. Ala na wszystko "nie". Nie wiem co się dzieje. Rano i do południa je normalnie, a jak przychodzi do obiadu to jest tragedia. Kompletnie nic nie chce jeść. Potrafi nie jeść od 13 do wieczornej butli pomijając obiad i podwieczorek.

Teraz Ala już marudzi że chce amam, a o 6:30 jadła, więc jej przecież nie dam.

Jeśli chodzi o mówienie. Ala może i ma mały zasób słów, Wiadomo na ulicy za psem woła hau hau, ale w domu jak pokazuję jej na obrazku to mówi pes.
W Repertuarze ali mamy takie słowa jak: mama, tata, baba, dziadizo, pes, ko (w zależności od sytuacji kot lub kura), dziem (dżem), lulu-ać (lulu-spać), oć (choć), tam, tu, hop, amam, dyt (smoczek), ić (idź), Ala, lala, miś, lik (królik-maskotka), dzie (gdzie), pić lub piciu (pić), tak, nie. Widzę że zaczyna ładnie łączyć słowa w zdanie trzy-wyrazowe. "mama oć amam" "tata ić" "mama lulu-ać".....


wrrr nie pamietam co która pisała :ico_wstydzioch: trzeba było feee zrobić i nastąpiła mała przerwa w pisaniu. Doczytam to poodpisuję. Miłego dopołudnia życzę

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

29 paź 2008, 09:36

witajcie z rana
robie to miesko sikorkowe i wlasnie je drugi raz gotuje wiec musze pilnowc

a jestem zjebana bo mala w nocy sie chyba 3 razy biudzila z rykiem strasznym

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

29 paź 2008, 10:09

Witajcie dziołchy :ico_haha_01: My mieliśmy dziś pobudkę już o 5.30 :ico_szoking: Na szczęście o 6.15 mały zlitował się i usnął jeszcze na godzinkę :ico_sorki:

Za oknem ciemno, pada od rana, a miałam w planach ponownie cmentarz bo dziś ma urodziny moja śp babcia i chciałam zapalić znicz ... Zobaczymy, może po południu się uda ...

Oooo, Wiktor się skupia to będzie kupa :ico_haha_02:

zborra a widzisz, masz cudowną kochaną córcię, która bardzo ładnie mówi. Nic, tylko się cieszyć :ico_brawa_01:

Dziewczyny jak podajecie jogurty waszym maluchom, tak prosto z lodówki ? Ja zawsze wkładałam je na chwilę do gorącej wody ale wczoraj wyczytałam, że Actimela nie wolno podgrzewać bo traci swoje dobroczynne właściwości i dziś dałam małemu taki chłodny.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 paź 2008, 10:15

hejka z mroznego Westbury :-D u nas w nocy bylo -5 :ico_szoking: a jeszcze teraz mammbialo za oknem :ico_noniewiem: wszystko w lodzie wiec podejrzewam ze pizdziawa na dworze straszna :ico_olaboga:

Ewcik,no to juz jutro ciepelko!!!a zalatwiliscie farelke czy obylo sie bez?i czemu nie dajesz Ali jesc jak niedojadla?chodzi o to zeby miala stale pory jedzenia tak?ja osobiscie daje Mayci jesc jak chce bo wie gdzie jedzenie jest i molestowla by glodna biedaczka az do skutku,w slodyczach tak nie ulegam ale jesli chce jogurta albo parowke to chetnie jej zrobie ,bo ja czasem tez lubie cos przegryzc :ico_noniewiem:

Jagodka,no to mocna kawe i dawaj tu na ploty :ico_oczko: i daj znac jak miesko wyszlo!! :ico_noniewiem:

a ja dzis do lekarza,ciekawa jestem tych wynikow z krwi i moczu....ogolnie czuje sie lepiej fizycznie...brzuchowe dolegliwosci ustapily tylko czasem cos zakluje,plecy i nerki bola tez mniej tylko to cos w dole brzucha jest odczuwalne ale tez nie zawsze :ico_noniewiem: ...jak ja tej babce to wytlumacze :ico_olaboga: jak ja sama mam metlik po polsku opowiedziec...bo tyle tego w roznym czasie....ja chyba mam cosz glowa jednak :ico_puknij:

Zborra,mowie dzis mojemu A. ze mowilas o tym lakierze na lozeczku nie?no i musimy zetrzec a A. juz od razu ze taka specjalna maszyne trzeba :ico_olaboga: :ico_puknij: ...on wszedzie widzi pretekst kupowania maszyn jakis :ico_puknij: ...no i nie wiem co zrobimy z tym lozeczkiem jeszcze dokladnie :ico_noniewiem:

a Maya lazi w bluzie bo sobie zazyczyla dzis rano :ico_haha_01: i zjadla cala angielska parowke :ico_szoking: a nigdy ich nie lubila bo sa bardziej miesne niz te polskie :ico_noniewiem: a najpierw dalam jej Sikorkowe kluseczki ale sama musialam je zjesc-pyszne byly :-D

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

29 paź 2008, 10:18

Hihi Daria ten twój A. to taki Mac Giver :ico_haha_01:

Ja też małemu daję coś do zjedzenia jeśli chce, np. kromkę chleba, gdy zje mało zupki.

Daria to na którą idziesz do lekarza ???? Będę czekać na wieści :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 paź 2008, 10:18

Kamila,ja daje prosto z lodowki bo nigdy nie wiem wczesniej czy i ile Maya ich zje :ico_noniewiem: ona mnie tam zaprowadza i wtedy jej daje....je tak kilka miesiecy wiec mysle ze gardlo ma zahartowane :ico_noniewiem: wogole kiedys czytalam ze jakby caly rok czlowiek pij tylko zimne napoje to gardlo by wogole nie chorowalo...ze te cieple rzeczy tak wszystko psuja....no niewiem....tylko tam to ladniej napisali :ico_noniewiem: ale gdzie ja to czytalam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

29 paź 2008, 10:20

jagodka24, mam nadzieję, że mięsko się uda. Z mojego już nie ma śladu, jutro musze wstawić następne. Karol uwielbia.

kamizela, wszystkie jogurty tracą swoje wartości jak są podgrzewane, zabija się wtedy te najcenniejsze bakterie. Boisz się pewnie o gardło. Najpierw zacznij wyciągać jogurt z lodówki tak z 10 - 15 minut przed podaniem, niech sobie postoi, stopniowo skracaj ten czas, a zachartujesz Wikusiowi gardełko. Kacper tak jadł i do dziś je i pije mleko prosto z lodówki. Karol niestety nie, bo nie je nabiału :ico_placzek:

A wogule to dzień dobry i miłego dnia życzę. Ja narazie pranko robię, obiadek podszykuję, potem spacer, drzemka, a na 14.40 idziemy na szczepienie.

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

29 paź 2008, 10:20

No np. soczek daje mu taki o temperaturze pokojowej, herbatkę też taką pije bo przecież jak troszkę poleży to się studzi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 paź 2008, 10:22

Kamila,on to taki raczej Mac Maszyna...uwielbia kupowac srubki i inne duperele ktorych i tak nie ma gdzie schowac :ico_puknij:

ide na 15.20 do lekarki....normalnie mam o dziwo dobry humor co do mnie niepodobne w takiej chwili :ico_noniewiem: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

29 paź 2008, 10:24

Sikorko powodzonka na szczepieniu, Wiktora po tym ostatnim bolała rączka ... Tylko nie wiem po którym dokładnie bo miał dwa.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość