Awatar użytkownika
Alka30
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 116
Rejestracja: 08 lip 2012, 23:00

17 sie 2012, 22:06

nicola - jaka piękna modlitwa... dziękuje Ci za przypomnienie że warto się modlić...

Jenny rzadko się modlę, ale za Was dzis będę się modlić i całą noc o Was będe myśleć!

misia życzę dużo wytrwałości i wiary w to że się uda! Ja poroniłam w 9 tc, ból który serce rozrywał... ale nie poddałam się - Tomek śpi obok w łóżeczku i jest dla mnie całym światem. Nie poddawaj się!

[ Dodano: 17-08-2012, 22:21 ]
Właśnie poważny roczny Pan Michał - Tomasz uśmiechnął się przez sen :) odpłynęłam!

misia z całego, całego serca życzę cierpliwości i szczęścia w osiągnięciu celu!

magda1614
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2628
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:38

18 sie 2012, 13:10

Jenny modlimy sie za was

Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 sie 2012, 21:05

misia kochana ciesze sie super wiesci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: trzymam kciukaski za was aby wam sie udalo :ico_oczko:

jenny caly czas jestem z toba :-)

misia81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6721
Rejestracja: 17 paź 2008, 00:52

18 sie 2012, 22:38

misia kochana ciesze sie super wiesci
super wieści?,ze przechodze ciąże biochemiczną ? :ico_noniewiem:

nadal plamie a takich za przeproszeniem skrzepów,nigdy nie widziałam :ico_noniewiem:
i jeszcze po tym wszystkim wdało mi sie jakies zapalenie i wszystko na raz,po prostu zajeb**** :ico_noniewiem:

[ Dodano: 18-08-2012, 22:41 ]
Alka30, kochana jesteś :ico_sorki:

Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 sie 2012, 22:43

super wieści?,ze przechodze ciąże biochemiczną ? :ico_noniewiem:
to to nie dobre wiesci ale dobre ze juz po operacji jestes wyleczona :ico_oczko:

jak to ciaze biochemiczna?moze ty jestes w ciazy a tylko takie stwierdzenie ze biochemiczna trzymam kciuki za was :-)

misia81
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6721
Rejestracja: 17 paź 2008, 00:52

18 sie 2012, 22:50

to to nie dobre wiesci ale dobre ze juz po operacji jestes wyleczona
noo za to można klaskać hihi :ico_brawa_01:
jak to ciaze biochemiczna?moze ty jestes w ciazy
nie niunia,juz nie ma szans :ico_noniewiem: dostałam krwawienia i USG robiła mi gin... oczyszczam sie już chyba z 8 dzień :ico_noniewiem: tak musiało być,ale teraz jestem po tylu latach w końcu spokojna,ze moge mieć dzieci :-) ale smutno mi,bo jakbym brała nadal luteine moze i by sie tak nie skończyło,a doradzały mi kolezanki,ale ja byłam mąrzejsza :ico_noniewiem: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 sie 2012, 22:53

nie niunia,juz nie ma szans :ico_noniewiem:
ale wierze ze zajdziesz w ciaze i bedziesz sie cieszyla malenstwem a ja razem z toba :ico_oczko: mocno mocno trzymam kciuki kochana wierze ze bedzie dobrze :-)

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

19 sie 2012, 08:54

misia81 wiem że to nie jest pocieszenie, ale mnie kiedyś mój gin powiedział że kobiety kilkanaście razy tracą dziecko i nawet o tym nie wiedzą. To nie jest tak że tobie się tylko tak zdarzyło, nam kobietą tak się zdarza...
Ale na to wychodzi że żołnierzyki twojego męża też się starają, bo z tego co pamiętam obawialiście się o nie :ico_oczko:

Czyli tak... teraz spokojnie się przytulacie i w efekcie będą 2 kreseczki :ico_oczko: później spokojnie przechodzisz 9 miesięcy, a później radosne ogłoszenia....

podpisuję się pod tym jako pierwsze :-)


Jenny a o tobie myślę cały czas....

Awatar użytkownika
gosha
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1957
Rejestracja: 01 lis 2010, 17:26

19 sie 2012, 09:05

misia81 wiem że to nie jest pocieszenie, ale mnie kiedyś mój gin powiedział że kobiety kilkanaście razy tracą dziecko i nawet o tym nie wiedzą.
Dokładnie, moni26, ma zupełną rację !!!!

Też miałam podobna przygodę, tyle - że ja testów nie robiłam, straszne boleści, brzydka @ pełna skrzepów, w życiu takiej nie miałam ...
Ale nie myśle o tym jak o utraconym Cudzie ... ot po prostu taką miałam wtedy @ ...

NICOLA_1985

19 sie 2012, 09:54

mój gin powiedział że kobiety kilkanaście razy tracą dziecko i nawet o tym nie wiedzą. To nie jest tak że tobie się tylko tak zdarzyło, nam kobietą tak się zdarza...
ja u siebie wiem o dwóch takich razach a o reszcie nawet jak była to nie wiem... by może było tak więcej razy.. staram się o tym nie myśleć bo mogłabym się załamać.. więc teraz misia nie ma co się biczować wyrzutami sumienia.... myśl pozytywnie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: będzie dobrze,za niedługo będziemy Ci bić brawo za 2 kreseczki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Jenny jak się trzymacie???? mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrą stronę, skoro maluszek żyje tzn , że ma w miarę sprzyjające do tego warunki w Twoim brzuszku, ze nie jest tak źle i jakoś sobie da radę... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: oby modlitwy zostały wysłuchane... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość